Tym razem zapraszam na leniwy upalny spacer po tym co zostało z przepięknego dworu Łubieńskich. Trochę szkoda, że to wszystko niszczeje i brakuje pomysłu na zagospodarowanie. A można by było zrobić tu wspaniały park dla mieszczuchów. Wieś Ruchna leży zaledwie 4 km od Węgrowa, niecałe 30 od Siedlec. Z obydwu miast można bez problemu tu dojechać busem. Na pewno znaleźliby się chętni by tu spędzić dłuższy weekend. Stare po PGRowskie budynki można by było ciekawie zagospodarować, w stawach zzieleniałych od rzęsy zapewne znalazłyby się jakieś ryby dla wędkarzy. Oj zaczęłoby się dziać... Na razie nudno, cicho sielsko, pięknie...tylko żal, że to wszystko niszczeje.
czwartek, 10 sierpnia 2017
Leniwy spacer po Ruchnie
O Ruchnie pisałam wielokrotnie. Jeden z postów dotyczył, opisu rodzinnej wsi, kolejny kroniki szkolnej oraz szkoły, do której chodziło mnóstwo członków rodziny, jeszcze inny kapliczki ufundowanej przez moich dziadków. Pisałam również o dziadku Lucjanie i jego odznaczeniach, a także o bracie dziadka, który był więziony w katowni UB w Węgrowie, mieszkańcu Ruchny. Był też post o zakładaniu straży pożarnej przez mojego pradziadka, a także o matce naszej noblistki, oraz o twórczyni ludowej Małgosi. Czyli całkiem sporo się tego nazbierało, a tematy były różne.
Tym razem zapraszam na leniwy upalny spacer po tym co zostało z przepięknego dworu Łubieńskich. Trochę szkoda, że to wszystko niszczeje i brakuje pomysłu na zagospodarowanie. A można by było zrobić tu wspaniały park dla mieszczuchów. Wieś Ruchna leży zaledwie 4 km od Węgrowa, niecałe 30 od Siedlec. Z obydwu miast można bez problemu tu dojechać busem. Na pewno znaleźliby się chętni by tu spędzić dłuższy weekend. Stare po PGRowskie budynki można by było ciekawie zagospodarować, w stawach zzieleniałych od rzęsy zapewne znalazłyby się jakieś ryby dla wędkarzy. Oj zaczęłoby się dziać... Na razie nudno, cicho sielsko, pięknie...tylko żal, że to wszystko niszczeje.
Tym razem zapraszam na leniwy upalny spacer po tym co zostało z przepięknego dworu Łubieńskich. Trochę szkoda, że to wszystko niszczeje i brakuje pomysłu na zagospodarowanie. A można by było zrobić tu wspaniały park dla mieszczuchów. Wieś Ruchna leży zaledwie 4 km od Węgrowa, niecałe 30 od Siedlec. Z obydwu miast można bez problemu tu dojechać busem. Na pewno znaleźliby się chętni by tu spędzić dłuższy weekend. Stare po PGRowskie budynki można by było ciekawie zagospodarować, w stawach zzieleniałych od rzęsy zapewne znalazłyby się jakieś ryby dla wędkarzy. Oj zaczęłoby się dziać... Na razie nudno, cicho sielsko, pięknie...tylko żal, że to wszystko niszczeje.
Etykiety:
floksy,
genealogia,
kapliczka w Ruchnie,
Maria Curie Skłodowska,
OSP,
OSP Ruchna,
Pepłowska Małgorzata,
rodzina,
Ruchna,
Rychlik,
straż pożarna,
strażak,
szkoła,
twórca ludowy,
Węgrów,
zaproszenia,
zdjęcia
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz