Tutaj na zakończenie roku szkolnego po I klasie.
A tutaj na spacerze po lesie w Otwocku z jakąś obcą panią i kotem znajdą, rok chyba 1978.
Wspólnych zdjęć z babcią ojczystą nie mam, niestety. Mam za to z inną wnuczką w roku 1971.
Obu babci już od dawna nie ma z nami, bardzo mi ich brakuje. Może kiedyś napiszę o nich więcej...
Jak myśmy z tymi długimi włosami dawały radę na bieszczadzkich obozach???
OdpowiedzUsuń:)
Jakoś to było i nikt się przejmował, że zimna woda w strumieniu, że nie ma ciepłej...
UsuńCzekam z niecierpliwoscia na wspomnienia o Babciach.
OdpowiedzUsuńNapiszę Haniu, napiszę. Kiedyś...
Usuń