tag:blogger.com,1999:blog-37660120114742935112024-03-22T01:18:08.404+01:00Genealogiczne przypadki Dorotyblog genealogiczny o rodzinnych historiach i miejscowościachDorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.comBlogger47125tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-53888955743506925142020-01-24T14:00:00.000+01:002020-01-28T21:08:42.327+01:00Prezent świąteczno-noworoczny od...przodków "Prezent świąteczno-noworoczny od...przodków"- tytuł może nieco przewrotny, ale tak to odbieram.<br />
W grudniu 2017 roku napisałam post o bratowej mojej babci zatytułowany <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/12/pani-padzikowa.html">"Pani Padzikowa"</a>. Właściwie większość to były cytaty uczniów, wypowiadających się o swojej nauczycielce. O <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2018/08/">mężu </a>"Pani Padzikowej", a bracie mojej babci napisałam nieco później, bo dopiero w sierpniu 2018. Osoby, które nie czytały wcześniej lub zapomniały o czym mowa zapraszam najpierw do lektury (Łącznie z komentarzami), będzie łatwiej zrozumieć sedno dzisiejszego wpisu.<br />
W drugi dzień Świąt Bożego Narodzenia 2018, pod postem o bratowej mojej babci pojawił się komentarz Ani, prawnuczki Zofii Padzik z domu Wróblewskiej.<br />
Ale cofnijmy się w czasie. Doskonale wiedziałam, że jedna z wnuczek Zofii Padzik, Ewa pisze książki i często podglądałam jej poczynania, jednak nie miałam jakoś odwagi odezwać się pierwsza. To zupełnie niezrozumiałe skrępowanie, gdyż w obecnych czasach przy funkcjonowaniu portali społecznościowych jest to niezwykle prosty sposób. No, ale siedziałam cicho jak mysz pod miotłą i już, aż pojawił się wpis Ani, córki Ewy i prawnuczki "Pani Padzikowej". Żeby było weselej kilka lat wcześniej moja córka i córka Ewy (Ania właśnie) spotkały się na jednej uczelni i nawet doszukały się wspólnego pokrewieństwa, ale jakoś ich drogi się rozeszły, znajomość nie była podtrzymywana. A ja wtedy również nie próbowałam nawiązać kontaktów. Jednak teraz, po wpisie Ani, czy mogłam nie odpowiedzieć i nie nawiązać kontaktów? Odpowiedziałam i za dwa dni umówiłyśmy się na spotkanie w jednej z kawiarenek na Nowym Świecie. Było niezwykle miło i sympatycznie. Nie mogłyśmy się nagadać. Razem z Ewą przyszły jej córki, wspomniana Ania, a także Ewelina i Agnieszka. Jakoś żadna z nas nie pomyślała, żeby zrobić wspólne zdjęcie... Pamiętajcie dziewczyny, musimy to nadrobić :) W trakcie rozmowy udało się nam wspólnie rozsupłać kilka wątków.<br />
Stopniowo stałam się posiadaczka prawie wszystkich książek napisanych przez Ewę, które i Wam polecam. Wystarczy wyszukać na fb <a href="https://www.facebook.com/Ewa-Cielesz-pisarka-1541991462717275/">Ewa Cielesz-pisarka</a>, a potem to już przepadliście z kretesem...<br />
A ja zyskałam oprócz wspaniałej znajomości, wsparcia w poszukiwaniach i książek z uroczymi dedykacjami coś jeszcze. Taką maleńką satysfakcję, że to moje pisanie, a właściwie pisanina na coś się przydała.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhonsVf8XGO6ShiOoaZBqBscpVWTAFMtQQKhilrwiAPouGirk9tteXlQu4ZtaZ2Gr4g3e9bTZ38zrp0lgGnIrpq2JVqLXHtKjiuQxfrQ4bw-TKFkEjvTE2PpTtAgDBN0gUX6HDvuuuQX7eL/s1600/img_20200124_134800.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhonsVf8XGO6ShiOoaZBqBscpVWTAFMtQQKhilrwiAPouGirk9tteXlQu4ZtaZ2Gr4g3e9bTZ38zrp0lgGnIrpq2JVqLXHtKjiuQxfrQ4bw-TKFkEjvTE2PpTtAgDBN0gUX6HDvuuuQX7eL/s320/img_20200124_134800.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
Ten tekst miałam napisać i zamieścić w rocznicę naszego spotkania, ale nieco się zapóźniłam, co mam nadzieję zostanie mi wybaczone.Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-37049873081243670502019-05-20T20:49:00.001+02:002019-05-21T07:17:22.952+02:00Odsłonięcie pomnika w Ruchnie <br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp-iZXFxmuz9mLVfpMZV0TIsKcQvj66cpqlEUXKMLEFhz7MpdeKM6ZKJ6twrdRd18m-8uwPo1q9yvop3vtB1jPjjIPwQmOB72gOD7fHLsHYcbcZvWgI8GAFxdjQui_TSjNHesTHZYFBfRU/s1600/1558281568306_742989_dscn7115.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="600" data-original-width="800" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp-iZXFxmuz9mLVfpMZV0TIsKcQvj66cpqlEUXKMLEFhz7MpdeKM6ZKJ6twrdRd18m-8uwPo1q9yvop3vtB1jPjjIPwQmOB72gOD7fHLsHYcbcZvWgI8GAFxdjQui_TSjNHesTHZYFBfRU/s320/1558281568306_742989_dscn7115.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
W ostatnią niedzielę, tj 19 maja 2019 roku miałam ogromną przyjemność uczestniczyć w niezwykłym wydarzeniu jakim było odsłonięcie pomnika <b>100 lecia Odzyskania Niepodległości</b> w <b>Ruchnie</b>.<br />
Pomnik powstał z inicjatywy mieszkańców <b>Ruchny</b> i Ruchenki, którzy pragnęli uczcić swoich mieszkańców. Autorem projektu jest białoruski artysta Aleksiej Pawluczuk.<br />
Sam monument znajduje się w pobliżu szkoły podstawowej, a tworzą go dwie płyty granitowe, czerwona i biała. Na czerwonej części zobaczymy połamane skrzydło orła, co symbolizuje zniewolenie przez zaborców. Natomiast białą płytę wieńczy dumny biały orzeł z rozpostartym skrzydłem, oznaką Niepodległości. Na pomniku są również umieszczone daty rozbiorów 1772, 1792, 1795 oraz rok 1918, czyli data odzyskania Niepodległości. W dolnej części widzimy trzy krzyże, które oznaczają walkę we wszystkich powstaniach. Tuż obok głównej bryły znajduje się granitowy klocek ze złotą tablicą, na której wyryte są imiona i nazwiska 42 zasłużonych mieszkańców <b>Ruchny</b> i Ruchenki. Jednym z nich jest mój dziadek <b>Lucjan Rychlik</b>, o którym już <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/01/imieniny-dziadka-lucjana.html">kiedyś</a> wspominałam nieco, jednak w przyszłości chcę jeszcze napisać więcej.<br />
Sama uroczystość rozpoczęła się w kościele w <b>Ruchnie</b> występem artystycznym przygotowanym przez uczniów miejscowej szkoły. Była to wiązanka pieśni i wierszy patriotycznych przepleciona historyczną opowieścią. Dzieci i młodzież występowały tak pięknie i przejmująco, że kilkakrotnie ocierałam oczy. Jakoś tak szybko zwilgotniały...<br />
Następnie proboszcz odprawił mszę świętą, a po jej zakończeniu wszyscy uczestnicy w asyście sześciu pocztów sztandarowych wraz z Orkiestrą Dętą z Liwa oraz grupą strzelców z klasy mundurowej w Węgrowie, a także strażakami z OSP przemaszerowali w pobliże szkoły podstawowej, gdzie nastąpiły dalsze uroczystości. Gościem honorowym była wicemarszałek Senatu Maria Koc, która przyjęła meldunek od mł brygadiera Dariusza Solki, a następnie jako jedna z czterech osób osłoniła pomnik. Następnie pomnik został poświęcony przez miejscowego proboszcza i zaczęły się trochę przydługie przemówienia wszystkich oficjeli i składanie kwiatów. Niezwykle ciekawie o każdej z osób wymienionej na pomniku opowiadała pani dyrektor Biblioteki Miejskiej w Węgrowie. Na zakończenie wystąpiły dzieci w przepięknym tańcu z wykorzystaniem flag.<br />
Także <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/w-kazdej-rodzinie-sa-zdolniachy.html">Małgosia</a>, o której już <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/02/ksiazka.html">tu</a> pisałam również uczciła mieszkańców <b>Ruchny</b> i wytkała piękny dywan z pomnikiem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7DEam5l8RsPm08fOqCiFR_yz6-snkjsV7OiAJbxiNN4EHyLae9_HPQ201hPyQaifHuxbTxIuw34sKSfbJgWXfRYy1mKh8EL-4-2g-IZRPWNjRNc5VsEtG5fa5vWWuqatXkpEKWzzYZ9pJ/s1600/DSC04409.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg7DEam5l8RsPm08fOqCiFR_yz6-snkjsV7OiAJbxiNN4EHyLae9_HPQ201hPyQaifHuxbTxIuw34sKSfbJgWXfRYy1mKh8EL-4-2g-IZRPWNjRNc5VsEtG5fa5vWWuqatXkpEKWzzYZ9pJ/s320/DSC04409.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
Jak ktoś ciekawy, to w internecie jest kilka artykułów na ten temat:<br />
<a href="http://podlasie24.pl/wegrow/region/-odslonieto-pomnik-niepodleglosci-w-ruchnie-2a371.html">http://podlasie24.pl/wegrow/region/-odslonieto-pomnik-niepodleglosci-w-ruchnie-2a371.html</a><br />
<br />
<a href="https://www.tygodniksiedlecki.com/g51376-odsloniecie.pomnika.niepodleglosci.w.ruchnie-127684-1.htm#big-img-jump-to">https://www.tygodniksiedlecki.com/g51376-odsloniecie.pomnika.niepodleglosci.w.ruchnie-127684-1.htm#big-img-jump-to</a><br />
<br />
<a href="http://www.mobile.wegrow.com.pl/index.php/aktualnosc-2-4433-odsloniecie_pomnika_niepodleglosci_w.html">http://www.mobile.wegrow.com.pl/index.php/aktualnosc-2-4433-<br />odsloniecie_pomnika_niepodleglosci_w.html</a><br />
<br />
Obchody nieco przyćmiła żałoba wprowadzona przez wójta gminy Liw, z powodu tragicznej śmierci w wypadku samochodowym czterech mieszkańców gminy.<br />
<br />
Poniżej kilka zdjęć od Piotra <b>Rychlika</b>, bratanka mojego dziadka, o którym już kiedyś <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2018/12/skarb-w-ruchnie.html">wspominałam</a>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLar_A-ZOhewEz-BAB68EpcfcRbKlX780QodVYe47uM7jA6f8l0WkpjsIP3lO5ir7aFgKFAV1IBIJqwwT4ifYHgE3w98R2WR_WCTvD6EHp8WD6aDOfZwoXieNnU4wHHD0GgH1FyV7j_nWq/s1600/60621517_2331254887119728_6442014880265404416_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLar_A-ZOhewEz-BAB68EpcfcRbKlX780QodVYe47uM7jA6f8l0WkpjsIP3lO5ir7aFgKFAV1IBIJqwwT4ifYHgE3w98R2WR_WCTvD6EHp8WD6aDOfZwoXieNnU4wHHD0GgH1FyV7j_nWq/s320/60621517_2331254887119728_6442014880265404416_n.jpg" width="192" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSaudzD1R46GB3R086enZrxy5aYS0QPB9sOeH7JiarNRmdRgF01ptyRxLk1aWdP2nLdxGFTOZJg7Im04QD3KH_LC1VyCyYIvq9lXCpzGWE1OTP8aV-TA67jXFlC5-QyPuFWKalc2PY-7x7/s1600/60467233_332876440708253_7514256162951266304_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiSaudzD1R46GB3R086enZrxy5aYS0QPB9sOeH7JiarNRmdRgF01ptyRxLk1aWdP2nLdxGFTOZJg7Im04QD3KH_LC1VyCyYIvq9lXCpzGWE1OTP8aV-TA67jXFlC5-QyPuFWKalc2PY-7x7/s320/60467233_332876440708253_7514256162951266304_n.jpg" width="192" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUavKXXdLLzsSWIjQQUGYnpRiSo6W0neyQTQWkf7blbH__Mg_VX32DvzoKwKKYCxj9f7WJVwyLT265E7oWkPuOhpNX26dGiLjWBFUbtZRmFo_fd6N615e8itdhQMJKpfh2LBWoKrHNT8nT/s1600/60548630_309271099997053_900421781729312768_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhUavKXXdLLzsSWIjQQUGYnpRiSo6W0neyQTQWkf7blbH__Mg_VX32DvzoKwKKYCxj9f7WJVwyLT265E7oWkPuOhpNX26dGiLjWBFUbtZRmFo_fd6N615e8itdhQMJKpfh2LBWoKrHNT8nT/s320/60548630_309271099997053_900421781729312768_n.jpg" width="192" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO0FvbClzdUHsGNvbM06pmyrFshP1HTqD1W_AtKTgHr2Ttv1YESgOyNJm-nj2Q0mKBbSg4UKkMXIik8txtD0ZSO2A5484eAde3HvU2HhbOEp5EQxhEr_sC7HblkXTiRwGo2K4aWbp0M2-O/s1600/60339598_379239809352840_1721555447812456448_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjO0FvbClzdUHsGNvbM06pmyrFshP1HTqD1W_AtKTgHr2Ttv1YESgOyNJm-nj2Q0mKBbSg4UKkMXIik8txtD0ZSO2A5484eAde3HvU2HhbOEp5EQxhEr_sC7HblkXTiRwGo2K4aWbp0M2-O/s320/60339598_379239809352840_1721555447812456448_n.jpg" width="192" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEite6vsbTB1xxVM98bb8W5o1TudgGub-21sYJG42bm7x3pkoxQKtDs8Ox5ub12vs2LUv1eDUYOFO71sfX4my6D6SjErnA5TnOcu8Qr1vwXBtMqtiYmjBUYytfYORWCC-d-I0EfFf3kbzFKQ/s1600/60355660_180210722922933_7436146126769618944_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="576" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEite6vsbTB1xxVM98bb8W5o1TudgGub-21sYJG42bm7x3pkoxQKtDs8Ox5ub12vs2LUv1eDUYOFO71sfX4my6D6SjErnA5TnOcu8Qr1vwXBtMqtiYmjBUYytfYORWCC-d-I0EfFf3kbzFKQ/s320/60355660_180210722922933_7436146126769618944_n.jpg" width="192" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />
<br />Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-74568720703118640792019-03-08T07:31:00.003+01:002019-05-21T08:15:41.580+02:00Historia jednego zdjęcia i co z tego wynikło. Dwa lata temu na popularnym portalu społecznościowym wkleiłam bardzo zniszczone zdjęcie z prośbą o rekonstrukcję. Bardzo szybko uzyskałam pomoc nieocenionej Joli Lipińskiej i można było już coś zobaczyć. Jednak nawet Joli nie udało się nic poradzić, gdyż jedna z osób, jak do tej pory nieznany mężczyzna nie miał głowy. Trudno było cokolwiek poprawiać, bo nie było kompletnie nic. Postać kończyła się na kołnierzyku od koszuli. Kobieta obok również nie miała kawałka twarzy.<br />
<br />
Sami zobaczcie<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTGxs6P2H_B5dDX8bAEI7xqSarS9lcsD8x3tdZa29kimmTI3OBWNLmNqbIdrI2iQZsQ5wYSSf4_3_Yv3AWlAWpPDjntNg0yfIBmHYMTTX4cHmNp9yTQY0drL_ISYKnNunT1wA-Dmjm_T8G/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1230" data-original-width="1463" height="269" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTGxs6P2H_B5dDX8bAEI7xqSarS9lcsD8x3tdZa29kimmTI3OBWNLmNqbIdrI2iQZsQ5wYSSf4_3_Yv3AWlAWpPDjntNg0yfIBmHYMTTX4cHmNp9yTQY0drL_ISYKnNunT1wA-Dmjm_T8G/s320/4.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dzięki pracy Joli zdjęcie wyglądało tak:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp77mu9xrR5_s-xdSIA1zMtu-GK1SAiGgqeDfOhNwiAF-aCi6roweJmGXdtp26vOQSjVPt7Oh2zSd_P4lF5CyOY3rvwjQIrqa4-rHL_4fryNnM3iBNpYX3RhOKulgVAMBnwXDAYvyjSTQl/s1600/rek.+Jola+Lii%25C5%2584ska.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="706" data-original-width="960" height="235" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhp77mu9xrR5_s-xdSIA1zMtu-GK1SAiGgqeDfOhNwiAF-aCi6roweJmGXdtp26vOQSjVPt7Oh2zSd_P4lF5CyOY3rvwjQIrqa4-rHL_4fryNnM3iBNpYX3RhOKulgVAMBnwXDAYvyjSTQl/s320/rek.+Jola+Lii%25C5%2584ska.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pod postem z tymi zdjęciami pojawiło się kilka komentarzy, między innymi mój mówiący o tym że głowę mężczyzny można wstawić dowolną, lub sobie dorysować, bo ciężko się jest domyślać kto tu może być.</div>
Dzięki rekonstrukcji udało mi się rozpoznać na tym zdjęciu moją <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/01/">babcię</a> macierzystą Franciszkę, to ta najmłodsza dziewczynka, obok niej stoi jej brat <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2018/08/">Wacław</a>, a obok Wacka, po lewej stronie zdjęcia ich siostra Rozalia. Pozostałe osoby są mi kompletnie nieznane, a najbardziej intrygujące okazało się dziecko na marach. Nic nie wiedziałam o zmarłym rodzeństwie mojej babci. Przeszukiwanie metryk i różnych baz genealogicznych nie przyniosło rezultatu. Prawdopodobnie źle szukałam.<br />
Zastanawiałam się jedynie czy młoda kobieta stojąca za moją babcią, to może być druga żona mojego pradziadka Zofia z Olszewskich. Pisałam o niej <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/12/prababka-macocha.html">tutaj</a>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Minęły dwa lata i jedna z użytkowniczek tego portalu odkopała to zdjęcie i zamieściła komentarz, w którym napisała, że można by owego mężczyznę całkiem zaciemnić, tak jakby tam nikogo nie było. Pomysł może być ciekawy, jednak ja wolę to zdjęcie takie jakie jest, przynajmniej wiadomo, że ktoś jeszcze na tym zdjęciu był. Dosłownie po kilkunastu minutach pojawił się komentarz Joanny Dudy, w którym napisała że ma takie samo zdjęcie, tylko zniszczony jest dół fotografii. Rozpoczęło się komentowanie, wymiana e maili i messengerów. Łącza były gorące, a ja w ogromnych emocjach. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Otrzymałam to drugie zdjęcie, zniszczone okrutnie, ale przynajmniej mężczyzna miał chociaż trochę głowy. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQDsP4-KFJI_zKakdHm7ohDABmkaP-iLzCq_5W7OUIOY5pYTM7v00xxdeMMyyzxu6LA2CO-LUZ5Ku0p9atnhLZf1MPPmPqzNv2_mXYU3q4SG1n8yCG7j08iTQERAsJ5xh2m4R_undeYRaW/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="814" data-original-width="1228" height="212" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQDsP4-KFJI_zKakdHm7ohDABmkaP-iLzCq_5W7OUIOY5pYTM7v00xxdeMMyyzxu6LA2CO-LUZ5Ku0p9atnhLZf1MPPmPqzNv2_mXYU3q4SG1n8yCG7j08iTQERAsJ5xh2m4R_undeYRaW/s320/2.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
I znów pojawiła się niezastąpiona Jola Lipińska i zaoferowała pomoc w połączeniu fotografii. Z dwóch w bardzo złym stanie i nędznie wyglądających fotografii zrobiła jedną całkiem zgrabną.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Teraz mamy już mężczyznę razem z głową :) Jednak jego tożsamość pozostaje tajemnicą.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqWqjGQoYvqqePz1qupVoPDC5m8rtVU8-_-qNBc35qrailW4U_5UTnigJKy4PVHYhWIKQd9WHf7aP_xEl13Km5ARmhLsqnmDrU0tm4saNky9tQRFkJ4ncM7E_gqXX0IRiWjlly9TRk2hws/s1600/pobrane+%25281%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1116" data-original-width="1600" height="223" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqWqjGQoYvqqePz1qupVoPDC5m8rtVU8-_-qNBc35qrailW4U_5UTnigJKy4PVHYhWIKQd9WHf7aP_xEl13Km5ARmhLsqnmDrU0tm4saNky9tQRFkJ4ncM7E_gqXX0IRiWjlly9TRk2hws/s320/pobrane+%25281%2529.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nadal nie wiedziałam kim jest owo dzieciątko na marach. Tutaj z pomocą przyszła Joanna Duda i dzięki niej wiem, że jest to Boluś Padzik, najstarszy syn mojego pradziadka z jego drugą żoną Zofią. Tym samym mamy datowanie zdjęcia, dziecko urodziło się 1915 roku w Kiczkach i zaraz potem zmarło, moja babcia miała wtedy sześć lat.</div>
Zofia z Olszewskich była najstarsza z dziewiątki rodzeństwa. Jej rodzicami byli Paweł Olszewski i Józefa z Siankowskich. Gniazdo tej rodziny to Kiczki, tu rodziła się i mieszkała cała gromadka Olszewskich.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A kim jest Joanna Duda? to potomkini brata Zofii z Olszewskich, macochy mojej prababci, Wacława Olszewskiego. Do tej pory nie znałam tej części rodziny, kontakty zostały zerwane dawno dawno temu. Okazuje się, że Asia i jej wujek Krzysztof Kozak, również potomek brata Zofii Wacława, z ogromnym zapałem poszukują historii rodzinnych, zbierają metryki i zdjęcia, biegają po cmentarzach. Czyli tacy sami pasjonaci jak ja.</div>
Smaczku dodaje fakt, że pojawił się trzeci Wacław w rodzinie. A właściwie w życiu mojej babci był drugim Wacławem. Dla tych, którzy nie pamiętają lub nie czytali to przypomnę, że o jednym z Wacków pisałam <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2018/08/">tutaj</a>.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
I tak oto, jedno zdjęcie wrzucone do internetu dwa lata temu pomogło w odnalezieniu się dwóch spowinowaconych rodzin. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Być może kiedyś wspólnie rozpoznamy pozostałe osoby z fotografii. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<br />Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com22tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-85728122364405310752018-12-12T12:39:00.002+01:002018-12-15T09:14:50.127+01:00Skarb w Ruchnie Wczoraj otrzymałam cudną wiadomość na messenger, że stara remiza w Ruchnie koło Węgrowa została rozebrana i że znaleziono tzw kapsułę czasu, taki list w butelce. Zaczęłam drążyć, kto? co? gdzie to jest? Pierwsza myśl i trafione w dziesiątkę. Kto może wiedzieć coś na temat rozbiórki remizy OSP? Oczywiście, że <b>Piotr Rychlik</b>, syn najmłodszego brata mojego <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/01/imieniny-dziadka-lucjana.html">dziadka</a> Lucjana, brat <a href="http://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/w-kazdej-rodzinie-sa-zdolniachy.html">Małgosi</a>, wnuk <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/jak-jozef-i-emil-zostali-strazakami.html">Józefa</a>, który zakładał straż ogniową we wsi. Dlaczego <b>Piotr</b>? ano dlatego, że po pierwsze był wnukiem swojego dziadka, po drugie jego tata Zygmunt, czyli brat mojego dziadka również działał w OSP Ruchna, po trzecie <b>Piotr</b>, jego bracia i synowie to także członkowie OSP, a sam <b>Piotr</b> był tam przez 20 lat prezesem czy jak to się nazywa, po czwarte mieszka tuż tuż obok dawnej remizy, po piąte aktywnie działa na rzecz wsi i jego mieszkańców. To między innymi z inicjatywy i ciężkiej pracy <b>Piotra</b> wybudowano kilka lat temu kościół, a blisko 30 lat temu angażował się jak mało kto, przy budowie nowej remizy. Ponieważ kościół powstawał w miejscu dawnego sklepiku (ten został rozebrany przed budową), działki prywatnej oraz placu OSP, tymczasową rolę kaplicy przejęła dawna drewniana remiza. Po zakończeniu budowy kościoła, budynek remizy stał pusty, aż wreszcie przyszedł czas na uporządkowanie terenu wokół świątyni. Rozebrano dach, deski, fundamenty. A <b>Piotr</b> się uparł, że tam musi coś być, może słyszał opowieści taty? Pół wsi się śmiało, że grzebie, że szuka, a tam przecież nic nie ma. Ale on się nie poddawał, szukał. Specjalnie na czas rozbiórki wziął urlop z pracy, żeby doglądać. Wreszcie jest, znalazło się, tuż obok pamiątkowego kamienia węgielnego z datą... potłuczone szkło. Tutaj nadszedł niewielki kryzys, ale przecież tradycje rodzinne i nazwisko zobowiązują, udało się <b>Piotr</b> odnalazł, to czego szukał. W gruzach leżała zrolowana, zakurzona szmatka. Gdyby nie dociekliwość i upór <b>Piotra</b> to ten skarb przepadłby na zawsze gdzieś na gruzowisku. Jak mówi jego syn Łukasz, "<i>cieszył się jak dziecko"</i>, <i>"przeżywał jak stonka wykopki". </i>Szkoda, że nikt nie zrobił mu w tym momencie zdjęcia :)<br />
A co zawierała kapsuła czasu? Zwitek płótna z wypisanym pięknym pismem aktem erekcyjnym. Płótno jest dość szerokie, nie bardzo można zrobić dobry skan.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqAzUwrrPqY7_a_tDUuyQBfezy-GJfdJvV3VLgWZabnJ3PohipHcOhW2Plz3hyg8cF4y0Od049_haQ65wRYCaOfm4FJ0ztDZhy3Acp6ThDbVMxxIL8hiSU31IzGoO03bzJRIZ-c4T8g_b3/s1600/20181212071811_00001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1132" data-original-width="1600" height="226" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiqAzUwrrPqY7_a_tDUuyQBfezy-GJfdJvV3VLgWZabnJ3PohipHcOhW2Plz3hyg8cF4y0Od049_haQ65wRYCaOfm4FJ0ztDZhy3Acp6ThDbVMxxIL8hiSU31IzGoO03bzJRIZ-c4T8g_b3/s320/20181212071811_00001.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJwxExqGGEm7BHI3Gqv2xenL48c681XidnkM1StO4Zxpz-Ehw25GfEC0FUIaukBrQZxqCfuLJQve4Zt2CdGqrevx21qsHuJ9IaHZGnornbmByOEvat2BXfjyH9qV3ptnUqUjTImmWVTfmy/s1600/20181212072347_00001.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1132" data-original-width="1600" height="226" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhJwxExqGGEm7BHI3Gqv2xenL48c681XidnkM1StO4Zxpz-Ehw25GfEC0FUIaukBrQZxqCfuLJQve4Zt2CdGqrevx21qsHuJ9IaHZGnornbmByOEvat2BXfjyH9qV3ptnUqUjTImmWVTfmy/s320/20181212072347_00001.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPMzjiJ4UmZNK2PAfCif2NoiAicS-4EZ5AnP5sKSspy6FcB2GzFYK-SQWpbumyxKuzp4ch75Fhq8WZnE4Ess1LTG9dVvOB6JOpoP9hzpxtlBCLmizdLVbADB0nB_QokExXYVSqO4VhaY8I/s1600/48283337_259079278096938_5670982256798203904_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPMzjiJ4UmZNK2PAfCif2NoiAicS-4EZ5AnP5sKSspy6FcB2GzFYK-SQWpbumyxKuzp4ch75Fhq8WZnE4Ess1LTG9dVvOB6JOpoP9hzpxtlBCLmizdLVbADB0nB_QokExXYVSqO4VhaY8I/s320/48283337_259079278096938_5670982256798203904_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Mieszkańcy wsi i folwarku Ruchna w dziesięcioletnią rocznicę Zmartwychpowstania Polski dla</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>uczczenia dnia radosnego dla każdego serca polskiego złożyli kamień węgielny pod szopę Straży</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Ochotniczej Rucheńskiej.</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Działo się to za rządów ulubionego przez rolników Prezydenta</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Rzeczpospolitej Polski profesora Ignacego Mościckiego</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>I-go Marszałka Polski Józefa Piłsudzkiego <span style="font-size: x-small;">(z zamiast s)</span></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Premiera rządu profesora Kazimierza Bartla</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Wojewody Lubelskiego Antoniego Remiszewskiego</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Starosty Powiatu Węgrowskiego Dr. Mieczysława Lutmana</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>Poświęcenia dokonał Ksiądz Jan Jakubik</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>w obecności zarządu Straży Józefa Neymana - prezesa</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i> Rajmunda Pomianowskiego - viceprezesa</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i> Jana Brzozowskiego - skarbnika</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i> Aleksandra Wintocha - sekretarza</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i> Józefa syna Feliksa Solki - naczelnika</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i>oraz licznie zebranych mieszkańców</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<i> Ruchna 11 listopada 1928 roku</i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Minęło dokładnie 90 lat i miesiąc. Wspaniała pamiątka na uczczenie 100 lecia Odzyskania Niepodległości.</div>
<div>
<br /></div>
Teraz trzeba będzie znalezisko zabezpieczyć w sposób profesjonalny, żeby przetrwało kolejne lata i sprawiało radość następnym pokoleniom.<br />
.<br />
A dla mnie to taki prezent od przodków na Gwiazdkę. Ja również cieszyłam się jak małe dziecko. Czułam się tak, jakbym sama grzebała na tym gruzowisku i odnalazła skarb. To takie nasze dziedzictwo, a <b>Piotr</b> jest jego strażnikiem.<br />
Jestem bardzo dumna, że mam taką wspaniałą rodzinę.<br />
<br />
A z tą rozebraną remizą mam całkiem miłe wspomnienia. Jako nastoletnia dziewczyna często wakacje spędzałam u dziadków, a w remizie w soboty odbywały się zabawy. Można było się wyskakać za wszystkie czasy :)<br />
<br />
<span style="font-size: x-small;">Bardzo dziękuję Andrzejowi Wintochowi za informację o znalezisku oraz Łukaszowi Rychlikowi za zdjęcia i tysiące wiadomości.</span><br />
<span style="font-size: x-small;"><br /></span>Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-14014654518875818482018-12-09T20:00:00.002+01:002018-12-09T20:09:18.956+01:00Powiększanie księgozbioru Podczas mojej ostatniej wizyty w Węgrowie we wrześniu 2018 roku kupiłam kilka książek w księgarni na Rynku. Zaglądam tam przy każdej nadarzającej się okazji. Wszystkie nabyte pozycje dotyczyły Węgrowa i jego mieszkańców.<br />
<div>
Były to trzy albumy z serii <i>Węgrowianie: </i></div>
<div>
-" Alter Szpilman" Małgorzaty Piórkowskiej i Rafała Dmowskiego</div>
<div>
- "Seweryn Klemm" Zbigniewa Markerta</div>
<div>
-"Adam Szymański <i>Matka (Pani Kozłowska) Szkic z cyklu "Rok 1863</i>" </div>
<div>
Czwartego albumu z tej serii "Leonard Kędziora <i>"Kędziorek"</i>"Małgorzaty Piórkowskiej już nie było, wyprzedany, może następnym razem uzupełnię. Liczę również na kolejne o innych mieszkańcach. </div>
<div>
"Moja dekada"Wojciecha Żagana (do tej muszę zajrzeć, czeka w kolejce).</div>
<div>
"Węgrowskie obrazy Szymona Czechowicza" Małgorzaty Konopińskiej (z autorką jesteśmy spokrewnione, mamy wspólnych pradziadków. Tutaj poczytacie o <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/01/brat-dziadka-staniaw.html">dziadku</a> Małgosi, a tutaj o naszym wspólnym <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/jak-jozef-i-emil-zostali-strazakami.html">pradziadku</a>.</div>
<div>
"Węgrów historia obecności" Violetty Nowakowskiej - ciekawie napisane wspomnienia i tęsknota autorki za miastem dzieciństwa. Wiele osób odnajdzie tu swoich bliskich lub sąsiadów.</div>
<div>
Przy okazji wizyty w Węgrowie odwiedziłam tutejsze Liceum Ogólnokształcące, które właśnie obchodziło jubileusz 100 lecia i z tej okazji wydało własną publikację. Odnalazłam w niej wielu członków rodziny jako absolwentów.</div>
<div>
</div>
<div>
Mniej więcej miesiąc temu moja biblioteczka powiększyła się o kolejne książki dotyczące Węgrowa. Córka mojego chrzestnego, Ewa przywiozła mi cudeńka "Żołnierze nieodległości <i>Bohaterowie ziemi węgrowskiej w walkach o niepodległość 1939-1952</i>" Małgorzaty Piórkowskiej, a także jeszcze jedną publikację tej samej autorki "Sprawiedliwi i ocaleni <i>Mieszkańcy Węgrowa i okolic pomagający Żydom w latach okupacji hitlerowskiej".</i></div>
<div>
<i> </i>Dlaczego napisałam, że to cudeńka? Otóż "Żołnierze niepodległości" to zbiór biogramów, w których znalazłam swojego <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/01/imieniny-dziadka-lucjana.html">dziadka</a> i jeszcze kilku mieszkańców Ruchny. Jak dobrze poszukam, to jeszcze znajdę innych członków rodziny.</div>
<div>
Natomiast w książce "Sprawiedliwi i ocaleni" przytoczone są wspomnienia Haliny Krochmal, córki <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/01/brat-dziadka-staniaw.html">brata</a> mojego dziadka. Znalazły się również wzmianki o rodzinie Korczaków z Zająca. Tą linię dopiero będę badać, nie mam pewności co to powiązań. </div>
<div>
Dosłownie kilka dni temu od nieznajomego mi Pana Daniela Paczkowskiego otrzymałam skan z Gazety Świątecznej nr 41 z roku 1889, w której możemy przeczytać, że 19 letni młodzieniec z Ruchny o nazwisku Rychlik utopił się w Liwcu. Nie wiem, czy to osoba z rodziny? Musze poszukać w archiwach, popytać...to dopiero przede mną.</div>
<div>
Razem z książkami, które posiadałam już wcześniej utworzyła się potężna półka regionaliów węgrowskich. Zapytacie co mam jeszcze? Proszę bardzo:</div>
<div>
"Cuda Węgrowa", "Węgrów miasto moje, a w nim...", "Strażacy ziemi węgrowskiej", "Powiat węgrowski <i>kraina znad Liwca</i>", "Węgrów-dzieje miasta i okolic w latach 1441-1944", "Węgrów-dzieje miasta i okolic" (obejmuje lata późniejsze do teraźniejszości), "Węgrowskie klimaty" Michała Kurca, "<a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/02/ksiazka.html">Małgorzata Pepłowska</a>" Danuty Grodzkiej - Wojdyny, "100 spotkań z historią <i>chłopcy tamtych dni</i>" Sławomira Kordaczuka, a także dwa wcześniejsze wydawnictwa Liceum Ogólnokształcącego z okazji 75 i 90 lecia.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiy54j9xFwY0dHekhYgzna0FmO2mthhO72tElV_T23UqOWgJOIPWr3uA4kqM2Qk6mmQvOD7tww-CW8k2vfr_zAcf8EBDQExRnMpsFKUw7I7WR-9vT-zNabq6sjapVWHPpcPsUbGMG_0v1Ux/s1600/DSC03703.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiy54j9xFwY0dHekhYgzna0FmO2mthhO72tElV_T23UqOWgJOIPWr3uA4kqM2Qk6mmQvOD7tww-CW8k2vfr_zAcf8EBDQExRnMpsFKUw7I7WR-9vT-zNabq6sjapVWHPpcPsUbGMG_0v1Ux/s320/DSC03703.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvdoNiCjfeZXWdp26AsZAoWJD36bh6_ysjFfkI1I4Ja9LcYKa7C_r2i2JhnLZP1VRcPlqmVO3m90elHOXH023vMXE7Y8jAV1BOwvK-4xblUXHDSX66bBQttJ2qLpikwWSXMsfeYoeuxhe3/s1600/DSC03706.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvdoNiCjfeZXWdp26AsZAoWJD36bh6_ysjFfkI1I4Ja9LcYKa7C_r2i2JhnLZP1VRcPlqmVO3m90elHOXH023vMXE7Y8jAV1BOwvK-4xblUXHDSX66bBQttJ2qLpikwWSXMsfeYoeuxhe3/s320/DSC03706.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br /></div>
<div>
Poszukuję "Ziemia Liwska" oraz "Szlachta Ziemi Liwskiej" Leszka Zalewskiego w wersji papierowej, może komuś gdzieś zalega i chciałby się pozbyć.</div>
<div>
Znalazłam na allegro "100 spotkań z historią <i>chłopcy tamtych dni</i>" cz 2 Sławomira Kordaczuka w wersji papierowej. Mam pobrane i wydrukowane z biblioteki cyfrowej, ale to nie to samo. Zamówiłam u Mikołaja, może będzie tak dobry i przyniesie?</div>
<div>
<br /></div>
<div>
Bardzo dziękuję panu Danielowi Paczkowskiemu za bezinteresowne podzielenie się artykułem z gazety, Ewie Wolskiej za zdobycie i przydźwiganie książek.</div>
Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-28153598997516728702018-11-24T13:39:00.003+01:002018-11-25T12:21:11.318+01:00Jeszcze raz o Deklaracji o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych Mniej więcej rok temu pisałam o <a href="http://deklaracja%20o%20podziwie%20i%20przyja%C5%BAni%20dla%20stan%C3%B3w%20zjednoczonych/">Deklaracji o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych</a> i prezentowałam wtedy zdjęcia stron ze szkoły w Ruchnie, z podpisem mojego dziadka ojczystego i jeszcze kilku osób z rodziny Rychlików.<br />
Ponieważ wciąż jestem zafascynowana ową <a href="http://www.polska1926.pl/">Deklaracją</a>, co jakiś czas zaglądam na jej karty w poszukiwaniu czegoś, co być może ominęłam, albo nie zauważyłam.<br />
Wiedziałam wcześniej, że moja babcia macierzysta ukończyła szkołę podstawową (a przed wojną szkołę powszechną) w Mińsku Mazowieckim im Dąbrówki, ponieważ w rodzinnych szpargałach zachowało się takie zaświadczenie:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBNHdzI2eeDK-Z-HQ7Vx-aP3ZugaVskRjegIbJzfZl8AQga_WkRg5cncGjJbCDIfKOceOyhQC4KYZzmXmL3WR96euE6_OHjSuUPo7nivy3TQMyTh5__TeliugfBXL_Y1-JPWFAdneimXEf/s1600/Kadej+Franciszka+za%25C5%259Bwiadczenie.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1146" data-original-width="1600" height="229" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBNHdzI2eeDK-Z-HQ7Vx-aP3ZugaVskRjegIbJzfZl8AQga_WkRg5cncGjJbCDIfKOceOyhQC4KYZzmXmL3WR96euE6_OHjSuUPo7nivy3TQMyTh5__TeliugfBXL_Y1-JPWFAdneimXEf/s320/Kadej+Franciszka+za%25C5%259Bwiadczenie.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zaświadczenie jest wydane w 1951 roku, ale mówi o tym iż babcia ukończyła szkołę w roku 1927, co świadczy o tym, że w roku 1926, czyli roku podpisywania owej Deklaracji do szkoły jeszcze chodziła. Musiałam trochę poszperać na stronach Deklaracji, gdyż przed II Wojną Światową szkoła nie miała jeszcze imienia i figuruje jako 7 klasowa szkoła żeńska. Udało się i odnalazłam, na pierwszej stronie w jednej linijce jest napisane Fr., a w kolejnej Padzikówna. Natomiast na drugiej stronie jest H. Padzikówna, to młodsza siostra babci Helena. Starsze rodzeństwo babci już ukończyło szkołę powszechną, nie udało mi się odnaleźć ich podpisów w innych szkołach w Mińsku i okolicy. Brat babci <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2018/08/wacaw-wasciwie-wacawow-dwoch.html">Wacław</a>, pewnie już wtedy uczył się w preparandzie nauczycielskiej, a o siostrze Rozalii nic nie wiem...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jest też na pierwszej stronie A. Padzikówna, a na drugiej C. Padzikówna i J. Padzikówna, jednak nie udało mi się dowiedzieć kto to jest. Nazwisko Padzik jest dość powszechne w Mińsku i jego okolicach.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0cgSu0wb6v4tziHdnfQJY8SoDQrfx_p5BmLjV61dMz0xOaiYl-mTD0HzrMyFNMFmhutEQoYJ7E7KotjX0dIvrWl8Kzq3msltoyLcaPB9lLGk1RpmxUkW8wcXsyYFeFEoJILFNDs6vDNYd/s1600/http___www.polska1926.pl_054_0073.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1091" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0cgSu0wb6v4tziHdnfQJY8SoDQrfx_p5BmLjV61dMz0xOaiYl-mTD0HzrMyFNMFmhutEQoYJ7E7KotjX0dIvrWl8Kzq3msltoyLcaPB9lLGk1RpmxUkW8wcXsyYFeFEoJILFNDs6vDNYd/s320/http___www.polska1926.pl_054_0073.jpg" width="218" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCSU0cCb2KhbobMJUrjuGGsV6CONTYVq1CqtZHOppuuGnOSXruCI4Ci2DR8Bx7M8IHiIdzFaaiLcwQlmS3Z8CwaEldqDmNhzFp55N5s-OuBKxycT0Yk2wyYyz3yDik5ZUQSq_MlYTo2VJD/s1600/http___www.polska1926.pl_054_0074.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1090" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiCSU0cCb2KhbobMJUrjuGGsV6CONTYVq1CqtZHOppuuGnOSXruCI4Ci2DR8Bx7M8IHiIdzFaaiLcwQlmS3Z8CwaEldqDmNhzFp55N5s-OuBKxycT0Yk2wyYyz3yDik5ZUQSq_MlYTo2VJD/s320/http___www.polska1926.pl_054_0074.jpg" width="218" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jeśli jeszcze nie korzystaliście z tego <a href="http://www.polska1926.pl/">źródła</a>, to zachęcam. Wspaniałe jest móc zobaczyć podpis swojego przodka jako ucznia w szkole. A może odnajdziecie swoich bliskich jako urzędników jakiś instytucji? Naprawdę warto poszperać.</div>
<br />Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-65410012224886789152018-08-29T20:47:00.000+02:002020-02-03T20:47:37.996+01:00Wacław, a właściwie Wacławów dwóch... W życiu mojej babci macierzystej Franciszki z domu <b>Padzik </b>stale obecny był jakiś <b>Wacław</b>. Pierwszym był brat, a drugim mąż. O tym drugim to może kiedyś w przyszłości, bo jak wiadomo obowiązuje jakaś kolejność. Zatem dzisiaj będzie o <b>Wacławie Padziku</b> bracie babci, ur 22.10. 1905 roku w Kędzieraku (obecnie dzielnica Mińska Mazowieckiego).<br />
Jak wiadomo z wcześniejszych postów <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/12/prababka-macocha.html">czytaj</a> i <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/12/odnalazam-zdjecie-prababci.html">czytaj</a> moja prababcia Aleksandra wcześnie zmarła i osierociła czwórkę dzieci, w tym moją babcię i babci brata <b>Wacława</b>. Pradziadek szybko postarał się o nową żonę i drugą mamę dla swoich dzieci. Czasy były bardzo trudne i ciężkie dla wszystkich, dlatego dzieci od wczesnego dzieciństwa musiały pracować w polu, pomagać w gospodarstwie. Babcia opowiadała, że dość szybko nauczyła się szyć i haftować. Do tej pory mam pościel haftowaną ręką babci. Wszystkie dzieci uczyły się dobrze i prawdopodobnie dlatego <b>Wacław</b> postanowił ukończyć Preparandę Nauczycielską w Hucie Mińskiej, w roku 1922, a następnie Państwowe Seminarium Nauczycielskie Męskie im Konarskiego w Warszawie ul Krakowskie Przedmieście 36, które ukończył w roku 1928. Preparanda W Hucie Mińskiej podlegała pod Kuratorium Okręgu Szkolnego w Warszawie, a kierownikami w początkach lat dwudziestych XX w byli Franciszek Modliński i Marian Ośko. Seminarium Męskie w Warszawie powstało w roku 1906. Początkowo były to prywatne kursy dla nauczycieli. Przekształcone następnie w Seminarium i upaństwowione w roku 1918. Ciekawostką może być fakt, że w tym samym budynku, mieściło się wcześniej Seminarium Żeńskie, do którego uczęszczała Maria Curie Skłodowska.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBoKdKn5VwuZ9spiN4TmA7fQCM4x8W4NYvHWeSUEJfBFyNVbsDf0KhorvdMEwqqg84oT4DxwbLGitOn0fiH7RKGP3mIWMHZPkaWr6xemaQxpHQsK7hLujCbWVLIGlsIX5s01-oQ4rvsacV/s1600/z9356653V%252CKrakowskie-Przedmiescie--z-kosciolem-Wizytek---Z-l.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="391" data-original-width="640" height="195" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBoKdKn5VwuZ9spiN4TmA7fQCM4x8W4NYvHWeSUEJfBFyNVbsDf0KhorvdMEwqqg84oT4DxwbLGitOn0fiH7RKGP3mIWMHZPkaWr6xemaQxpHQsK7hLujCbWVLIGlsIX5s01-oQ4rvsacV/s320/z9356653V%252CKrakowskie-Przedmiescie--z-kosciolem-Wizytek---Z-l.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Krakowskie Przemieście z Kościołem Wizytek. Po lewej widać kamienicę, w której mieściło się seminarium</span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><br /></span></div>
Po ukończeniu Seminarium w roku 1928 <b>Wacław Padzik </b>odbył czynną służbę wojskową w Podchorążówce rezerwy w Jarocinie. W grudniu 1929 r zaczął pracować w Powszechnej Szkole Publicznej 165 przy ul Chłodnej 11 jako nauczyciel matematyki. Pod tym adresem mieściło się jeszcze kilka innych szkół: 7, 19, 23, 72, 154. Była to szkoła siedmioklasowa, męska, język nauczania polski. Szkoła zajmowała wynajmowane budynki o łącznej powierzchni 1945 m2, i posiadała 14 sal lekcyjnych. W grudniu 1930 roku uczęszczało do niej 589 uczniów, których uczyło 16 nauczycieli. 1 stycznia 1932 brat babci został mianowany podporucznikiem rezerwy, natomiast 28 grudnia ożenił się z Zofią z Wróblewskich, późniejszą <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/12/pani-padzikowa.html">Panią Padzikową</a>. Małżonkowie doczekali dwóch synów ur 1933 oraz 1937. Obydwaj już nie żyją. Wraz z wybuchem II wojny Światowej Wacław został zmobilizowany i wraz z oddziałem przekroczył granicę litewską, gdzie został internowany. W lipcu 1940 roku został przewieziony do Kozielska, a następnie do Grazowca, skąd w sierpniu 1941 roku został powołany do Polskich Sił Zbrojnych na terenie Związku Radzieckiego. W marcu 1942 roku wraz z oddziałem przekroczył granicę perską i został przydzielony do I Junackiej Szkoły Mechanicznej w Egipcie, gdzie początkowo pracował jako nauczyciel, a następnie został dowódcą kompanii junaków, a na koniec został adiutantem. W lipcu 1947 wraz ze szkołą przybył do Anglii. W dniu 10 czerwca 1948 roku powrócił do Polski, a od 1 stycznia rozpoczął pracę w szkole podstawowej nr 115 w Warszawie. Zmarł 7 września 1960 roku. Niestety nie dane mi było poznać brata mojej babci, zmarł przed moim urodzeniem.<br />
<br />
Tak <b>Wacława Padzika</b> wspomina jeden z jego uczniów:<br />
<i> "Panią Padzikową pamiętam dobrze, choć nie była moją nauczycielką, ale często bywała w naszej klasie na zastępstwie. Natomiast jej mąż Wacław Padzik był moim znakomitym nauczycielem matematyki i geometrii - wspaniały człowiek i pedagog...do dziś pamiętam Jego..."ostrym końcem cyrkla kreślimy okrąg...itd"- niestety tylko dobra znajomość matematyki ratowała mnie, bo z geometrii padało sakramentalne i słuszne -"siadaj ośle", ale pana Padzika lubiliśmy, bardzo uczciwy nauczyciel"</i><br />
Tyle z forum na NK, po tylu latach mało uczniów pamięta dawnego nauczyciela, a Ci co pamiętają, to mało korzystają z komputerów.<br />
Ten sam uczeń, który pisał powyższy tekst przysłał również do mnie prywatnego mejla, którego fragmenty tutaj zacytuję:<br />
<i> "Kierowniczką szkoły była wtedy dzisiejsza patronka i między innymi moja nauczycielka pani Wanda Turowska, która była sanitariuszką w Powstaniu Warszawskim. W szkole zbierała nauczycieli z wojennego pokolenia, których i kierowniczka i my uczniowie darzyliśmy wielkim szacunkiem.</i><br />
<i>Dla przykładu mój nauczyciel matematyki pan Padzik prowadził również geometrię (były to dwie inne lekcje, ale pod wspólną oceną). Z geometrii byłem "noga stołowa" - nie lubiłem tego przedmiotu i pan Padzik nie miał problemów przy ocenie mych odpowiedzi. Sprytem udawało mi się odpowiadać z geometrii tylko dwa razy na całe lata podstawówki. Pamiętam ..."siadaj ośle"... ulubione powiedzenie pana Padzika do wszystkich którzy ..."nie wiedzieli co bredzą"... Za to z matematyki byłem dobry, zawsze na początku kwartału zgłaszałem się do odpowiedzi, a także klasówki dawały mi komfort dobrych ocen i nawet jak z geometrii byłem osłem, to suma stopni zapewniała m spokój. To byli nauczyciele "starej daty", których z rozrzewnieniem i szacunkiem wspomina się do dziś. Ulubionym określeniem pana Padzika było: "ostrą nóżką cyrkla kreślimy okrąg", to przy rysowaniu koła na tablicy. Dobrych nauczycieli pamięta się nawet po 60 latach."</i><br />
<i><br /></i>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKOfDOy4ICgU4iQnEjUYpwXAdZA3Nsz57vReh8bKTho-57O4s0tK6E8fB69BqtWX1nk9SQpweXs0Y7xPZALkAhF6wDkY8csdGesFhyphenhyphenZhyYIg7vnOTsAg18lq64uwOtKpIIJsmTMNJUSTk6/s1600/2.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="389" data-original-width="600" height="207" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKOfDOy4ICgU4iQnEjUYpwXAdZA3Nsz57vReh8bKTho-57O4s0tK6E8fB69BqtWX1nk9SQpweXs0Y7xPZALkAhF6wDkY8csdGesFhyphenhyphenZhyYIg7vnOTsAg18lq64uwOtKpIIJsmTMNJUSTk6/s320/2.jpeg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Wacław z uczniami</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo3E83j-ZjC4-ykrHBOuCU7h1hcUtqebxaHZzXE-5xhTlm1mbDW9Oe7h4k_-mPsdZwiuR57BiiOPaXnrS1M94gIKv6GOIds6OwK6pGcv01zU-uaYWOW8pBq4ClD2NitCr7dxLrfM6mKMY5/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="571" data-original-width="797" height="229" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo3E83j-ZjC4-ykrHBOuCU7h1hcUtqebxaHZzXE-5xhTlm1mbDW9Oe7h4k_-mPsdZwiuR57BiiOPaXnrS1M94gIKv6GOIds6OwK6pGcv01zU-uaYWOW8pBq4ClD2NitCr7dxLrfM6mKMY5/s320/2.jpg" width="320" /></a><i><br /></i></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Wacław z moją babcią, swoimi synami i córkami babci</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Uzupełnić należy , że Wacław wraz z żoną i synami mieszkali w Konstancinie Jeziorna w willi Janówka, wybudowanej przez rodziców Zofii jeszcze przed wojną. Po wyzwoleniu dokwaterowano rozmaitych lokatorów. Może kiedyś opiszę perypetie rodzinne związane z posiadłością. Obecnie dom wraz z ogrodem nie jest już w rękach rodziny.<br />
I to by było na tyle, może kiedyś uda mi się zdobyć więcej zdjęć i informacji o bracie babci.Cudowne jest to, ze wszyscy wspominali go jako osobę dobrą, ciepłą, rodzinną. Dla mnie to nic dziwnego, babcia Franciszka również taka była..<br />
<br />
<span style="font-size: x-small;">Dziękuję Mariuszowi Momontowi za informacje dotyczące szkół i uczniowi Wacława panu Kazimierzowi Wijata za wspomnienia.</span><br />
<br />
<br />Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com3tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-22901807921378881052018-02-18T15:56:00.004+01:002018-02-18T15:56:40.127+01:00Józef Kochański, chrzestny mojej mamy.<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPCNPN0FLUWgpBE4i8lWOZdvaRt5IzHpywwtx_ZJMzjVoLL51UpD-yhQkmsXUpA4_oTcuzh3ZXFjntLP9Ojdr3Jlf8ciytqcZo6BSPhyphenhyphen1LPFd-2QdUOnYsOjDfVbBVZfBFGaPZsSaAin9l/s1600/Kocha%25C5%2584ski+1940+rok.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1032" data-original-width="717" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiPCNPN0FLUWgpBE4i8lWOZdvaRt5IzHpywwtx_ZJMzjVoLL51UpD-yhQkmsXUpA4_oTcuzh3ZXFjntLP9Ojdr3Jlf8ciytqcZo6BSPhyphenhyphen1LPFd-2QdUOnYsOjDfVbBVZfBFGaPZsSaAin9l/s320/Kocha%25C5%2584ski+1940+rok.jpg" width="222" /></a></div>
<br />
<br />
<b>Józef Kochański</b> ur 04.07.1901 w Wielączy zm. 20.03.1947 roku w Otwocku. Pochowany na otwockim cmentarzu blisko głównej bramy.<br />
O samym Józefie wiem mało. Był pierwszym mężem Heleny, siostry mojej babci macierzystej. Razem mieli dwie córki Basię i Halinę. Ale nie cieszyli się długo sobą, bo Józef zaczął chorować i Helena wcześnie została wdową. Później ponownie wyszła za mąż, ale ja nie niej, a o Józefie.<br />
W rodzinnych zbiorach zachowało się jedno zdjęcie ze szczęśliwych czasów, przypuszczam, że jest wykonane gdzieś w Świdrze.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1zdAjp7tOpkwIVI9Q8hP-NjBvqLUFJV9H9tmY25FGJYnVci8ral6faz4c9N0xRqv5VvmSaA5xK8K1ODDj4WUVAmxcsmyjKKgjndTOTB8zjE_XZqqC7W_yEJ02gV74PJGh2m_odzLoALew/s1600/Kocha%25C5%2584scy.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="898" data-original-width="626" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1zdAjp7tOpkwIVI9Q8hP-NjBvqLUFJV9H9tmY25FGJYnVci8ral6faz4c9N0xRqv5VvmSaA5xK8K1ODDj4WUVAmxcsmyjKKgjndTOTB8zjE_XZqqC7W_yEJ02gV74PJGh2m_odzLoALew/s320/Kocha%25C5%2584scy.jpg" width="223" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<b> Józef Kochański </b>był muzykiem i nauczycielem. Grał na skrzypcach i po jego śmierci owe skrzypce zostały podarowane mojej mamie, chrześnicy Józefa.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
O chrzestnej mojej mamy pisałam całkiem niedawno w poście <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/12/pani-padzikowa.html">Pani Padzikowa</a>. Ogromnie żałuję, że nie mam wspólnego zdjęcia całej trojki, jednak takie to były czasy, że zdjęć robiono mało.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Próbowałam przeszukać internet, jednak z mizernym skutkiem. Znalazłam kilku Kochańskich, również muzyków, sporo jest o braciach Pawle również skrzypku i Elim wiolonczeliście, a także o Wacławie Romualdzie Kochańskim również skrzypku. Na razie nie znalazłam powiązań. Może nie przyłożyłam się za bardzo...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dzięki internetowi wiem nieco więcej na temat szkoły, którą Józef uruchamiał tuż po wojnie w 1945, uczył w niej, a także przez krótki czas był kierownikiem (dyrektorów wtedy nie było).</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Szkoła początkowo była umiejscowiona w przepięknej willi o nazwie Martynówka przy ul Kraszewskiego 101. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dzięki zbiorom z archiwum domowego pani Ewy Simoni możemy zobaczyć jak owa szkoła wyglądała w czasach Józefa:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj53yOZYGOavHn8_OC9Sp7Bify39o-PrdkjYyUPGTdT29eBqUM5-pB00cjgCwr81fTg7HD-71FK321ZRFl3XJJKMRNPtqM7FQSZJNvOq_UmicL-49S-78eMGNUcHYo1aSBRfvmiC1PMJdA0/s1600/1947+Willa+Martyn%25C3%25B3wka+kraszewskiego+101+ze+zbior%25C3%25B3w+Ewy+Simoni.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="503" data-original-width="809" height="198" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj53yOZYGOavHn8_OC9Sp7Bify39o-PrdkjYyUPGTdT29eBqUM5-pB00cjgCwr81fTg7HD-71FK321ZRFl3XJJKMRNPtqM7FQSZJNvOq_UmicL-49S-78eMGNUcHYo1aSBRfvmiC1PMJdA0/s320/1947+Willa+Martyn%25C3%25B3wka+kraszewskiego+101+ze+zbior%25C3%25B3w+Ewy+Simoni.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W zbiorach pana Macieja Woźniaka znajduje się ciekawy przedwojenny rysunek szkoły wykonany przez ucznia tej szkoły:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcidGPmilLCs8orjdbVv4Hfc8-nBBEzemTb_gW6j2Q_JIim9Q5FAhCAYRqU6K-qW7BJG4kAYdOnA4O5dPMWEw4b7h5vwMaw848K-ZSFR9BJh82oPJlwbj6N6Ets2unRTK7CM_n41n42xJ5/s1600/szko%25C5%2582a+Martn%25C3%25B3wka+narysowana+przez+ucznia+szko%25C5%2582y+przd+wojn%25C4%2585.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="698" data-original-width="960" height="232" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjcidGPmilLCs8orjdbVv4Hfc8-nBBEzemTb_gW6j2Q_JIim9Q5FAhCAYRqU6K-qW7BJG4kAYdOnA4O5dPMWEw4b7h5vwMaw848K-ZSFR9BJh82oPJlwbj6N6Ets2unRTK7CM_n41n42xJ5/s320/szko%25C5%2582a+Martn%25C3%25B3wka+narysowana+przez+ucznia+szko%25C5%2582y+przd+wojn%25C4%2585.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
a także ciekawe zdjęcie grona nauczycielskiego wraz z garstką uczniów, zapewne prymusów, bądź dzieci nauczycieli.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG-MNNIO5UIBm340ImRLjwb_suZkovaU5KXNs356A2KGHG4qBIiXjrUAQvjqLzt8eLJ-URZMhotJ8CZiDDCTPhOOHGB5C48J2xoxiQ0buGKHg97QCLO3mOpGzSkNzznxyHo53AFhRBN2LX/s1600/Martyn%25C3%25B3wka.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="634" data-original-width="960" height="211" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgG-MNNIO5UIBm340ImRLjwb_suZkovaU5KXNs356A2KGHG4qBIiXjrUAQvjqLzt8eLJ-URZMhotJ8CZiDDCTPhOOHGB5C48J2xoxiQ0buGKHg97QCLO3mOpGzSkNzznxyHo53AFhRBN2LX/s320/Martyn%25C3%25B3wka.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na stronie internetowej szkoły w zakładce <a href="https://sp5otwock.edupage.org/about/?subpage=5">historia</a> możemy wyczytać, że w roku 1918 w Willach Świderskich otworzono jednoklasową szkołę podstawową, a w roku 1922 szkoła zmieniła siedzibę na tą właśnie w willi Martynówka. Szkoła w tym miejscu była już sześcioklasowa i znajdowała się tu do roku 1948. Uczęszczało do niej 250 uczniów. Wynika z tego, że szkoła we wrześniu powinna obchodzić stulecie, tak samo jak nasze państwo Niepodległość. Ciekawe czy przewidziane są jakieś uroczystości szkolne? Mnie bardzo ucieszyłaby książka wydana z tej okazji.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Zaglądając na stronę internetową szkoły, możemy przypuszczać, że dysponuje dość bogatym archiwum gdyż jak czytamy: <i>"<b>Udało się zachować akta szkolne, pomoce dydaktyczn</b></i><i><b>e i sztandar szkoły</b>". </i>Jednak moja korespondencja ze szkołą nie wniosła nic nowego, uzyskałam jedynie informację, że nie posiadają nic więcej niż to co zamieścili na stronie.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
W jednym z akapitów czytamy, że <b>Józef Kochański</b> pełnił funkcję kierownika od 1945 roku, objął to stanowisko po śmierci swojej poprzedniczki. Natomiast już w listopadzie 1946 z powodu choroby przekazał obowiązki następczyni. Później szkoła kilkakrotnie zmieniała lokalizację, związane to było z potrzebami uczniów oraz złymi warunkami lokalowymi.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Poniżej są zdjęcia pobrane z galerii szkoły. Może ktoś z czytających potrafi podpowiedzieć coś więcej na temat tych zdjęć, nauczycieli i historii szkoły?</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
1927 szkoła w Willach Świderskich</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIfWWEMVJLX-hq0gHXq0qcJWqQFxtaPdqDa1UTDhLCYiPot5-9-f1J2z7SvAAu8o7MznEYiI3H9dRZA0xHxrY6GdHrM5oekprAJHopOfIwGx8mjeOuLDubd1N92thFilqj9tzIT_KRYNOA/s1600/1.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="294" data-original-width="480" height="196" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIfWWEMVJLX-hq0gHXq0qcJWqQFxtaPdqDa1UTDhLCYiPot5-9-f1J2z7SvAAu8o7MznEYiI3H9dRZA0xHxrY6GdHrM5oekprAJHopOfIwGx8mjeOuLDubd1N92thFilqj9tzIT_KRYNOA/s320/1.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
<br /></div>
<div style="text-align: center;">
1948/1949 po przeprowadzce, przy ul Majowej</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxPOLkeTxSg-Sf08DlgBNb4tbooOhh28MAoWNQ46pGhOz1L1IKKQPM0YebVlvFUQDcxasxaQ71MGCUxMiNM5euN_wp0nL4HqX08CdhzTBQNTmRwrQ7b18OPlWHodxcu6RTzwN01NaQHGmt/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="294" data-original-width="423" height="222" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjxPOLkeTxSg-Sf08DlgBNb4tbooOhh28MAoWNQ46pGhOz1L1IKKQPM0YebVlvFUQDcxasxaQ71MGCUxMiNM5euN_wp0nL4HqX08CdhzTBQNTmRwrQ7b18OPlWHodxcu6RTzwN01NaQHGmt/s320/2.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div style="text-align: center;">
budowa boiska szkolnego</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHISuoCe6p839d6zvxAqXjpxkLSQCArpwD3BBOTWYI_D4Z95P0rnmvk7c1RjT6g_KgTOt6-i9U-BwEHRFh_Uargrj1oZI_H8a63GcPfBCTx_S5xniem3MDeHZJVCBlZKlJvMCjnT9-PJea/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="323" data-original-width="483" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhHISuoCe6p839d6zvxAqXjpxkLSQCArpwD3BBOTWYI_D4Z95P0rnmvk7c1RjT6g_KgTOt6-i9U-BwEHRFh_Uargrj1oZI_H8a63GcPfBCTx_S5xniem3MDeHZJVCBlZKlJvMCjnT9-PJea/s320/3.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A co wiem o samej willi Martynówka? Otóż w mojej pamięci zachował się fakt, że w tym budynku w latach 60 i 70 mieszkało tam sporo lokatorów, różnych, zapewne mieszkania zostały przydzielone z kwaterunku. Razem z moją babcią bywałam tam czasem u jej znajomych. W jednym z mieszkań na parterze mieszkała rodzina, która miała dziewczynkę (chyba Hania Mądry?), w zbliżonym do mnie wieku i czasem się razem bawiłyśmy. Z tego mieszkania pamiętam telewizor czarno-biały z taką śmieszną nakładką z pleksi?, miało to imitować kolory. Tam zawsze było bardzo czyściutko i schludnie, aczkolwiek skromnie. Natomiast na najwyższym piętrze, a może to stryszek był? mieszkała jakaś liczna wielopokoleniowa rodzina. Wszędzie leżały sterty ubrań, nie zawsze czystych, a w kącie było coś w rodzaju toalety, zatem i zapachy dawały się we znaki. Z tego mieszkania wychodziło się przez okienko na dach werandy i zażywało słoneczka i powietrza. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Czasami z dzieciakami z tego i okolicznych domów bawiliśmy się na podwórku w "komórki do wynajęcia" i w "chowanego". Oj było się tam gdzie skryć i zarośla i komórki i gołębniki i jakiś domeczek w głębi. Pamiętam, że na tym domeczku był kiedyś kominiarz i czyścił kominy, oj przyglądaliśmy się z całą dzieciarnia tej czynności. Takie to moje dziecięce wspomnienia.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
To trochę uzupełnienie mojego <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/03/tu-kiedys-mieszkali-moi-dziadkowie.html">postu</a> sprzed roku. Bo obydwa domy dzieli tylko wąziutka szutrowa uliczka, na której wciąż są takie same kałuże jak dawniej, a idąc tą uliczką w stronę rzeki Świder dochodziło się do sklepu pani Wali, jakie tam były pyszne cukierki z ogromnych szklanych słoików i lizaki i ciepłe lody...ech rozmarzyłam się...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dziś wiem, że w domu, gdzie kiedyś mieszkali moi dziadkowie, wcześniej przed nimi mieszkał właśnie <b>Józef Kochański</b> z siostrą mojej babci i córkami. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A tak wygląda obecnie willa Martynówka, to jeden z piękniej zachowanych i zadbanych Świdermajerów. Zdjęcia mojego autorstwa</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfGHxoCrEk66m20dSEKlpKarN6INJpUCPQmm5er-jw5o_sv6dg4EUeM7gsGLyPm9xRUhDrpeYaOql5MNKGYp0BW31LxXVRhmcD18BHCD0Fqurf47jG5YzQaw5rs4bGxBcZGT6guIvv7385/s1600/DSC07017.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjfGHxoCrEk66m20dSEKlpKarN6INJpUCPQmm5er-jw5o_sv6dg4EUeM7gsGLyPm9xRUhDrpeYaOql5MNKGYp0BW31LxXVRhmcD18BHCD0Fqurf47jG5YzQaw5rs4bGxBcZGT6guIvv7385/s320/DSC07017.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaeDvIMon4fELUZvY5w14cp8GHahxzYlSRjpSgMvVB1ZCnBA0oMJ2vJd4MeJkLprMC8v7pcwxvJ7ZDcvdgXOQmLfgUUgVnUDdnCQKlskxy_8jbtlOcaHxhFUlUmMYJk7jW4DlZsWiUyDgw/s1600/DSC07024.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhaeDvIMon4fELUZvY5w14cp8GHahxzYlSRjpSgMvVB1ZCnBA0oMJ2vJd4MeJkLprMC8v7pcwxvJ7ZDcvdgXOQmLfgUUgVnUDdnCQKlskxy_8jbtlOcaHxhFUlUmMYJk7jW4DlZsWiUyDgw/s320/DSC07024.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak zawsze na koniec proszę: na pewno znajdzie się ktoś, kto wie coś więcej, ma stare zdjęcia...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<br />
<br />
<br />Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-28221009772584214332017-12-29T10:50:00.000+01:002020-02-03T20:55:57.860+01:00Pani Padzikowa "Pani Padzikowa", taki tytuł nosi tytuł jednego z wątków forum na NK w szkole podstawowej 115 w Warszawie. Zajrzałam tam przez przypadek w poszukiwaniu czegoś zupełnie innego. Zajrzałam i utknęłam, gdyż okazało się, że tytułowa "Pani Padzikowa", to nie kto inny jak bratowa mojej babci, chrzestna mojej mamy.<br />
Zofia Padzik z Wróblewskich, bo o niej tu mowa, to postać dla mnie znana głównie z opowiadań i ze zdjęć. Owszem w dzieciństwie bywałam wraz z babcią u niej w domu w Konstancinie, ale nie pamiętam wiele. Tylko jakieś fragmenty rozmów, zdarzeń. Dlatego też niezwykle się ucieszyłam czytając wspomnienia uczniów Pani Padzikowej.<br />
<i><br /></i>
<i>"Pani Padzikowa była moja wychowawczynią od 1-wszej do 5-tej klasy. Na tym zakończyła swoją karierę i przeszła na emeryturę. </i><br />
<i>Ale muszę powiedzieć, że Zofia Padzikowa wywarła naprawdę znaczący wpływ na nasze dziecięce umysły. Była to wówczas starsza kobieta, do tego kaleka (miała od urodzenia jedną nogę krótszą), która codziennie dojeżdżała codziennie do szkoły kolejką z Konstancina. Pochodziła ze szlacheckiej rodziny i wywodziła swoje nazwisko od zakrzyku na polowaniu "padł dzik" O swoim kalectwie napomykała, że jak była dzieckiem, to zawsze miała "człowieka" do pomocy, który nosił za nią w przydomowym ogrodzie ławeczkę, żeby mogła odpocząć. Bywaliśmy u niej w domu (zajętym w dużej części przez narzuconych lokatorów), widzieliśmy resztki ogrodu. Co roku zabierała nas na wycieczki szkolne do Powsina i Konstancina, pokazywała jak to kiedyś wyglądało. Była o ile wiem jedyną nauczycielką, która zawsze obchodziła 3-go maja. </i><br />
<i>Uczyła nas, że panienka musi się szanować, a chłopców strofowała, na temat właściwych form zwracania się do dziewcząt. </i><br />
<i>Jeździliśmy do niej później, jak już przeszła na emeryturę, zawsze w dniu imienin 15 maja. Do dziś pamiętam kiedy jest Zofii.</i><br />
<i>...co człowiek to historia, a ja może dziś jestem kim jestem, bo za młodu kształtowała mnie taka osoba jak Zofia Padzikowa. </i><br />
<i>Dostałam od niej kiedyś linijką w łapę, ale nie pamiętam, żeby kogoś upokarzała. No może wspomnieniem o Targowicy wobec koleżanki, która miała niechlubne wg pani Padzikowej nazwisko - Branicka. Ale tego i tak nikt włącznie z zainteresowaną nie wziął sobie do serca ".</i><br />
<i><br /></i>
<i>"...Padzikowa mnie nie uczyła, ale ponieważ nie lubiła jej cała czereda moich znajomych, to i ja jej nie lubiłem. Nazywaliśmy ją "zetpeofia" od charakterystycznego podpisu.... "</i><br />
<i><br /></i>
<i>"Ciekawabym była wspomnień innych Koleżanek i Kolegów na temat Pani Padzikowej. Przecież niemożliwe, żeby jedynie w mojej pamięci zapisała się tak mocno?! </i><br />
<i>Wszystko jedno czy będą to wspomnienia dobre czy złe...</i><br />
<i>Może odezwą się ludzie, którzy byli jej wychowankami? Kiedy odchodziła , to i my żegnaliśmy kawałek dzieciństwa. Była to osoba, która w pierwszej klasie ucierała nam nosy, wymagała białych podkolanówek i pomagała napełniać kałamarze. Dopóty, dopóki była, to szkoła stanowiła jak gdyby przedłużenie domu. Dopiero w 6-stej klasie zaczęło się real life. Jeśli ktokolwiek z Was wie gdzie znajduje się grób p. Padzikowej, to wdzięczna będę za informacje. Trzeba by to sprawdzić i podjechać na imieniny Zofii z kwiatkami. Chętnie wysłałabym kasę na wieniec od klasy.</i><br />
<i>Pamiętam, że miała syna. Ale jeśli on z jakichkolwiek powodów (choroba, emigracja), nie może bywać, to może się zdarzyć, że grób naszej Wychowawczyni jest opuszczony. A to byłaby hańba. Nie tak nas wychowywała."</i><br />
<i><br /></i>
<i>"Panią Padzikową pamiętam jako osobę, która opowiadała nam bardzo często o swoim mężu. Pamiętam, jak kiedyś siedząc na blacie jednej ze szkolnych ławek, wyjaśniała nam genezę swojego nazwiska. Jej mąż był jakimś tam myśliwym. Któregoś razu wybrał się na polowanie i stanął oko w oko z dzikiem. Szybka decyzja, użył broni i ustrzelił to zwierzę. Dzik oczywiście padł jak długi i stąd wzięło się to nazwisko, w skróconej formie PADZIK. </i><br />
<i>Nie wiem ile w tym było prawdy, a ile legendy, wiem jednak, że była to bardzo urokliwa historia i jakoś tak utkwiła w mojej pamięci.</i><br />
<i>Cokolwiek by nie mówić p. Padzikowa podjęła na siebie trud matkowania małym dzieciom, podczas kilkugodzinnego pobytu ich w szkole. Za to należy jej się bez wątpienia głęboki hołd.</i><br />
<i>Ona była rezydentką Konstancina, więc na logikę rzecz biorąc musi być tam chyba pochowana. Obiecuję Wam wszystkim, że dołożę wszelkich starań, aby tę rzecz ustalić..."</i><br />
<i><br /></i>
<i>"Marzenko, jestem bardzo szczęśliwa, że pamiętasz o Pani Zofii Padzikowej i tyle wspaniałych słów o niej napisałaś. Jeżeli my uczniowie nie będziemy o niej przypominać, to na pewno nie zrobi tego nikt inny. Pamiętam te wycieczki ciuchcią do Konstancina, ale wspomnienia z lekcji już się lekko zamazały... "</i><br />
<i><br /></i>
<i>"Zofia Padzikowa "nasza Pani" zapisała się ciepło u wszystkich jej wychowanków. Zapewne bywało różnie, jak to w rodzinie, lecz nie można rozważać czy inni ją lubili czy nie i czy dwunastolatkowie tak wszystko kumali jak my w dniu dzisiejszym. Nie wolno przykładać dzisiejszej miary do tamtych czasów, ani ludzi. Najważniejsze dla nas było to, że uczyła nas, jak być porządnym człowiekiem. Nie ważne gdzie żyjemy, lecz jak żyjemy. Uczyła nas poszanowania godności, nie tylko własnej. Grzecznego i kulturalnego odnoszenia się do wszystkich ludzi, nie wywyższania się i tym podobne rzeczy..."</i><br />
<i><br /></i>
<i>"Cześć Koleżanki i Koledzy - oczywiście, że pani Zofia Padzikowa była wspaniałym człowiekiem i nauczycielem - dopiero później świat zwariował i przestały się liczyć kanony moralne. Poza tym nasza szkoła 115 była jedną z najstarszych szkół w Warszawie - o ile pamiętam (działała jako ośrodek edukacji) od czasów powstania styczniowego. Zawsze mile i ciepło wspominam Naszą Panią."</i><br />
<i><br /></i>
<i>"Panią Padzikową pamiętam dobrze, choć nie była moją nauczycielką, ale często bywała w naszej klasie na zastępstwie. Natomiast jej mąż pan Wacław Padzik był moim znakomitym nauczycielem matematyki i geometrii - wspaniały człowiek i pedagog...do dzis pamiętam Jego..."ostrym końcem cyrkla kreślimy okrąg...itd"- niestety tylko dobra znajomość matematyki ratowała mnie, bo z geometrii padało sakramentalne i słuszne - "siadaj ośle", ale pana Padzika lubiliśmy, bardzo uczciwy nauczyciel..."</i><br />
<i><br /></i>
<i>"...W tym miejscu przypomina mi się Rota, której w latach komuny uczyła nas Pani Padzikowa. Niewiele to znaczyło dla małych dzieci...Ale teraz w dorosłym wieku śmiejemy się gdy na pielgrzymce do Midland (Kanada) matki strofują dzieci po angielsku, a potem śpiewają "Nie rzucim ziemi skąd nasz ród, nie damy pogrześć mowy..."</i><br />
<i>Wczoraj na Kanadyjskim cmentarzu zapaliłam znicz również dla Państwa Padzików... "</i><br />
<i><br /></i>
<i><br /></i>
<i>"...ja tez chodziła do 115, ale jestem starszym rocznikiem. Pani Padzikowa była moją wychowawczynią w 1 klasie..."</i><br />
<i><br /></i>
Tyle wspomnienia uczniów. Dla mnie to cudowna sprawa, że ktoś pamięta, że nauki bratowej mojej babci pozostały w nich na zawsze, że czerpią z tej wiedzy wciąż. Najwięcej i najcieplej wspominała Marzena Wiktorowicz (Grudzień), której dziękuję za wymianę e maili oraz za zapoczątkowanie i podtrzymywanie wątku na NK. Ostatni wpis na forum jest sprzed 8 lat.<br />
<br />
Teraz należą się Wam moje wyjaśnienia. Trochę spróbowałam prześledzić to szlacheckie pochodzenie Zofii. Okazuje się, że można je między bajki włożyć. Zapewne tak samo jak historyjkę o "człowieku" noszącym po ogrodzie ławeczkę. Również opowieść o pochodzeniu nazwiska i o tym, że mąż Pani Padzikowej był myśliwym (był nauczycielem). Nazwisko pochodzi od słów: "padać", "upadać", "wywracać". Wacławowi poświęcę w przyszłości oddzielny wpis.<br />
<br />
Do wyjaśnienia pozostała sprawa grobu. Oczywiście, tak jak sugerowali niektórzy uczniowie, znajduje się w pobliżu Konstancina, w Skolimowie. We wspólnym grobowcu pochowani są rodzice Zofii, Zofia z mężem Wacławem, oraz młodszy syn i jego druga żona.<br />
<br />
A teraz podzielę się z Wami przepięknymi zdjęciami. Na początek Zofia ze swoją chrześnicą:<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjk8LdmbTbw8XeCocvklv-CQiN-OzeMcrsKOSz1hJi7q6BDqlMootpew2HPcxYVPRsk07ylKITnmXAks8n3wZ_g5HiVAvtoH6_6TW70oAdVl2hJQHkc21wwkvNBqkBnK_HrLbAKW9oYADzF/s1600/zofia+padzik.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="880" data-original-width="1155" height="243" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjk8LdmbTbw8XeCocvklv-CQiN-OzeMcrsKOSz1hJi7q6BDqlMootpew2HPcxYVPRsk07ylKITnmXAks8n3wZ_g5HiVAvtoH6_6TW70oAdVl2hJQHkc21wwkvNBqkBnK_HrLbAKW9oYADzF/s320/zofia+padzik.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Moja babcia macierzysta Franciszka, ze swoim bratem Wacławem. Dziewczynki, to córki babci, a chłopcy synowie Wacława i Zofii</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLCe0tAgnHmtdAATx1_dF7pxJYOrBEubqiGjv3IhoJgePRQd1GNrfWf_f868hNioKe9xk4zpaXw0xei8egd-KZH_M5T2qmX-Cx-T5j_i1T8H9YTTaVnWkU954MJS3ollHSIvhyphenhyphenpX1Poq15/s1600/2.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="571" data-original-width="797" height="229" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjLCe0tAgnHmtdAATx1_dF7pxJYOrBEubqiGjv3IhoJgePRQd1GNrfWf_f868hNioKe9xk4zpaXw0xei8egd-KZH_M5T2qmX-Cx-T5j_i1T8H9YTTaVnWkU954MJS3ollHSIvhyphenhyphenpX1Poq15/s320/2.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Zofia i Franciszka z dziećmi<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv9X2nJpp4l_IzAuYPRrcmOy1CCViC605iXVdTblENL3NHHRVEQqjnsx5KO9fOad0NWTWM8VKeGEGGHR2PpN2UeZNJr_ixnvYt71ZWmOBBNy1KNoEjRwNHJY_f3X2K4ehg8xKWlsNKck3v/s1600/4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="558" data-original-width="792" height="225" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv9X2nJpp4l_IzAuYPRrcmOy1CCViC605iXVdTblENL3NHHRVEQqjnsx5KO9fOad0NWTWM8VKeGEGGHR2PpN2UeZNJr_ixnvYt71ZWmOBBNy1KNoEjRwNHJY_f3X2K4ehg8xKWlsNKck3v/s320/4.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhK5ZFAO9RmFAc9XeuFe3NSnV-dlN-RKCyizay7r7e4K9T2rt_l8VDSRPF5P9lKcpNL6YpCq4PVKOQmDrwVPR0q3nKHPoaSoAoy7U62UCK83NGeLUoSKhcdeLchNaaFpEWLXO_bpb3BDcOe/s1600/5.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="571" data-original-width="805" height="226" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhK5ZFAO9RmFAc9XeuFe3NSnV-dlN-RKCyizay7r7e4K9T2rt_l8VDSRPF5P9lKcpNL6YpCq4PVKOQmDrwVPR0q3nKHPoaSoAoy7U62UCK83NGeLUoSKhcdeLchNaaFpEWLXO_bpb3BDcOe/s320/5.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvjzXpE8URmvyZV9i7OYD-B3nGmfm0d8dPGbpc-uhbC8yzBRaGWVHHROz3LhkadaZSh2j_vTMnSgf6dpluAkGSeIzNw-H9KUXpj-H9I-BC4lwSBoPv6uxPMGalH8zCyoBgPowOimWrTPxc/s1600/3.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="581" data-original-width="807" height="230" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhvjzXpE8URmvyZV9i7OYD-B3nGmfm0d8dPGbpc-uhbC8yzBRaGWVHHROz3LhkadaZSh2j_vTMnSgf6dpluAkGSeIzNw-H9KUXpj-H9I-BC4lwSBoPv6uxPMGalH8zCyoBgPowOimWrTPxc/s320/3.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Kolejne zdjęcia pochodzą z NK z galerii klasowych</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcDDhq6HnkMQY97MBukdHNdqlU4WD8NUT6jcAvq9SkvN4zBGj6gDczrr0E-QV0mnCx3MdE907yBKa-5_YMBHIW_hA3J9VdI4c_qcXpwEeAqUfecwyY3_bVEWfF39qNmFkjRHNCF4zCsiHd/s1600/1.png" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="426" data-original-width="596" height="228" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhcDDhq6HnkMQY97MBukdHNdqlU4WD8NUT6jcAvq9SkvN4zBGj6gDczrr0E-QV0mnCx3MdE907yBKa-5_YMBHIW_hA3J9VdI4c_qcXpwEeAqUfecwyY3_bVEWfF39qNmFkjRHNCF4zCsiHd/s320/1.png" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdFZNqKI6swd2g0y7HZVwz02PZk0qlvqR2HewDh7MO1PhCQLGPET_H1ho3sJUFUwvSL61Nj-Gj2sJDCN1qv2U2ejz4Ao0ciAXgLnwhYmaVKCdeOskKlGbHJubCGBNhMDUWmuo4f7klajha/s1600/3.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="385" data-original-width="600" height="205" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjdFZNqKI6swd2g0y7HZVwz02PZk0qlvqR2HewDh7MO1PhCQLGPET_H1ho3sJUFUwvSL61Nj-Gj2sJDCN1qv2U2ejz4Ao0ciAXgLnwhYmaVKCdeOskKlGbHJubCGBNhMDUWmuo4f7klajha/s320/3.jpeg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4afkrtaRizavSAZ1dd8GbJpfulqrwd6BpF8qGMpv4mZNJKSe78kGJVOyzxLXV9KJJavai9fF_9SUkwz6ZcAIbSQvk1jfttcTGEoy8qundxz5o1sA3U08N3ALxf5S-0G0fvqwOgWaRyaHw/s1600/ba1e859af3.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="384" data-original-width="600" height="204" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4afkrtaRizavSAZ1dd8GbJpfulqrwd6BpF8qGMpv4mZNJKSe78kGJVOyzxLXV9KJJavai9fF_9SUkwz6ZcAIbSQvk1jfttcTGEoy8qundxz5o1sA3U08N3ALxf5S-0G0fvqwOgWaRyaHw/s320/ba1e859af3.jpeg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3aIsMgVDe6CgUiVwy1_EUhDDDSIId_xOt-hLcGopXJNwvUdrQhIHY0aDDKllaKxYoQ8UY-EppXWT_4C47UPmzG_2PTi-rBLpnUnbUWkZ_eHAs1cXIiao4Puv8sIpIuTIpHgxwUMP_2PZP/s1600/2.jpeg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="389" data-original-width="600" height="207" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj3aIsMgVDe6CgUiVwy1_EUhDDDSIId_xOt-hLcGopXJNwvUdrQhIHY0aDDKllaKxYoQ8UY-EppXWT_4C47UPmzG_2PTi-rBLpnUnbUWkZ_eHAs1cXIiao4Puv8sIpIuTIpHgxwUMP_2PZP/s320/2.jpeg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
skan aktu małżeństwa rodziców Zofii</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmaAuD1GHxtmBm0wdd39IT_g-g75AgIWomCVfgD6a0Ez05eb-Ke3qMGiW0X5doiTKM0mw6hAK88_6xSf0_Y77kXh2Jtla9bsfgR57nESnQYgrSvKdiIJAT29s69UQhiWRVv-Y3cOW-sqhs/s1600/akt+ma%25C5%2582%25C5%25BC+Wr%25C3%25B3blewski+Jan+i+Sadecka+Franciszka+%25284%2529.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="786" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgmaAuD1GHxtmBm0wdd39IT_g-g75AgIWomCVfgD6a0Ez05eb-Ke3qMGiW0X5doiTKM0mw6hAK88_6xSf0_Y77kXh2Jtla9bsfgR57nESnQYgrSvKdiIJAT29s69UQhiWRVv-Y3cOW-sqhs/s320/akt+ma%25C5%2582%25C5%25BC+Wr%25C3%25B3blewski+Jan+i+Sadecka+Franciszka+%25284%2529.jpg" width="157" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
a na koniec zdjęcie z cmentarza, sprzed kilku lat..<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSgon0QqP7M_xPvZIcZN1k2VTmQzbyyUv61ozNcXtZ7b9zct89kcYeOJgCOl2GOk50wipKeh2AVfmXzKWK68VY2LS3Vc_9CXiqHijNictND3cptE2S3KBYCQOx1vB_ZgxTfa-hujlnw66W/s1600/PA256511+%25284%2529.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSgon0QqP7M_xPvZIcZN1k2VTmQzbyyUv61ozNcXtZ7b9zct89kcYeOJgCOl2GOk50wipKeh2AVfmXzKWK68VY2LS3Vc_9CXiqHijNictND3cptE2S3KBYCQOx1vB_ZgxTfa-hujlnw66W/s320/PA256511+%25284%2529.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A może znajdzie się ktoś, kto uzupełni wspomnienia szkolne, albo podeśle jakieś zdjęcie, lub ciekawą informację? </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dość ciekawy może okazać się fakt, że kilka lat temu na jednej uczelni na jednym roku spotkały się moja córka z prawnuczką Zofii i Wacława. Być może ktoś kiedyś dopisze ciąg dalszy tej historii...</div>
<br />Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-11661494662645578512017-12-27T11:59:00.000+01:002017-12-27T13:10:46.102+01:00Plany, plany, plany... IPN, CAW i muzeum. Na obecny rok, który za moment się skończy miałam zaplanowaną wizytę w Wojskowym Biurze Historycznym, dla mnie bardziej swojska nazwa to CAW (Centralne Archiwum Wojskowe), niestety nie udało się. Wybiorę się dopiero w styczniu 2018. Liczę na to, że uda, mi się dotrzeć do nieznanych mi dokumentów, co pozwoli na uzupełnienie biografii niektórych osób w rodzinie.<br />
Na stronie <a href="http://www.indeksrepresjonowanych.pl/int/wyszukiwanie/94,Wyszukiwanie.html">Indeks Represjonowanych IPN</a> odszukałam kilku członków rodziny. Są podane numery sygnatur, więc powinno pójść łatwiej... Ponad rok temu jedna z koleżanek genealożek Justyna wyszukała mi kilka sygnatur, ale zapodziały się gdzieś w odmętach messengera i odszukałam je dopiero teraz. Druga z moich koleżanek Asia, przy okazji swoich poszukiwań sprawdziła również kilka sygnatur dla mnie. A na najbliższą wizytę w Rembertowie wybierzemy się razem. Zapewne później opiszę, co udało mi się uzyskać.<br />
Swoje poszukiwania rozszerzyłam również o <a href="https://inwentarz.ipn.gov.pl/instrukcja">Inwentarz Archiwalny IPN</a>, gdzie wypatrzyłam kilka interesujących nazwisk z rodziny. Spisałam sobie numery sygnatur, a teraz muszę postępować zgodnie z instrukcją udostępniania, czyli... wypełnić odpowiednie formularze, poczekać na zgodę, (mam nadzieję, że ją otrzymam), wybrać czytelnię, w której będę to przeglądać...itd itp.<br />
Oprócz tego chcę wybrać się do Muzeum Regionalnego w Siedlcach, ale może najpierw napisze list... o tym innym razem. Po cichu powiem, że liczę na dostęp do nagrania rozmowy-wywiadu z moim dziadkiem Lucjanem. Mam nadzieję, że się zachowała...<br />
Ciekawe czy uda mi się zrealizować te postanowienia, bo jak wiemy na wszystko trzeba czekać, a czas pędzi w zawrotnym tempie.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEj2zJHQUb5VfyxTocnahKOf_O9RScs3VLmqmCVgUCxNHQquMGMIFrnQ3BMDiazsblL5WFKFlCo4ctGgCQ7bgbPpgZkYkdCHWYNWMiqVYjDD7qmlURBzyfFwBOgmzyxrr2_k8Dgz6f8fYw/s1600/podu060_main_tekst01.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="799" data-original-width="800" height="319" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEj2zJHQUb5VfyxTocnahKOf_O9RScs3VLmqmCVgUCxNHQquMGMIFrnQ3BMDiazsblL5WFKFlCo4ctGgCQ7bgbPpgZkYkdCHWYNWMiqVYjDD7qmlURBzyfFwBOgmzyxrr2_k8Dgz6f8fYw/s320/podu060_main_tekst01.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;"><br /></span></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<span style="font-size: x-small;">Na <a href="https://www.crazyshop.pl/prod_40344_poduszka-z-nadrukiem-drzewo-genealogiczne?gclid=CjwKCAiApo3SBRA4EiwAty8i-hwaXhA79gnorwT6EHjrxElSlpnQE0WyTiQIKvA85PD-e8HuPqzj1xoCpz0QAvD_BwE">stronie</a> znalazłam taką poduszkę (tekst wg zamówienia). Tak sobie pomyślałam, że trochę twardo się śpi na drzewie, ale nikt nie mówił, że będzie miękko, łatwo i lekko :)</span></div>
Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-31418106640341014492017-11-18T18:39:00.000+01:002017-11-18T18:39:00.499+01:00Historia z jednego ze spacerów W okresie Wszystkich Świętych wielu przewodników warszawskich organizuje spacery po cmentarzach. Cieszą się one olbrzymim zainteresowaniem, co nie dziwi. Po pierwsze jest to czas skłaniający nas do takich spacerów, a po drugie można poznać ciekawą historię cmentarza, jak i osób tam pochowanych. Po za tym, na wielu cmentarzach jest dużo zabytkowych nagrobków, wykonanych często przez znanych rzeźbiarzy.<div>
Pod koniec października uczestniczyłam z jedną z koleżanek, Moniką z grupy Warszawskich Genealożek w pierwszej części spaceru po Bródnie. Organizatorem była Warszawska Ferajna, a przewodnikiem Jarek Spaceroolog. Przewodnik oprowadzał nas po rozmaitych ścieżkach i opowiadał o cmentarzu, o ludziach i o nagrobkach. Kręcił to w prawo, to w lewo. Cały czas szybko i tak przez ponad trzy godziny. Było dość zimno, padał deszcz, nie bardzo chciało mi się robić zdjęcia...W pewnym momencie pan Jarek opowiadał coś o jakimś zdunie, a ja się odwróciłam w bok i zobaczyłam na jednym z nagrobków nazwisko Pocztarski. Nie jest to nazwisko związane z moimi poszukiwaniami, ale wiedziałam, że jedna z koleżanek, Grażyna szuka. Nie zastanawiając się długo, wyciągnęłam aparat i zrobiłam kilka zdjęć. Okazało się, że groby są dwa. Wieczorem już z domu przesłałam Grażynce te zdjęcia. I przypadkiem trafiłam w dziesiątkę. Na jednym z nagrobków było wyryte imię i nazwisko praprababci Grażynki. Biedna szukała jej na Powązkach, a okazało się, że to jednak Bródno. Mam wrażenie, że praprababka chciała, żeby ją odszukać i sama mi pokazała miejsce, gdzie patrzeć.</div>
<div>
Ponieważ następnego dnia była druga część wycieczki Grażynka dołączyła do Moniki i mnie i teraz razem maszerowałyśmy przez trzy godziny, słuchając przewodnika i jego opowieści o znanych i mniej znanych osobach. Na koniec poprosiłyśmy o podanie numeru alejki, w której pochowany był ów zdun. No teraz to już było łatwo... szybciutko odnalazłyśmy właściwe miejsce. </div>
<div>
A oto kilka zdjęć z tego odkrycia, nie wszystkie ostre, ale to chyba z emocji :)</div>
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhMHbIPyPG3TuYkgeP5H7t4zIP3qxggo84lRMvuJmkPM3qSCfM6SneVhmZiuRuQl_w0Xbca10sFnuf6WU8KWCb2rSmU3EtyMxJpU-zMzKroYg1dXd9R8BSDlZehAL30WiQJspZq5EHVrc5/s1600/DSC09357.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjhMHbIPyPG3TuYkgeP5H7t4zIP3qxggo84lRMvuJmkPM3qSCfM6SneVhmZiuRuQl_w0Xbca10sFnuf6WU8KWCb2rSmU3EtyMxJpU-zMzKroYg1dXd9R8BSDlZehAL30WiQJspZq5EHVrc5/s320/DSC09357.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkiWE6sx5sfPIOt7MdOEP7f6AjtRpugTQEYyX_CGTItoisd9jVSCCp5DDvw5pbrP5CoYmH0sGrbxkgmVqo8kuAi4UldgDKe8KICSHReWhphEVzDRcK2mflae_uViP3OybSPMGfA6mPY5j2/s1600/DSC09358.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjkiWE6sx5sfPIOt7MdOEP7f6AjtRpugTQEYyX_CGTItoisd9jVSCCp5DDvw5pbrP5CoYmH0sGrbxkgmVqo8kuAi4UldgDKe8KICSHReWhphEVzDRcK2mflae_uViP3OybSPMGfA6mPY5j2/s320/DSC09358.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWWY6DKNGqkQn6QLW5kn0tCj7CmkhCBzkIvCVGPmvN_rv7f0j4RZFGw18JWZYwq9e19znnG_qJXksi14foW7XOA0QLsBs3TyY_r8pB-lVH4UUxSwf07pqVlSHHpUpgftBzNwpj_rCdb9qc/s1600/DSC09359.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjWWY6DKNGqkQn6QLW5kn0tCj7CmkhCBzkIvCVGPmvN_rv7f0j4RZFGw18JWZYwq9e19znnG_qJXksi14foW7XOA0QLsBs3TyY_r8pB-lVH4UUxSwf07pqVlSHHpUpgftBzNwpj_rCdb9qc/s320/DSC09359.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZn_n4RBLe8OCz2HQItQzhqQRzsWzu785KgJeN_CbJOi2kUFLHvCW8awQjFBq-y8nnK66zMur1h2VBSxBfMrI84HWMWkvwA6GTUYWa9DLFuTc8rLpY9sImg8qGOQq-Ov708ZRHiOI9u_W3/s1600/DSC09472.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiZn_n4RBLe8OCz2HQItQzhqQRzsWzu785KgJeN_CbJOi2kUFLHvCW8awQjFBq-y8nnK66zMur1h2VBSxBfMrI84HWMWkvwA6GTUYWa9DLFuTc8rLpY9sImg8qGOQq-Ov708ZRHiOI9u_W3/s320/DSC09472.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIVCEcIAsZ2xyus1ydezq7El8NXGa0mt9daiM50Yegn48GZLNa1IhM3c2L33v2qiHsP84TzJPjambTO7lhmByJP_NOguBLEVoPYRJC9er_TA8rwkoRjrnlWlA8oXEzlRD9Fk5IBF8o7DHz/s1600/DSC09481.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjIVCEcIAsZ2xyus1ydezq7El8NXGa0mt9daiM50Yegn48GZLNa1IhM3c2L33v2qiHsP84TzJPjambTO7lhmByJP_NOguBLEVoPYRJC9er_TA8rwkoRjrnlWlA8oXEzlRD9Fk5IBF8o7DHz/s320/DSC09481.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTAC0DctWNum9oFW86-wUZ_AXG01XMVIrZgePoFvzq6WDM6t2hjYPOdQDjWbPzF3LeK7FyrIN5trMgPOh39mHTDpYnFRfQ4ukUtPasdg5HBFpwi83IZnqNtJOPF8GxQN6fiOJw6_st8CrW/s1600/DSC09482.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgTAC0DctWNum9oFW86-wUZ_AXG01XMVIrZgePoFvzq6WDM6t2hjYPOdQDjWbPzF3LeK7FyrIN5trMgPOh39mHTDpYnFRfQ4ukUtPasdg5HBFpwi83IZnqNtJOPF8GxQN6fiOJw6_st8CrW/s320/DSC09482.JPG" width="240" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Wynika z tego, że warto rozmawiać i słuchać innych, bo skąd bym wiedziała o poszukiwaniach koleżanki? Warto też uważnie rozglądać się wokół siebie.</div>
Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-60896450353041417282017-11-15T20:22:00.000+01:002018-09-13T15:05:56.906+02:00Deklaracja o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych Postanowiłam Wam dzisiaj opowiedzieć o tym jak to nie należy lekceważyć różnych źródeł., tylko wszystkie śledzić i uważnie przeglądać.<br />
O Deklaracji o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych słyszałam już dawno, ale nie zainteresowałam się tym wcale. Myślałam: a co mnie obchodzi jakaś deklaracja...<br />
Dopiero całkiem niedawno od Mariusza, jednego z kolegów genealogów dostałam link do konkretnej strony... no i przepadło... Spędziłam kilka wieczorów przeglądając kartka po kartce, tom za tomem... Mariusz bardzo Ci za to dziękuję.<br />
Ale po kolei. Co to takiego jest ta Deklaracja? Otóż po I Wojnie Światowej Polska była bardzo osłabiona, panowała bieda i głód. Wtedy Stany Zjednoczone, dzięki staraniom Ignacego Paderewskiego, postanowiły pomóc, ofiarując żywność i inne dobra materialne. O szczegółach można poczytać na stronie <a href="http://www.polska1926.pl/">http://www.polska1926.pl/</a>, w zakładce o projekcie. Po kilku latach w 1926 roku narodził się pomysł, aby podziękować naszym dobroczyńcom i tak powstała owa Deklaracja. Jest to 111 tomów zawierających pięć i pół miliona podpisów. Podpisywali się wszyscy: najwyżsi urzędnicy, prezydenci miast, członkowie stowarzyszeń, studenci, uczniowie i pracownicy wszystkich szkół. Niektóre karty są opatrzone pieczęciami, inne przepięknymi rysunkami lub zdjęciami, czasem można znaleźć wierszyki.<br />
Dla mnie najcenniejszym okazały się podpisy na kartach zamieszczonych poniżej. Znalazłam tam i dziadka Lucjana Rychlika jako ucznia V klasy i prababcię Julię Rychlik (gospodyni), jej brata Emila Brzezika (gospodarz). <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/jak-jozef-i-emil-zostali-strazakami.html">Emil</a>, to ten, który był jednym z założycieli OSP w Ruchnie. Interesujące są również inne osoby: Jadwiga Rychlikówna z klasy VI to zapewne starsza siostra, a Edward Rychlik z klasy I to młodszy brat mojego dziadka. Zaś Filomena Odowska z klasy V, kilka lat później zostanie żoną starszego brata dziadka Aleksandra.<br />
Edward Brzezik z klasy II to pewnie syn Emila, a ojciec obecnej Pani dyrektor szkoły w Ruchnie. Natomiast Marjanna Brzezikówna, to może być córka Emila, siostra Edwarda.<br />
Zagadką dla mnie jest kim był Bazyli Rychlik, gospodarz. Z tym imieniem nie spotkałam się w rodzinie. Nie wiem też kim był był Eugeniusz Rychlik z klasy I. Brakuje też podpisu mojego pradziadka Józefa Rychlika, męża Julii. Dlaczego się nie podpisał?<br />
Może ktoś z Was umie odpowiedzieć na te pytania?<br />
Być może mieszkańcy Ruchny znajdą tu swoich bliskich lub sąsiadów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie2gYgd9zgi1IQb9VnfxCVx8sSuvyLCNoxodWB6vKhOjWY2Ngv7bfcY0AdPFI4B9UGuGTNFs_mNW3P9L95gWNl87WYN-UBxXNnSnTom4KXtYa-22QYNX4_c6Wz6Dt0dm2OLgX3JbDd9qS7/s1600/http___www.polska1926.pl_087_0211.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEie2gYgd9zgi1IQb9VnfxCVx8sSuvyLCNoxodWB6vKhOjWY2Ngv7bfcY0AdPFI4B9UGuGTNFs_mNW3P9L95gWNl87WYN-UBxXNnSnTom4KXtYa-22QYNX4_c6Wz6Dt0dm2OLgX3JbDd9qS7/s320/http___www.polska1926.pl_087_0211.jpg" width="213" /></a></div>
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirmt7Kmct-ghAh7oWN8rNQ9YElPwPzFoKudoFwPj-5geYIiRgiXfsPmPfD-3sGAcljycp0KZwMnxiaeKlK4fitrYpe4PU26nBiyCBT8IFkPS4aNPHA_rtG-o3qS30DEd1AJvPhHsMsOiBB/s1600/http___www.polska1926.pl_087_0212.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1100" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEirmt7Kmct-ghAh7oWN8rNQ9YElPwPzFoKudoFwPj-5geYIiRgiXfsPmPfD-3sGAcljycp0KZwMnxiaeKlK4fitrYpe4PU26nBiyCBT8IFkPS4aNPHA_rtG-o3qS30DEd1AJvPhHsMsOiBB/s320/http___www.polska1926.pl_087_0212.jpg" width="220" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Przygoda z przeglądaniem kart o Deklaracji nauczyła mnie, żeby uważnie słuchać, czytać i nie lekceważyć żadnej informacji, która wiąże się z rodzinną miejscowością, znajomym nazwiskiem. Warto też przeglądać źródła poszukiwań innych genealogów, oni mają naprawdę dobre pomysły.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Obecnie w Warszawie na Krakowskim Przedmieściu jest wystawa plenerowa zorganizowana przez Dom Spotkań z Historią na temat Deklaracji, warto się wybrać, dopóki jeszcze jest.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-52846914266181128392017-11-12T08:40:00.000+01:002017-11-12T08:40:08.294+01:00Za chwilkę minie rok... W najbliższy czwartek minie rok od kiedy męczę Was moją pisaniną. Zwyczaj nakazuje zrobić podsumowanie. Wszystkich postów łącznie z tym, opublikowałam 35. Ilość wyświetleń na dzień 12.11.2017 wynosi 18070. Uważam, że to dość dużo. Największą popularnością dość długo cieszył się post o <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/kapliczka-pachnaca-floksami.html">kapliczce</a> (1193) ale ostatnio spadł na czwarte miejsce, a na prowadzeniu znalazł się wpis o <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/12/ruchna-wies-przodkow.html">Ruchnie</a> (1905), a zaraz za nim o <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/03/papierzyska-z-zus-u.html">papierzyskach z ZUSu</a> (1455). W ostatnich dniach sporym zainteresowaniem cieszył się post o <a href="http://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/moje-zwiazki-z-maria-curia.html">Marii Curie Skłodowskiej</a> (1225), co nie dziwi gdyż związane to było z okrągłą 150 rocznicą urodzin noblistki. Ten wpis długo był na czwartym miejscu, a teraz z dużą przewagą zajmuje ostatnie miejsce na podium. Kolejne posty mają dużo mniejszą poczytność, post o <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/12/odnalazam-zdjecie-prababci.html">prababci</a>, to tylko 512 wyświetleń.<br />
A jak wyglądają statystyki pomiędzy państwami? Wiadomo Polska jest na pierwszym, niezagrożonym miejscu (14996), Stany Zjednoczone (559), Rosja (536), Litwa (246), Holandia (225), Włochy (201). I dalej kolejne państwa, czasem też egzotyczne. I o ile nie dziwi RPA, ani Australia, bo jak wiadomo są to państwa zamieszkałe przez liczną Polonię, to takie Indie czy Malediwy już tak. Zrozumieć to zjawisko pomogli mi koledzy z grupy genealogicznej. Okazuje się, że są to tzw boty, czyli automaty nabijające wyświetlenia, czy polubienia na facebooku. Można to sobie nawet opłacić i mieć dużo lajków. No cóż mnie na takim czytelniku wcale nie zależy.<br />
Zatrzymam się teraz przy słonecznej Italii. Podejrzewam, że większość wyświetleń z tego państwa jest za sprawą mojej przyjaciółki Joli, która od samego początku pilnie śledzi moją przygodę i z genealogią i blogiem. Jola, dziękuję za wsparcie i długie rozmowy. Bardzo długo, ilość wyświetleń z Włoch była na drugim lub trzecim miejscu, ścigając się z Rosją. Później te statystyki się pozmieniały.<br />
<div>
Dziękuję Wam, ze jesteście ze mną, że wspieracie mnie dobrym słowem, czasem drobną krytyką. </div>
<div>
Ja wiem, że wiele tekstów już teraz napisałabym inaczej, może lepiej, ale nie będę nic poprawiać. Niech zostanie tak jak jest. Często moje wpisy powstawały pod wpływem chwili, pisane na szybko, nie zawsze ładne stylistycznie, ale są moje, płynące prosto z serducha. </div>
<div>
Prowadzenie bloga pozwoliło mi trochę uporządkować swoje myśli, które czasami biegną tak szybko, że za nimi nie nadążam :)</div>
<div>
Dzięki temu, że piszę, a Wy to czytacie udało mi się zorganizować wieloosobową wycieczkę do Węgrowa, po której powstały dwa posty: <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/10/warszawskie-genealozki-z-rodzynkami-na.html">pierwszy</a> i <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/10/warszawskie-babeczki-z-rodzynkami-w.html">drugi</a>.<br />
Do plusów należy również zaliczyć fakt, że odszukało mnie kilka osób z dalszej rodziny i rozpowszechnia moje odkrycia. Również ogromną zaletą jest fakt iż mieszkańcy Ruchny i Węgrowa dowiedzieli się , że matka Marii Curie Skłodowskiej urodziła się w Ruchnie. Otrzymałam również propozycję opowiedzenia dzieciom w przedszkolu o tym fakcie. Być może wiosną uda się taki pomysł zrealizować.<br />
A ja zaczęłam wnikliwiej interesować się historią miejscowości, z których pochodzą moi przodkowie, śledzić dokumenty, nie tylko te metrykalne, czytać książki w lokalnych bibliotekach.<br />
Od całkiem obcej osoby otrzymałam piękne zdjęcia rodziny Łubieńskich, którzy byli właścicielami Ruchny.<br />
Jakie plany na kolejny rok? Odszukanie kolejnych dokumentów, które pozwolą mi poskładać trochę więcej puzzli w jedną układankę. Może wreszcie uda mi się wybrać do CAW, a właściwie do WBH. Zapewne pobiegam również po kilku cmentarzach (jestem Wam winna opis pewnej wycieczki, na której odnalazłam grób praprababki jednej z moich koleżanek). Powinnam też napisać o Korczakach z Zająca, ale jeszcze zbyt mało informacji pozbierałam. Czeka mnie też dokładniejsze prześledzenie Deklaracji o Podziwie i Przyjaźni dla Stanów Zjednoczonych. Ech,,,na wszystko jak zwykle mało czasu...<br />
<br />
A na zdjęciu tort urodzinowy<br />
<br /></div>
<div>
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd-ghLcVzzpu1Ei_QplveVbmXE5HHEJqELwzN-RaNTvb5b2MKFBwTrrjHKFXtrKE1MoxeXyEMW3kD68lfOzgJSq0uPsHGD5ZiRgBH2CGKOj_6hwYY86MrGU-0ocxqrKhdDOKiXwN26q4iT/s1600/20840739_686004044922817_7819141476039112700_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em; text-align: center;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="550" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd-ghLcVzzpu1Ei_QplveVbmXE5HHEJqELwzN-RaNTvb5b2MKFBwTrrjHKFXtrKE1MoxeXyEMW3kD68lfOzgJSq0uPsHGD5ZiRgBH2CGKOj_6hwYY86MrGU-0ocxqrKhdDOKiXwN26q4iT/s320/20840739_686004044922817_7819141476039112700_n.jpg" width="183" /></a><br />
<i> foto Cukiernia Meryk</i></div>
Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com8tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-6717314070298472402017-11-04T09:37:00.002+01:002017-11-04T09:37:11.013+01:00Zaduszki i pieśni dla zmarłych Co to są Zaduszki, to nikomu nie trzeba tłumaczyć. Dla porządku napiszę kilka słów. Zaduszki są Wspomnieniem Wszystkich Świętych Zmarłych. W kościele katolickim święto to wypada 2 listopada tuż po dniu Wszystkich Świętych. W Polsce święto to obchodzone jest od czasów pogańskich i oprócz uroczystości religijnych należy tego dnia odwiedzić cmentarz, zapalić lampki, pomodlić się. To tak w skrócie i to bardzo dużym.<br />
Jednak niewiele osób wie i pamięta o tradycji śpiewania pieśni zmarłym. Dawniej ludzie często umierali w domach. Bardzo starym zwyczajem, do dziś podtrzymywanym jest odwiedzanie zmarłego i czuwanie przy nim. Zasłaniano okna i lustra, zatrzymywano zegary, powstrzymywano się od głośnych rozmów i żartów. Następowała tak zwana "pusta noc", czyli czuwanie, modlitwa i śpiewanie przy zmarłym. Kościół z tym obyczajem walczył już od średniowiecza, jednak przetrwał on do naszych czasów. Pogrzeb następował mniej więcej po trzech, czterech dniach od śmierci. Z ceremonią związanych było wiele obrzędów i zwyczajów, np kolejność osób w kondukcie była dość ściśle określona.<br />
Ale dzisiaj chciałam Wam opowiedzieć o niezwykłym <a href="https://piesnidosmierci.blogspot.com/p/o-projekcie.html">projekcie</a> zachowania tradycji pieśni wykonywanych podczas czuwania.<br />
W tym roku dzięki jednej z koleżanek Monice, miałam zaszczyt uczestniczyć w "Pieśniach do śmierci". Nazwa wydawać by się mogła nieco makabryczna, ale wcale tak nie jest. Wszak śmierć i następujące później obrzędy i przeżywanie żałoby jest jednym z elementów naszego życia.<br />
Otóż grupa młodych osób postanowiła ocalić od zapomnienia pieśni śpiewane przy zmarłym. Jeżdżą po wioskach w okolicy Węgrowa, szukają śpiewaków, nagrywają... Łatwo brzmi? Jak się o tym, pisze, to wygląda prosto, ale to wcale nie jest aż takie łatwe. Trzeba odszukać osoby, które tą tradycję pamiętają, znają teksty i melodie, namówić do spotkania, śpiewania....Następnie nagrać i samemu nauczyć się. Ale to nie koniec, żeby tradycja nie zaginęła trzeba ją rozpowszechniać. Dlatego też ci młodzi ludzie organizują różnego rodzaju wspólne śpiewanki, koncerty, prowadzą bloga, niedługo wydadzą swoją płytę. Na swoim blogu udostępniają <a href="https://drive.google.com/file/d/0B_RSim9DU1BcOFBwSHZjSHZKQjQ/view">teksty</a>, również z <a href="https://drive.google.com/drive/folders/0B_RSim9DU1Bcc0Z3cmp0T3EzZ2M">melodią</a>. Prezentują <a href="https://piesnidosmierci.blogspot.com/p/blog-page.html">śpiewaków</a> i ich <a href="https://piesnidosmierci.blogspot.com/p/zeszyty.html">śpiewniki</a>.<br />
A ja z ogromną przyjemnością uczestniczyłam w zaduszkowym śpiewaniu, chociaż z moim bólem gardła więcej słuchałam niż śpiewałam...<br />
Warto zapamiętać i w następnych latach również razem pośpiewać: "Pieśni do śmierci".<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhstDbB7QY4ny7JoOhQXdfh5h5IEtASoA0AoL9DQjD6X1eF818Sp8anzf-LVg6eJA1H9vq4N9uaJjh1JPiYoES_prtHecFn7Y4NCqEwKRl1uvo74yz8wBnqSalE4g7LvJGm17VeZ0LUOotm/s1600/DSC09465.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhstDbB7QY4ny7JoOhQXdfh5h5IEtASoA0AoL9DQjD6X1eF818Sp8anzf-LVg6eJA1H9vq4N9uaJjh1JPiYoES_prtHecFn7Y4NCqEwKRl1uvo74yz8wBnqSalE4g7LvJGm17VeZ0LUOotm/s320/DSC09465.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-14575487299125634562017-10-15T19:44:00.000+02:002017-10-16T18:43:58.106+02:00Warszawskie Babeczki z Rodzynkami w obiektywie aparatów<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Postanowiłam trochę uzupełnić ostatni post dotyczący <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/10/warszawskie-genealozki-z-rodzynkami-na.html">wycieczki</a>.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Na poniższych zdjęciach widać jak grasujemy po cmentarzach.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZtaCUJpZNJtczh1fwnOVBlchZJ2JBruEVcTYIGQD29jTrTKSBSVg_M0N479WA-qSqep3Iw_QCMJn7GXLO8IwFMXaFCGUx9TR3IuJRNqA2A7RnBRQGeJxMEE1nZ-pZ96TF7swrfSGTsVR9/s1600/DSC_1774.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgZtaCUJpZNJtczh1fwnOVBlchZJ2JBruEVcTYIGQD29jTrTKSBSVg_M0N479WA-qSqep3Iw_QCMJn7GXLO8IwFMXaFCGUx9TR3IuJRNqA2A7RnBRQGeJxMEE1nZ-pZ96TF7swrfSGTsVR9/s320/DSC_1774.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0WAKhANfZj1Sl0e-TnrSCP766h_HJxHbSuidjQ_sl5JFxNeRMBI9hjAtDkmc9IAW7fwjeKiTczjiYRRarAC_a_kpyXhkGNztZJ-qVRz2PI1ez0EphldOypz_Cne3q8w87msURy4oSCUsv/s1600/22330795_1094675433995785_562579237_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi0WAKhANfZj1Sl0e-TnrSCP766h_HJxHbSuidjQ_sl5JFxNeRMBI9hjAtDkmc9IAW7fwjeKiTczjiYRRarAC_a_kpyXhkGNztZJ-qVRz2PI1ez0EphldOypz_Cne3q8w87msURy4oSCUsv/s320/22330795_1094675433995785_562579237_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ42uCuZOi7dnssvnV7dXXbA-L9d8pIFi0ycP47SZQLNoC36oQ5A4Q9eC-elmRJsv50U0MbPFQFPwmzVSYyq5AX9j700jBEue1hW6-DSJpuCQQduJkrY-BBXoIWijnY2mpakbHrE14owLY/s1600/22228160_1764797743530263_6686424775380710406_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQ42uCuZOi7dnssvnV7dXXbA-L9d8pIFi0ycP47SZQLNoC36oQ5A4Q9eC-elmRJsv50U0MbPFQFPwmzVSYyq5AX9j700jBEue1hW6-DSJpuCQQduJkrY-BBXoIWijnY2mpakbHrE14owLY/s320/22228160_1764797743530263_6686424775380710406_n.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIHRhom5qyjr0CMUKb1n4R4HOtdd4Yy3zVdMXDIfAtgsmfYhdN13bcp9k6sDyypFa5gWGHuqcoHgCBI2oeTSQoR7ljuvNd5jKgICNpe3mAZrUJSJQMwqah2M8qY43F7UNZRzql7GpaOY8P/s1600/22279634_1764798686863502_1813403555835830990_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgIHRhom5qyjr0CMUKb1n4R4HOtdd4Yy3zVdMXDIfAtgsmfYhdN13bcp9k6sDyypFa5gWGHuqcoHgCBI2oeTSQoR7ljuvNd5jKgICNpe3mAZrUJSJQMwqah2M8qY43F7UNZRzql7GpaOY8P/s320/22279634_1764798686863502_1813403555835830990_n.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv1bAhsri7N1p2nPqeOG3B83bv5Ma97Ei4-RxWRGVQFzu4kc_6eTItYg_02O-Ir06V4Ylf7C09rhrisadzUG-1kKJY6osgnEhDLyf1WKMXEBi5dWEWekgj2XqHaJqtM_cT5iRRxkD-mG8s/s1600/22414387_1494353047323699_283461846_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="640" data-original-width="960" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgv1bAhsri7N1p2nPqeOG3B83bv5Ma97Ei4-RxWRGVQFzu4kc_6eTItYg_02O-Ir06V4Ylf7C09rhrisadzUG-1kKJY6osgnEhDLyf1WKMXEBi5dWEWekgj2XqHaJqtM_cT5iRRxkD-mG8s/s320/22414387_1494353047323699_283461846_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4h32TeKljM8bWVBw5Wm8bUOdY62m69ItGTpHoeNp3alLwndNI2j1G3M3jHLg0onp_Nku7hLNvoyZDgMOd3w5CvRj4VMyhYCcFAQZPFe3OwKiPHmZiI5bFG6Klu1JbSgFwGhTMHmxSW7kw/s1600/DSC_1876.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4h32TeKljM8bWVBw5Wm8bUOdY62m69ItGTpHoeNp3alLwndNI2j1G3M3jHLg0onp_Nku7hLNvoyZDgMOd3w5CvRj4VMyhYCcFAQZPFe3OwKiPHmZiI5bFG6Klu1JbSgFwGhTMHmxSW7kw/s320/DSC_1876.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeJSUqKUtAuClZX2yInJOcTE7-ffn5kuLLQugztvJRqnzl6uYgpSVC04jQJfdBTR5SfLAu8qMHf0xVf2WbEX3FIup8PZgSdVTR1Fdy01IlZFFXVsinc5SkEL5mLhPYASzqK3SjiX2Q4-IZ/s1600/DSC_1945.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1067" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjeJSUqKUtAuClZX2yInJOcTE7-ffn5kuLLQugztvJRqnzl6uYgpSVC04jQJfdBTR5SfLAu8qMHf0xVf2WbEX3FIup8PZgSdVTR1Fdy01IlZFFXVsinc5SkEL5mLhPYASzqK3SjiX2Q4-IZ/s320/DSC_1945.JPG" width="213" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Tutaj wiatr targa nasze fryzury na Sowiej Górze, a my podziwiamy widoki i robimy zdjęcia.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJmLeYJKUcbTtyEhs0GrleTUHoavy_XrYqGqbcP2RoPn9sEKeqA3ySrEpe19wk0QfnA0P10fl7yYlspatdIFjq8bqniihSBGlZSkUmCv3sCrjSbc5kF55T4zBQYWIiwdv1jHA1nbb5PwKW/s1600/DSC_1848.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiJmLeYJKUcbTtyEhs0GrleTUHoavy_XrYqGqbcP2RoPn9sEKeqA3ySrEpe19wk0QfnA0P10fl7yYlspatdIFjq8bqniihSBGlZSkUmCv3sCrjSbc5kF55T4zBQYWIiwdv1jHA1nbb5PwKW/s320/DSC_1848.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi01Rz2F3wEwbTelxsY7ZBle1xK0-_42oYTtGKZ0y5HRqXAZSP827j11TFD3iZl88sMExOBPW5b7PAydA0kDoByK8YZqwg1-t09KQgjolMNhNhj3PZU_e2TrfAf9BcxRcZarM6yqrU9aGQM/s1600/DSC_1851.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi01Rz2F3wEwbTelxsY7ZBle1xK0-_42oYTtGKZ0y5HRqXAZSP827j11TFD3iZl88sMExOBPW5b7PAydA0kDoByK8YZqwg1-t09KQgjolMNhNhj3PZU_e2TrfAf9BcxRcZarM6yqrU9aGQM/s320/DSC_1851.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo2I6DMcxhtRFqsZvv65tVxJuI8o7XmQNA5QJahbyCRQB6gI6ef-3XlBkAWfwDqlSkIxQznlzJnIPJ2HNBhiudBeBwe7unhaN7OoePlsXuECp85OxqmiGmMLZZDh4GF_jwHA32jVFtJRaE/s1600/22407672_1094676323995696_1015711364_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo2I6DMcxhtRFqsZvv65tVxJuI8o7XmQNA5QJahbyCRQB6gI6ef-3XlBkAWfwDqlSkIxQznlzJnIPJ2HNBhiudBeBwe7unhaN7OoePlsXuECp85OxqmiGmMLZZDh4GF_jwHA32jVFtJRaE/s320/22407672_1094676323995696_1015711364_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
Bawiliśmy się świetnie i sądzę, że wycieczkę zapamiętamy na długo, a do zdjęć będziemy wracać w zimowe wieczory.Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-89016076736969356372017-10-08T18:40:00.000+02:002017-10-14T17:12:36.361+02:00Warszawskie Genealożki z Rodzynkami na wycieczce do Węgrowa Jakiś czas temu po opublikowaniu mojego postu o <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/08/obfitosci-lata-i-zaproszenie-na-spacer.html">Węgrowie</a> oraz <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/08/kolejna-czesc-wycieczki-po-wegrowie.html">drugiej części</a>, moje koleżanki zaczęły żartować, że może zrobimy wspólnie taka wycieczkę i że ja będę ich przewodnikiem. Żarty trwały przez jakiś czas, ale po woli zaczęły przybierać realny kształt. Cóż przyszło mi zmierzyć się z organizacją całodziennej wycieczki w strony dobrze mi znane od dzieciństwa. To przecież tutaj mieszkali moi dziadkowie i mnóstwo rodziny, dlatego podjęłam się tego zadania z ogromna przyjemnością.<br />
Jesteśmy żeńską grupą genealogów, mieszkających w Warszawie lub niewielkiej okolicy, zatem już od dawna zostałyśmy określone jako "Warszawskie Genealożki". Czasami dołącza do nas jakiś pan, albo dwóch i to są nasze "Rodzynki". Wycieczka liczyła osiem osób, w tym Rodzynków było dwóch.<br />
Ogólnie wiadomo, że genealogów głównie interesują kościoły i cmentarze, zatem plan wycieczki ułożyłam tak, żeby każdy z nas znalazł coś, co go zainteresuje.<br />
Większość grupy spotkała się na pl Bankowym w Warszawie i wyruszyła w kierunku wschodnim, po drodze zabierając ze sobą jeszcze jedną osobę. A ja dołączyłam do wszystkich dopiero w Grębkowie, skąd rozpoczęło się nasze wspólne zwiedzanie.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuSYwNCaHB_4ZKS3yeMvDzj4pFT5Ll7_1Q7V9Zd4AkRnfwAhgOXNb5Mdu9Z8OqDOm4NCAyettjyPc4cm008CVZNUDRoMmfMjeR8c4E0ijMyjZods_JGLCkdrny6HmdDstJ7KLGfZYe8euR/s1600/22292091_1094145887382073_2025924640_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuSYwNCaHB_4ZKS3yeMvDzj4pFT5Ll7_1Q7V9Zd4AkRnfwAhgOXNb5Mdu9Z8OqDOm4NCAyettjyPc4cm008CVZNUDRoMmfMjeR8c4E0ijMyjZods_JGLCkdrny6HmdDstJ7KLGfZYe8euR/s320/22292091_1094145887382073_2025924640_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Grębków, bo gręby, czyli nierówny, pofałdowany teren. Parafia została erygowana już w 1425 roku. Obecny budynek kościoła został wybudowany w stylu neogotyckim, a fundatorami byli dziedzice z Trzebuczy Eleonora i Stanisław Brogowicz. Tuż obok kościoła znajdziemy stary, zabytkowy cmentarz z ciekawymi nagrobkami. Cmentarz współczesny jest w niewielkim oddaleniu od kościoła, po lewej stronie głównej drogi. Polecam zajrzeć na stronę internetową parafii, a szczególnie tę <a href="http://grebkow.sacro.pl/index.php?s=7056">zakładkę</a>.<br />
Następnym punktem programu był Liw a w nim kościół, cmentarz i oczywiście zamek z wieżą.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_NEYqIIfNC-6FW8uqU9wp2EOsxjcOpVF248EDRR9-Ia47Z0n13oPY9X9jHZAlgDgXUuPPyjhSu_Y-Fbz9y7RWEoRBacbQbM_fJiaLsXPtiKVERo1gA9MSiYFY4wKP64wEVVLheIZ8Ag-V/s1600/22323330_1094147397381922_1302136682_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_NEYqIIfNC-6FW8uqU9wp2EOsxjcOpVF248EDRR9-Ia47Z0n13oPY9X9jHZAlgDgXUuPPyjhSu_Y-Fbz9y7RWEoRBacbQbM_fJiaLsXPtiKVERo1gA9MSiYFY4wKP64wEVVLheIZ8Ag-V/s320/22323330_1094147397381922_1302136682_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Wokół kościoła pod drzewami znajdują się ciekawe tabliczki z rymowankami ekologicznymi. Niektóre z błędami ortograficznymi :)<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6r3H8Y2VkePekQCcBLiDgAsZCDv6HU_vjy4EcCGB1LbfQ6jbPxVS1xxB-j6NuoCU2gJ8kAjc5txcOJQAHvjMQZfZnwTtRC8C1P7guNGq5adPa8JBTDU_WBopBlnQUsxyAGsZaRTDTjgCz/s1600/22330846_1492939904131680_879154623_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6r3H8Y2VkePekQCcBLiDgAsZCDv6HU_vjy4EcCGB1LbfQ6jbPxVS1xxB-j6NuoCU2gJ8kAjc5txcOJQAHvjMQZfZnwTtRC8C1P7guNGq5adPa8JBTDU_WBopBlnQUsxyAGsZaRTDTjgCz/s320/22330846_1492939904131680_879154623_n.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Sam kościół jest również pobudowany w stylu neogotyckim i również fundatorem był dziedzic z Trzebuczy Stanisław Brogowicz, ale też właściciel Turny Ignacy Popiel oraz ksiądz Rafał Leszczyński. Na cmentarzu znajdują się ciekawe nagrobki księży i innych osób. Część z nich została pięknie odrestaurowana.<br />
Następnie udaliśmy się do Muzeum Warowni w Liwie. Sądzę że na długo zostaniemy zapamiętani przez obsługę z racji zamieszania jakie uczyniliśmy zaraz przy wejściu mierząc rozmaite nakrycia głowy. Nie ukrywam, że uciechę mieliśmy ogromną.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuYwa-F7ucR822YTp6Om3N87vEuLiMKE2WoGRmdDD_LYyKRROCz0EO01Cds_eadfC28gxVXOyS80jNsE7OGvFQaeKMRGOyQlYdQZrICKnUMh_cksUKVQygT3TlWp_Ijn_2Xq7szqWkDvVE/s1600/22331004_1094162247380437_641659397_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjuYwa-F7ucR822YTp6Om3N87vEuLiMKE2WoGRmdDD_LYyKRROCz0EO01Cds_eadfC28gxVXOyS80jNsE7OGvFQaeKMRGOyQlYdQZrICKnUMh_cksUKVQygT3TlWp_Ijn_2Xq7szqWkDvVE/s320/22331004_1094162247380437_641659397_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyi4YNHcKYvjFCMW-LqjehGUWr4_ZpMdPXmXqivd5SwmZ9AnqptCul0y4vKRhuqDmkcFvuahtN3RR0vnPuMAnfW4ej9PHczeTh-zOFjJ182PAciGqZUad9DITnKikx5MpbDWK4gU3qAPyR/s1600/DSC_1829.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1067" data-original-width="1600" height="213" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyi4YNHcKYvjFCMW-LqjehGUWr4_ZpMdPXmXqivd5SwmZ9AnqptCul0y4vKRhuqDmkcFvuahtN3RR0vnPuMAnfW4ej9PHczeTh-zOFjJ182PAciGqZUad9DITnKikx5MpbDWK4gU3qAPyR/s320/DSC_1829.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Część uczestników zawędrowała na wieżę by z wysoka podziwiać panoramę okolicy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFLY6HIrrgeZ8gx-28vx4GoV40a8-wnFQRW8YkVHY7Euw3o9G4gI8SupHrCRAypPWyva4dlxWMiC-I__PINzc6SwssRElrQoNOATv_nqrVMYSW44JpaLuL9lxVKDcBHWonOrBSkk2lPc1j/s1600/22384994_1720528324646172_1019292932_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="400" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFLY6HIrrgeZ8gx-28vx4GoV40a8-wnFQRW8YkVHY7Euw3o9G4gI8SupHrCRAypPWyva4dlxWMiC-I__PINzc6SwssRElrQoNOATv_nqrVMYSW44JpaLuL9lxVKDcBHWonOrBSkk2lPc1j/s320/22384994_1720528324646172_1019292932_n.jpg" width="177" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<br />
Kolejnym etapem był punkt widokowy o wdzięcznej nazwie Sowia Góra. Tym miejscem zachwycili się już filmowcy. Ostatnio ta piękna okolica posłużyła jako plan filmowy do "Legionów", których premiera ma być w 2018 roku. Szkoda, że słoneczko nie chciało ładniej podświetlić okolicznych łąk i meandrów Liwca, a także fotografów.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtw4pJFTG_LT2uGgWj3vQzntz8lhzDZvyj3nBZ9zkW6yJ41Cztqx5UMeBTbDfjVDRvSStgW0Koc3zT6WNDYtdfC29bKUy-zJZFG8rMomAtgSoVjOxK1h3wikXUQRMQqjX44wdgf3vCU1g6/s1600/DSC09309.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjtw4pJFTG_LT2uGgWj3vQzntz8lhzDZvyj3nBZ9zkW6yJ41Cztqx5UMeBTbDfjVDRvSStgW0Koc3zT6WNDYtdfC29bKUy-zJZFG8rMomAtgSoVjOxK1h3wikXUQRMQqjX44wdgf3vCU1g6/s320/DSC09309.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWsB0LMMe2pOewi0QV8InGm48g77FCpzzcAnulmQLV_WTgVV6V2IqfcIODy2fV6LSL8lynNhYKu5LaIwce4gXPf8dra4Ig_54LjAMn_6EI92HpN0Uxv5pgH9vkmPHw9OZHy4vMaI7RG41F/s1600/22359181_1720528067979531_1230716511_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="405" data-original-width="720" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWsB0LMMe2pOewi0QV8InGm48g77FCpzzcAnulmQLV_WTgVV6V2IqfcIODy2fV6LSL8lynNhYKu5LaIwce4gXPf8dra4Ig_54LjAMn_6EI92HpN0Uxv5pgH9vkmPHw9OZHy4vMaI7RG41F/s320/22359181_1720528067979531_1230716511_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEfMfwYdL7yVKTPKlnRC9ZyAgPWu6K9IPSMjGXyGRU3-DQ-yJ66FqAoDw3xzDuEOnLBi_843jJW0htqyVNAvuksEA74qQ_J25trXRQIiOI8Fyi1ujrgv0uMHS4RsYSILrQfCakg6TH1x1U/s1600/22407672_1094676323995696_1015711364_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiEfMfwYdL7yVKTPKlnRC9ZyAgPWu6K9IPSMjGXyGRU3-DQ-yJ66FqAoDw3xzDuEOnLBi_843jJW0htqyVNAvuksEA74qQ_J25trXRQIiOI8Fyi1ujrgv0uMHS4RsYSILrQfCakg6TH1x1U/s320/22407672_1094676323995696_1015711364_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Następnie podjechaliśmy na maleńki wiejski cmentarzyk w Jarnicach z uroczą kaplicą, której historię można przeczytać <a href="http://www.drewnianemazowsze.pl/jarnice-kosciol/">tutaj</a>. Warto też zapoznać się z <a href="http://www.jarnice.07-100.wsiepolskie.pl/?idkategoria=233">dziejami wsi</a>. Kolejnym punktem programu był Węgrów z jego zabytkami i historią. Zobaczyliśmy cmentarz żydowski, ewangelicki (z ciekawymi nagrobkami z trupimi czaszkami) i katolicki, na którym natrafiliśmy na wiele ciekawych nagrobków, również prawosławnych. Udało nam się także wejść do kaplicy cmentarnej. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYT7VRzUS25R2xoWg_D3BRv_7hSpBmlUd4E6kWwV77Xrwg7qMOLxCnTTvD4d_KhpIB_VLnZHRYq7LolIh-jKrvkYBMbkIqyP5DQNtbZvl-Cx5m8QlAa4iWWvkfezlFTarzM9QPprZct6gJ/s1600/22359418_1720526234646381_807459297_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="400" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhYT7VRzUS25R2xoWg_D3BRv_7hSpBmlUd4E6kWwV77Xrwg7qMOLxCnTTvD4d_KhpIB_VLnZHRYq7LolIh-jKrvkYBMbkIqyP5DQNtbZvl-Cx5m8QlAa4iWWvkfezlFTarzM9QPprZct6gJ/s320/22359418_1720526234646381_807459297_n.jpg" width="177" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Pobiegaliśmy trochę po rynku i okolicach. Widzieliśmy Dom Gdański, Starą Plebanię, piękne kamieniczki i stare drewniane domy.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAPBkNdO_hsU4mloY_FiTvughbIyp23WweZOispnkIPtU0n2zaoDWGuxaA8N6tmojxo7sJ3qci1rrsx_cFpFQon1LvE5hhfKzBcGFwNqsg4vvNORMW6aABSiO0jcbaI0hl1jf4LzwSTTI6/s1600/22331097_1720526594646345_1990867833_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="405" data-original-width="720" height="180" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjAPBkNdO_hsU4mloY_FiTvughbIyp23WweZOispnkIPtU0n2zaoDWGuxaA8N6tmojxo7sJ3qci1rrsx_cFpFQon1LvE5hhfKzBcGFwNqsg4vvNORMW6aABSiO0jcbaI0hl1jf4LzwSTTI6/s320/22331097_1720526594646345_1990867833_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nawet przez chwile posiedziałyśmy na ławce by dać trochę wytchnienia naszym stopom. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFYAiYJNaNEQFgjlJROuAewD_ooK0uVmAYoOk00ZLpWhK8w8YO-qPCzKRkgNAIGdreO1qESlesSdy03e4N8bjnYKQfB8u-yPehfg2VJyiRvFbcEv7y51YRgFIyFzUJbIk_A1i4Ts_R3Tae/s1600/22292045_1719361681429503_229503796_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="528" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFYAiYJNaNEQFgjlJROuAewD_ooK0uVmAYoOk00ZLpWhK8w8YO-qPCzKRkgNAIGdreO1qESlesSdy03e4N8bjnYKQfB8u-yPehfg2VJyiRvFbcEv7y51YRgFIyFzUJbIk_A1i4Ts_R3Tae/s320/22292045_1719361681429503_229503796_n.jpg" width="176" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Weszliśmy do Bazyliki Mniejszej, ale że za chwile był pogrzeb, więc po cichutku wyszliśmy by nie przeszkadzać żałobnikom. </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixRWM5NuagfwV8i3TEykn-SGkqis3TXJjQlYUcpWA_1glsSuV7MM4tY44dPHsOq57HLw3BQXqaapKQopkDriF6Jg6YMQjZHri4NKk-u3RYItZUqIGxF8-BThrhabzfQbZLra-MJjLr3bL6/s1600/22330968_1493421514083519_1606943908_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="714" data-original-width="960" height="238" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEixRWM5NuagfwV8i3TEykn-SGkqis3TXJjQlYUcpWA_1glsSuV7MM4tY44dPHsOq57HLw3BQXqaapKQopkDriF6Jg6YMQjZHri4NKk-u3RYItZUqIGxF8-BThrhabzfQbZLra-MJjLr3bL6/s320/22330968_1493421514083519_1606943908_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjarrc8xkrvypOwzgR2rPcR4uguV7lp83soM3YELBmqWLoBQigLLA_FaPJH96qJ3HWNFAHuyEQU6n2sLMipjUehe24urhC9epsbX9kHH4-OGTIEvtqGM41KcsK0joLK69_Dq7ZHr_ulDwkx/s1600/22330899_1720525671313104_2053404371_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="400" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjarrc8xkrvypOwzgR2rPcR4uguV7lp83soM3YELBmqWLoBQigLLA_FaPJH96qJ3HWNFAHuyEQU6n2sLMipjUehe24urhC9epsbX9kHH4-OGTIEvtqGM41KcsK0joLK69_Dq7ZHr_ulDwkx/s320/22330899_1720525671313104_2053404371_n.jpg" width="177" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Sądzę jednak, że najbardziej wszystkich zaciekawił Klasztor i jego skarby. Poprosiliśmy pana Marka o oprowadzenie i opowieści o historii. Moglibyśmy słuchać i słuchać i oglądać bez końca... </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Nawet jakaś obca pani dołączyła do nas przy zwiedzaniu...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjW0Bw_bMBmQ1r4slQ9Bqje0pvU0dL3sOwgTSJvAhidz6wd8SPe4Y7HrVAifAuNhys7ByP3VKd6E3jG_LXdIfNZk74UZywnFI0QDQV2MfYnSPlMEnF5h05zsTmFA4uKm5xYiw5J7GBJJM6O/s1600/22361175_1493446264081044_1890986885_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjW0Bw_bMBmQ1r4slQ9Bqje0pvU0dL3sOwgTSJvAhidz6wd8SPe4Y7HrVAifAuNhys7ByP3VKd6E3jG_LXdIfNZk74UZywnFI0QDQV2MfYnSPlMEnF5h05zsTmFA4uKm5xYiw5J7GBJJM6O/s320/22361175_1493446264081044_1890986885_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mieliśmy to szczęście, że mogliśmy obejrzeć niedawno odnalezione szkatuły z sercami fundatorów świątyni.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEYGcAuR2YJ7B1TElMSc16Ra93JSMVNBzFn3cJr44LA7RR-sw-9468oLr8YouQ3GVrop0DVPHi5LibUycA8ZBuQzpUxjbpX5uox7jtra8Gw_xWY-fNKFSM4-DZ7KBruPhHq0qluUbHutuN/s1600/22385148_1764047093605328_903231610_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="720" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEYGcAuR2YJ7B1TElMSc16Ra93JSMVNBzFn3cJr44LA7RR-sw-9468oLr8YouQ3GVrop0DVPHi5LibUycA8ZBuQzpUxjbpX5uox7jtra8Gw_xWY-fNKFSM4-DZ7KBruPhHq0qluUbHutuN/s320/22385148_1764047093605328_903231610_n.jpg" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1yq5yHOgLkBXW5MnoUBlNpe3wzCOww5EthbHcPNHZ49VACuJ5d8nh95lclOsAec7ZsxLa_g5BrbC80u9DDk8SJb9-GSWGO34p26ePatxczbCmwzGBiWHm5_HaIDCvHPZKLxrpaF5CRw2o/s1600/DSC09324.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1yq5yHOgLkBXW5MnoUBlNpe3wzCOww5EthbHcPNHZ49VACuJ5d8nh95lclOsAec7ZsxLa_g5BrbC80u9DDk8SJb9-GSWGO34p26ePatxczbCmwzGBiWHm5_HaIDCvHPZKLxrpaF5CRw2o/s320/DSC09324.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsJTj6EBoYufZMiOIofFe07GV1w7pUZ9qmdtYX9klOQU0aRziVPpild7CNnAzh9zHL8DuFl1ZKhakyrfKn9S50h_rFvtctAsWmz6uJqMkdJBWwT3qG5Q7n3HGh0K8lpAzsTA3Rxnie0bGd/s1600/DSC09325.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhsJTj6EBoYufZMiOIofFe07GV1w7pUZ9qmdtYX9klOQU0aRziVPpild7CNnAzh9zHL8DuFl1ZKhakyrfKn9S50h_rFvtctAsWmz6uJqMkdJBWwT3qG5Q7n3HGh0K8lpAzsTA3Rxnie0bGd/s320/DSC09325.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh23ndUVJ1ySpF49kO45ixH0r7Dhvu0nSGI-Kl6kHEVxicTU-gEPDgGjim-dztmmSO5rJM_wXJIGfEhjnqzQhNcOPG85jedaVy4Hkb6PKetX3yRGa8zwgESW_8T3dqiQnIiLwYwTlzpLzF4/s1600/DSC09327.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh23ndUVJ1ySpF49kO45ixH0r7Dhvu0nSGI-Kl6kHEVxicTU-gEPDgGjim-dztmmSO5rJM_wXJIGfEhjnqzQhNcOPG85jedaVy4Hkb6PKetX3yRGa8zwgESW_8T3dqiQnIiLwYwTlzpLzF4/s320/DSC09327.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ogromne wrażenie zrobiły na nas też podziemia z trumnami i mumiami </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR0x1PvLxE5-rZ1J7wmO8d3WtMKawlEw4G6A1C_SzwrIcdAKAkMoGSm8HBQn3WLK0lnmvlL-rte71jH3O-Bch3X4NdU2iJYr-V-DiTjo8vTru15b82__heYtNlpwoU3RAMgWo3W1l2aFqK/s1600/DSC09331.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjR0x1PvLxE5-rZ1J7wmO8d3WtMKawlEw4G6A1C_SzwrIcdAKAkMoGSm8HBQn3WLK0lnmvlL-rte71jH3O-Bch3X4NdU2iJYr-V-DiTjo8vTru15b82__heYtNlpwoU3RAMgWo3W1l2aFqK/s320/DSC09331.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuzCtLWaLDY6_MvFw9URVWsEdvIQmkOZChdmqJqSscSBsMpNcTTuTAwcl_9eOyAhkiSQ2uNQi80OaDU9s4IVHp88O-wOWorGS3UGWNwGdx9W5-beRsAf5LkyMUPzN7ROqblwCu8kU7b9jg/s1600/22290517_1719383921427279_772166380_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="528" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiuzCtLWaLDY6_MvFw9URVWsEdvIQmkOZChdmqJqSscSBsMpNcTTuTAwcl_9eOyAhkiSQ2uNQi80OaDU9s4IVHp88O-wOWorGS3UGWNwGdx9W5-beRsAf5LkyMUPzN7ROqblwCu8kU7b9jg/s1600/22290517_1719383921427279_772166380_n.jpg" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkYfZwG39qQFI4K5P7-muavKqRs9SIYlAj_xnepj2OWKeWdhggpRbvPWo1C2eQm0snRR3PAjnfx2kJrxG5MIPTBaj0Wjb-3rSOmbEK90hXSrT9fVbPJW1p68e1jsFU7TQdpyGkRLSV1skR/s1600/22330749_1493447750747562_1792943661_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgkYfZwG39qQFI4K5P7-muavKqRs9SIYlAj_xnepj2OWKeWdhggpRbvPWo1C2eQm0snRR3PAjnfx2kJrxG5MIPTBaj0Wjb-3rSOmbEK90hXSrT9fVbPJW1p68e1jsFU7TQdpyGkRLSV1skR/s1600/22330749_1493447750747562_1792943661_n.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Wreszcie nadszedł czas posiłku, zatem udaliśmy się na obiad do knajpki nad Liwcem, gdzie w spokoju i ciszy spożyliśmy różne dania popijając czym kto lubi.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnlpE1s-VprzoBHo7gLRSPjohi9HdZXEI_QkyLaJqt7DHgWaO-T00kzt_OIRbHb9NwACSprzNMfo_Bgadt5HjjHbgdoS7TS0NH1HFRthVVDGJi2CulNr5ssDGqkpt_jAH8JdGEoyXNBy1z/s1600/22359115_1764046263605411_1777266116_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="720" data-original-width="960" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgnlpE1s-VprzoBHo7gLRSPjohi9HdZXEI_QkyLaJqt7DHgWaO-T00kzt_OIRbHb9NwACSprzNMfo_Bgadt5HjjHbgdoS7TS0NH1HFRthVVDGJi2CulNr5ssDGqkpt_jAH8JdGEoyXNBy1z/s320/22359115_1764046263605411_1777266116_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A jak wiadomo po obiedzie wskazany jest spacer, czyli poszliśmy nad zalew podziwiać przyrodę i wędkarzy moczących kije.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Ostatnim punktem programu była Ruchna i mieszkająca w niej twórczyni ludowa, o której <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/w-kazdej-rodzinie-sa-zdolniachy.html">kiedyś</a> już pisałam. Małgosia Pepłowska, bo o niej tu mowa przyjęła nas w swojej pracowni i pokazywała i cierpliwie odpowiadała na wszystkie zadawane pytania, a my jak to zwykle bywa znów narobiliśmy zamieszania. Tym razem prym w wygłupach wiódł Piotrek</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXdygGX7Fym_5QLhsQqizbhRX-1eLyQgDwzVZeSLu1NZi122r6Do7k7sqLcSv4fE1z6P7Ulm7tiRGx7thR3vYo7s89e7P9pfN5caQx7N9pipnNsojAT0G9KKhTuOdFcieET5JLp5mfe0wa/s1600/22323333_1764069596936411_535711559_n.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="960" data-original-width="960" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjXdygGX7Fym_5QLhsQqizbhRX-1eLyQgDwzVZeSLu1NZi122r6Do7k7sqLcSv4fE1z6P7Ulm7tiRGx7thR3vYo7s89e7P9pfN5caQx7N9pipnNsojAT0G9KKhTuOdFcieET5JLp5mfe0wa/s320/22323333_1764069596936411_535711559_n.jpg" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Moje kochane Warszawskie Genealożki wraz z Rodzynkami:</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dziękuje Wam za to, że wytrwaliście do końca, pomimo, że tempo musiałam narzucić całkiem niezłe. Dziękuję, że nie daliście mi odczuć, że coś wam się nie podoba, że zawiedliście się, że coś...</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Dziękuje Wam również za zdjęcia, które tu wykorzystałam, a autorów było tylu, ilu uczestników.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Mam nadzieję, że bawiliście się nie najgorzej i nikt nie nabawił się przeziębienia pomimo przemoczonych butów i konieczności zakupu skarpetek :) </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-50546694699247142232017-10-05T20:09:00.000+02:002017-10-05T20:09:25.069+02:00Garść wspomnień ze Świdra Wiosną wspominałam o tym, że moi dziadkowie macierzyści <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/03/tu-kiedys-mieszkali-moi-dziadkowie.html">mieszkali</a> w pięknym domu w Świdrze koło Otwocka. Ulica wcześniej nazywała się Wiosenna, a po włączeniu Świdra do Otwocka nastąpiła zmiana nazwy na Heleny Marusarzówny. Długo nie wiedziałam kto to taki ta Helena, a to bardzo ciekawa postać. Była mistrzynią Polski w sportach narciarskich. Od początku II wojny Światowej czynnie działała w ruchu oporu, jako kurier przeprowadzała ludzi i przenosiła pocztę przez góry. Została schwytana przez żandarmów słowackich i przekazana w ręce gestapo, torturowana, nigdy nikogo nie zdradziła. Została stracona i tu są dwie wersje co dat i miejsca, w każdym razie był to rok 1941. Po wielu latach, w 1950 roku została ekshumowana i pochowana na Pęksowym Brzyzku w Zakopanem. Pośmiertnie została odznaczona Orderem Virtuti Militari oraz Krzyżem Walecznych. Jej imię nosi wiele ulic w różnych miastach Polski i wiele szkół.<br />
W moich wspomnieniach z tamtego czasu pozostały również spacery nad Świder i moczenie tyłka w wodzie. Jak wychodziłam zziębnięta, to babcia zawsze miała dla mnie bułkę z masłem i ogromnym pomidorem pokrojonym w wielkie plastry. Po drodze nad rzekę mijałyśmy lisią fermę, która było można wyczuć z daleka. Wracałyśmy zaś inną drogą, obok sanatorium. Za ogrodzeniem były takie wspaniałe jak na tamte czasy huśtawki i zjeżdżalnie. Czasami udawało się wejść przez jakąś dziurę w płocie i trochę pohuśtać. Dla mnie kilkuletniego dzieciaka to była ogromna frajda. Czasem nasze spacery były dłuższe i wędrowałyśmy w stronę Świdrów Wielkich, tam na pętli autobusowej był stragan z owocami. Prawie zawsze babcia kupowała mi wielgachną gruszkę klapsę, której sok ściekał po palcach, sukience i butach.Tuż przed pętlą był ośrodek wczasowy "Słoneczko", a obok bar pod parasolami "Słoneczny", w którym czasem kupowałyśmy jakiś obiad. Ostatnio na FB pojawiło się zdjęcie ośrodka, ożyły wspomnienia...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEJwNDBZYpdEtyOokyOkXZjHotMzm8RwqA1tbVMpnaAPYuEaIXfsq_AAzvTfsu2xL6Ax6OXkQJqtwIIiDdt2omhvdxqv4sssOvMeUN6-o3eShEspExb3lsfMdXH80utvmoshBruvy2zzL1/s1600/o%25C5%259Brodek+Wis%25C5%2582a+ul+Kraszewskiego+%25C5%259Awider.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="544" data-original-width="832" height="209" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgEJwNDBZYpdEtyOokyOkXZjHotMzm8RwqA1tbVMpnaAPYuEaIXfsq_AAzvTfsu2xL6Ax6OXkQJqtwIIiDdt2omhvdxqv4sssOvMeUN6-o3eShEspExb3lsfMdXH80utvmoshBruvy2zzL1/s320/o%25C5%259Brodek+Wis%25C5%2582a+ul+Kraszewskiego+%25C5%259Awider.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Kawałek za obecnym rondem chodziłyśmy z babcią do rzeźnika po jakieś mięso. Podobało mi się, kiedy pan sprzedawca rąbał siekierką na takim dużym pniaku mięso z kością. W drodze powrotnej skręcałyśmy w ul Mieszka I, mniej więcej tu gdzie teraz jest jest Top Market, czy jakiś inny sklep była budka z lodami i jagodziankami. Oj pyszne były te smakołyki z dzieciństwa. Lody wkładane pomiędzy dwa wafelki, za chwilę ciekły tak samo jak wcześniejsza gruszka. Tuż obok w przepięknej przedwojennej willi w dużym ogrodzie była dość ekskluzywna restauracja Ambasadorska, kilka razy byłam w środku, ale nie wiele pamiętam. Obecnie cały ten teren należy do Zgromadzenia Sióstr Zakonnych. Z tego miejsca już całkiem niedaleko jest na ul Jodłową. I to o tej właśnie uliczce chciałam napisać, a raczej o kaplicy, która dawniej tutaj się znajdowała. To dość ważne miejsce w moim życiu. Tutaj brali ślub kościelny moi rodzice, a ja zostałam ochrzczona. A później często uczestniczyłam we mszach św. i innych nabożeństwach wraz z moją babcią. My dzieci zawsze stawaliśmy z przodu zaraz za plecami księdza, w czasie kazania wolno nam było przysiąść na dywanie na takim kilkucentymetrowym podwyższeniu. Po prawej stronie kaplicy był boczny ołtarz, a przy nim skarbonka , taki murzynek kiwający główką jak się wrzuciło pieniążek. Po mszy zawsze kilkoro dzieci czekało w kolejce, żeby murzynek pokiwał główką. Po stronie lewej zaś stała fisharmonia na której organista grał pieśni kościelne. Lubiłam patrzeć na tą maszynerię, tyle tam było guziczków i przycisków, jedne należało wcisnąć inne wyciągnąć. To było o wiele ciekawsze niż modlitwa, czy kazanie. Po sąsiedzku z kaplicą było przedszkole prowadzone przez siostry zakonne. Lubiłam zaglądać przez płot, bo ciekawiło mnie jak dzieci się bawią. A przed bramą kościółka stał pan z odpustowymi świecidełkami dla dziewczynek i pistoletami na korki i kapiszony dla chłopców. Mnie zawsze ciekawiły te chłopięce zabawki, ale jakoś nigdy nie zostałam niczym takim obdarowana. Łatwiej było namówić babcię na mały pierścioneczek, czy zegarek na gumce z bransoletką z koralików. A te pierścionki takie były śliczne, złote z kolorowymi oczkami. Miałam szczupłe palce i prawie wszystkie mi spadały, czasami pojawiały się takie regulowane, można było więc trochę zacisnąć i pierścionek nie spadał. Od czasu do czasu miałam kupione takie starodawne jojo, piłeczkę trocinową na gumce. Te piłeczki bywały w różnych kolorach, chciało się mieć wszystkie. Nie były zbyt trwałe, bo trociny były zawinięte w celofan ściśnięty gumką. Czasem udało mi się namówić babcię, czy mamę na kupno takie uroczego diabełka pokazującego język. Poniżej na zdjęciach można zobaczyć jakie to skarby fascynowały małą dziewczynkę. Zdjęcia zaczerpnięte z internetu.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwAsZ6Q1uVSsDUe2ft0EYr2PgR63U_CH9DzW3c5IaWNHQ9VXARYDboeW2TM0hN-dMAl_GvTR_LEgSPTptwTsa-ryLAW9SEOqur5Inbjon53aMtbIdNPGNRGWj_BlRIUWJwlgImtO2MmW_O/s1600/bcf0700fded9b868da4ee72824481bb4.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="417" data-original-width="500" height="266" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgwAsZ6Q1uVSsDUe2ft0EYr2PgR63U_CH9DzW3c5IaWNHQ9VXARYDboeW2TM0hN-dMAl_GvTR_LEgSPTptwTsa-ryLAW9SEOqur5Inbjon53aMtbIdNPGNRGWj_BlRIUWJwlgImtO2MmW_O/s320/bcf0700fded9b868da4ee72824481bb4.jpg" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQK1gytjvNfmSse9zLgWJ4t477QkYgP1KN_Vj31Ckd5OD4ETTkQJxcSQqyXqnLI2jYHFNj2iKSwuFkcCF6p2OJcLhsPuWqfgAc0Qz-R6U2VmRK87M8PUU8Yd_U2fxU5CgrcoOegkSyUwEl/s1600/images.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="194" data-original-width="259" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjQK1gytjvNfmSse9zLgWJ4t477QkYgP1KN_Vj31Ckd5OD4ETTkQJxcSQqyXqnLI2jYHFNj2iKSwuFkcCF6p2OJcLhsPuWqfgAc0Qz-R6U2VmRK87M8PUU8Yd_U2fxU5CgrcoOegkSyUwEl/s1600/images.jpg" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh65WTAZJOhLhwEWRySbTvjUdMkppoQBFyxnaII13_bpOpGbwuXz3M0znRNsbQQeMJPexTwljidOIEEaw9pFPDb88pIdHdqnbnF_OS9CJ1uvpn9u2pPcJL3bYrT76YMW3oLhULW7NQ9AleK/s1600/img.archiwumallegro.pl.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="217" data-original-width="291" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh65WTAZJOhLhwEWRySbTvjUdMkppoQBFyxnaII13_bpOpGbwuXz3M0znRNsbQQeMJPexTwljidOIEEaw9pFPDb88pIdHdqnbnF_OS9CJ1uvpn9u2pPcJL3bYrT76YMW3oLhULW7NQ9AleK/s1600/img.archiwumallegro.pl.jpg" /></a></div>
<br />
A później moi dziadkowie nie mieszkali już w Świdrze, tylko w Otwocku i już do innego kościoła chodziła moja babcia, a ja z nią. Próbowałam odszukać w internecie jakieś zdjęcia tej kaplicy, zamieściłam nawet anons na jednym z otwockich portali, na razie czekam. W naszej rodzinie nie było wiele zdjęć i z tego miejsca nie ma żadnego. Szkoda, że na stronie parafii jest mała notka o historii, a starych zdjęć nie ma wcale. Obecnie na terenie dawnej kaplicy jest plac zabaw pobliskiego przedszkola.Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-8841244217113394102017-09-23T10:54:00.001+02:002017-09-23T10:54:39.195+02:00Koperty dowodowe cz 2 W ostatnim <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/09/koperty-dowodowe.html">poście</a> o kopertach dowodowych pisałam, że będę składała kolejne wnioski i że złożyłam dwa: o swoją i mojej mamy kopertę dowodową. Nie minął tydzień od momentu złożenia wniosków, kiedy zadzwonił telefon i miła pani z urzędu na warszawskiej Woli poinformowała mnie, że mogę przyjechać i odebrać kserokopie, ale najpierw muszę uiścić opłatę w kasie w wysokości 31 zł od wniosku. Przyznaję, że jestem pod ogromnym wrażeniem, że można szybko i miło, bez odwlekania terminów i wymyślania dziwnych przeszkód obsłużyć petenta. Dziękuję. Moja kolekcja dokumentów powiększyła się o zawartość dwóch kopert dowodowych. I znów znalazłam zdjęcie, którego nie posiadałam, piękne zdjęcie mojej mamy z roku 1959. To tylko kserokopia, ale zawsze lepiej mieć takie niż żadne. Oprócz tego znalazła się metryka urodzenia i wyciąg aktu małżeństwa, kilka wniosków o dowód, kilka stron z jednego z dowodów osobistych. W mojej kopercie były tylko wnioski i kilka stron z dowodu. Przynajmniej wiem już teraz jakie zdjęcie miałam w tym pierwszym tymczasowym dowodzie osobistym, takim ślicznym czerwoniutkim, który miałam tylko dwa lata. No i ten młodzieżowy podpis nastolatki...Nie jest to może wiele, ale i tak warto było. Jeszcze raz dziękuję.<br />
<br />
Zupełnie inne doświadczenie przeżyłam składając wnioski o dokumentację moich dziadków macierzystych w jednej z podwarszawskich miejscowości. Celowo nie podaję nazwy miasta, choćby po to by Was nie zniechęcać. To urząd zupełnie nieprzyjazny interesantowi, dość trudno zorientować się, gdzie co się załatwia, brak ogólnej informacji, oraz biura podawczego w głównym budynku. Na poszczególnych budynkach, a naliczyłam cztery, tabliczki niby są, ale mało szczegółowe. No nic, znalazłam wreszcie miejsce gdzie składa się wnioski o dowody osobiste, weszłam. Pani za ladą, nieco zdziwiona o co chodzi, stwierdziła, że to, czyli moje wnioski należy złożyć w jakimś tam pokoju przy wejściu. Stanęłam grzecznie w kolejce, czekam, biegnie pani zza lady i zaprasza mnie na chwilkę rozmowy z Panią Naczelnik. Wracam do pokoju od dowodów osobistych, Pani Naczelnik stoi uśmiechnięta i informuje mnie, że wniosek podlega opłacie. Odpowiadam, że wiem, ale opłatę uiszczę, o ile uda się owe koperty moich dziadków odszukać, gdyż w przeciwnym razie urząd jest zmuszony oddać mi wpłacone pieniądze, ponieważ dostępu do danych nie uzyskałam. Pani Naczelnik mówi, że opłatę należy wnieść przy składaniu wniosku. Odpowiadam pytając, co urząd zrobi, jeśli koperty nie zachowały się? Na co pada pytanie o jakich latach mówimy, Opowiadam w jakich to latach zmarli moi dziadkowie. Dyskusja była dość długa i trudno jest ją szczegółowo przytoczyć. Dowiedziałam się, że "tak starych" kopert dowodowych nie ma, że dokumentacja została "zmakulaturowana", że była w tej materii sprawa w sądzie. Poprosiłam o odpowiedź na piśmie z podaniem numeru zgody archiwum państwowego na brakowanie akt, czym mocno zdziwiłam Panią Naczelnik. No cóż odezwał się we mnie mój znak zodiaku, czyli rogaty Koziorożec, no i archiwista. Jestem uparta i nie dam się łatwo zbyć, a z racji zawodu znam i nazewnictwo i okres przechowywania dokumentacji i cały proces z tym związany. <br />
Pożegnałam się grzecznie i poszłam do pokoju przy wejściu złożyć wniosek. Złożyłam, upomniałam się o potwierdzenie, znów musiałam wyjaśniać kwestię opłaty, że zapłacę, o ile dokumentacja zostanie odnaleziona.<br />
Ech, chyba to moje <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/08/troche-szczescia-trzeba-miec.html">szczęście</a> wyczerpało swój limit i tym razem ja też dostanę odpowiedź "nie, bo nie", albo epistołę na kilka stron z samymi paragrafami. W takim przypadku pozostanie mi pisać odwołanie.<br />
Mimo wszystko nie tracę nadziei, liczę na pozytywny finał. Niezależnie od wyników zapewne zechcę to opisać, o ile znajdą się chętni do czytania. A Wam poszukiwacze życzę samych sukcesów i powodzenia.<br />
<br />
A teraz fotki z ostatnimi zdobyczami.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6dAGQcYxbpwH_LKxs5ROAQhNqFATyswLp1efMylAWEmmdUU_3_4dM41seEZqKQO_HvqzuVvJZLm4gp4NA93GvYg4bHmjopV_WPPe-Ue9aGjRZPPd6optKGYib2VZx6u56A_cr1Gj1JdpR/s1600/DSC09021.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj6dAGQcYxbpwH_LKxs5ROAQhNqFATyswLp1efMylAWEmmdUU_3_4dM41seEZqKQO_HvqzuVvJZLm4gp4NA93GvYg4bHmjopV_WPPe-Ue9aGjRZPPd6optKGYib2VZx6u56A_cr1Gj1JdpR/s320/DSC09021.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFvMBekUkXWYjevdgPlFmzAKKu6XXX85-lStVuBauACKBVTsjvAKBIXG41LA9pkJgAuM3EzHBXNYS2hJzOMcJOrYoVClNMHbmMKAZRUKh3tXr_tNaqWCDj6k6-G5KjGnTxFSTc4-Ou9iKb/s1600/DSC09020.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFvMBekUkXWYjevdgPlFmzAKKu6XXX85-lStVuBauACKBVTsjvAKBIXG41LA9pkJgAuM3EzHBXNYS2hJzOMcJOrYoVClNMHbmMKAZRUKh3tXr_tNaqWCDj6k6-G5KjGnTxFSTc4-Ou9iKb/s320/DSC09020.JPG" width="320" /></a></div>
<br />Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-90278806080892302262017-09-17T21:29:00.001+02:002017-09-17T21:29:27.742+02:00Koperty dowodowe Na początku sierpnia w jednym z postów pisałam o kopercie dowodowej mojego ojca, cały tekst <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/08/troche-szczescia-trzeba-miec.html">tutaj</a>. Jednocześnie zapowiedziałam, że będę z zapałem zdobywać kolejne trofea, a to znaczy, że złożyłam wnioski o zawartość kopert moich dziadków ojczystych. Okazało się, że muszę trochę poczekać, bo owe koperty są w archiwum zakładowym urzędu, które znajduje się w pewnym oddaleniu od tegoż urzędu. Zważywszy na to, że był to sezon urlopowy, uzbroiłam się w cierpliwość i czekałam, do ubiegłego tygodnia. W poprzedni czwartek zadzwoniła do mnie przemiła pani z tegoż urzędu i powiadomiła, ze udało się odszukać koperty dowodowe moich dziadków, że pani już przygotowała kserokopie i że należy uiścić opłatę w wysokości 31 zł za jedną kopertę dowodową. Przelew zrobiłam niczym błyskawica, przesłałam e-mailem potwierdzenie. A wczoraj popędziłam na pocztę w nadziei, że to już. Nie sprawdzałam czy jest awizo w skrzynce, tylko biegiem na pocztę. Pani w okienku popatrzyła w monitor i mówi: "tak mamy coś dla pani". Wyobrażacie sobie z jaką niecierpliwością czekałam na to, co tam jest. Jak już miałam kopertę w ręku, to z radości kilka razy podskoczyłam do góry. Zapewne zabawnie musiałam wyglądać, być może inni interesanci dziwnie się na mnie patrzyli, ale nie obchodziło mnie to. Najważniejsze było, żeby zajrzeć do środka i to jak najszybciej. Rozsiadłam się wygodnie na parapecie pocztowym, założyłam okulary i z namaszczeniem oglądałam kartka po kartce. Przypuszczam też, że minę miałam rozanieloną, wzrok błyszczący i zachłanny, co musiało dracznie wyglądać... A tam same skarby: ankiety do dowodów osobistych z 1952 i 1965 roku, ze zdjęciami i to takimi, których nikt w rodzinie nie miał, nie zachowała się ani jedna odbitka. Do tego wypisy aktów metrykalnych, karty meldunkowe, zgłoszenie zamieszkania oraz zaświadczenie od sołtysa o posiadanej ilości ziemi. Ciekawa może być ilość wpisanych hektarów: 4,99. Mam wrażenie, że wielkość podana na kwicie świadczy o tym, że w tamtym czasie, a zaświadczenie jest z roku 1951, nie można było posiadać 5 i więcej hektarów, przynajmniej na papierze... W kopercie mojego dziadka jest również dość dziwne zaświadczenie z tartaku w Barlinku mówiące o zatrudnieniu. Zdaje się, że znalazło się ono przypadkowo ze względu na zbieżność imienia i nazwiska, data urodzenia jest zupełnie inna. Ów pracownik tartaku był znacznie młodszy od mojego dziadka, a niewiele starszy od mojego taty. Wynika z tego, że nawet kiedyś urzędnicy się mylili.<br />
Pewnie będę te papierki przeglądać i głaskać jeszcze wiele razy, żeby się nacieszyć.<br />
I znów koleżanki będą mówić, że jestem szczęściarą, tak jestem :) Sami zobaczcie:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibngRK9j8FYFIvcQlHsOyAnlHQyJeoxLiTf-aOcm10s8zqTmE2p963PG20ok1PJZP3MnHhAR9jpjNIkOzkBMvBzYBQzCMOcGyw27D-X2af3x5aTZF-bxKt1yTAEVx7ang_ej8vUrqiQpE2/s1600/DSC09014.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1196" data-original-width="1600" height="239" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEibngRK9j8FYFIvcQlHsOyAnlHQyJeoxLiTf-aOcm10s8zqTmE2p963PG20ok1PJZP3MnHhAR9jpjNIkOzkBMvBzYBQzCMOcGyw27D-X2af3x5aTZF-bxKt1yTAEVx7ang_ej8vUrqiQpE2/s320/DSC09014.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-3IM7LdlqM7a5ld8Hnmi3GaMXVauX8x4MB6m67P6WxZEdtK_eq4nWmdSZKE8kY1enYPV8rozqOeo5ZNd82WysRYRRDdUdEzrZOW7zquYOxU2rZ5zz8YlCR_ZeoFBUySecbrOZjoTvPVhH/s1600/DSC09015.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1027" data-original-width="1600" height="205" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj-3IM7LdlqM7a5ld8Hnmi3GaMXVauX8x4MB6m67P6WxZEdtK_eq4nWmdSZKE8kY1enYPV8rozqOeo5ZNd82WysRYRRDdUdEzrZOW7zquYOxU2rZ5zz8YlCR_ZeoFBUySecbrOZjoTvPVhH/s320/DSC09015.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu1L2pqr5efYvnzI_ZiC0G7H_697HZgGp-crEdAAhU7_NSdosHITPvb1M2mDxTmZ-0o1kDcs3Y0Qaj4mzBnmBEyHYAljt6-xsNDKcu1JA18_0K0dt166nk6-4EAhFai9EJWN722CZtDzkJ/s1600/DSC09016.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1468" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu1L2pqr5efYvnzI_ZiC0G7H_697HZgGp-crEdAAhU7_NSdosHITPvb1M2mDxTmZ-0o1kDcs3Y0Qaj4mzBnmBEyHYAljt6-xsNDKcu1JA18_0K0dt166nk6-4EAhFai9EJWN722CZtDzkJ/s320/DSC09016.JPG" width="293" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwqvZbUogNmWX6V4mDw3fF1hVXagZkCl8RxVzxACtKafyVspZw55ZHLHI8io_QKynXzcMA30q5G1Z4kGhyVKk-xRBZCa5gogjCjOdytdzoesEkQEPUnRrc353Oi1cCTMCiyMlQC6-_tgPu/s1600/DSC09017.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1319" data-original-width="1600" height="263" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiwqvZbUogNmWX6V4mDw3fF1hVXagZkCl8RxVzxACtKafyVspZw55ZHLHI8io_QKynXzcMA30q5G1Z4kGhyVKk-xRBZCa5gogjCjOdytdzoesEkQEPUnRrc353Oi1cCTMCiyMlQC6-_tgPu/s320/DSC09017.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Ostatnie zdjęcie to jest to dziwne, cudze zaświadczenie<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv0zhUa_BNpR4MuHC6gFSfcK0_f0iYBx5bwQlRgLLjwHmBl1m2_EK3CXD8-8JmG4WgwRWjq-5Ja7a_W2gCywukIvbtwPujRuunn0EwwZArc4fXZ9JC_GaQEHq4ase3_UKeV7l4HLQggx_S/s1600/DSC09018.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1207" data-original-width="1600" height="241" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiv0zhUa_BNpR4MuHC6gFSfcK0_f0iYBx5bwQlRgLLjwHmBl1m2_EK3CXD8-8JmG4WgwRWjq-5Ja7a_W2gCywukIvbtwPujRuunn0EwwZArc4fXZ9JC_GaQEHq4ase3_UKeV7l4HLQggx_S/s320/DSC09018.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Od razu dostałam jakiegoś przyśpieszenia i złożyłam kolejne wnioski o udostępnienie kopert dowodowych. Tym razem odbyło się to w Warszawie, na Woli i dotyczyło koperty mojej mamy i mojej własnej. Po co mi moja koperta? Otóż dawno temu miałam taki śliczny, czerwoniutki tymczasowy dowód osobisty, ale kompletnie nie pamiętam jakie tam było zdjęcie. Taki dowód był w tamtych czasach potrzebny przy wyjazdach do krajów bloku socjalistycznego, a jeździło się wtedy i do Bułgarii i na Węgry, czy do Czechosłowacji, (tak tak było takie państwo). Mam nadzieję, że uda mi się i tą zagadkę rozwiązać i znów zobaczę swoje dawne zdjęcie, może też swój nastoletni podpis, a może jeszcze coś interesującego, czego wcale się nie spodziewam? Ciekawe ile czasu będę czekać?<br />
Oczywiście od razu zaplanowałam sobie kolejne składanie wniosków, kolejno dziadków ze strony mamy oraz teściów. A później pozostaną mi wnioski o koperty dowodowe dziadków męża.<br />
Wszystkim zainteresowanym formularzem potrzebnym do wypełnienia wniosku polecam stronę <a href="https://www.mswia.gov.pl/pl/sprawy-obywatelskie/udostepnianie/12994,Udostepnianie-danych-z-Rejestru-Dowodow-Osobistych.html">MSWiA</a>.Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com5tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-16506141541009152612017-08-15T06:56:00.003+02:002017-08-15T06:56:42.166+02:00Kolejna część wycieczki po Węgrowie Ponieważ wcześniejszy mój post o <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/08/obfitosci-lata-i-zaproszenie-na-spacer.html">Węgrowie</a> spotkał się ze sporym zainteresowaniem, (pomimo wakacji i okresu urlopowego), co dało się zauważyć i w e-mailach i w komentarzach na facebooku oraz w prywatnych rozmowach, a także w ilości wyświetleń, postanowiłam wrzucić jeszcze kilka zdjęć, które nie znalazły się w poprzednim wpisie. Być może zachęcą one do odwiedzenia miasteczka znajdującego się na trakcie Wielkiego Gościńca Litewskiego. Tak tak, Węgrów leży na tym trakcie. A cóż to takiego ten gościniec? To taki szlak handlowo pocztowy łączący dawniej Warszawę z Wilnem. Zaczynał się w Sulejówku, przez Okuniew, Stanisławów, Dobre, Liw, Węgrów, Sokołów Podlaski, tutaj dzielił się na dwie odnogi, jedna prowadziła przez Drohiczyn, druga przez Ciechanowiec, Brańsk, Białystok (zainteresowany znajdzie szczegóły trasy). Sporo informacji można znaleźć w internecie, również na facebooku jest <a href="https://www.facebook.com/lotwgl/">fanpage</a>, gdzie warto zajrzeć.<br />
Należy także wspomnieć, że w XVII i XVIII wieku Węgrów licznie odwiedzali i zamieszkiwali kupcy i rzemieślnicy <a href="http://www.wegrow.com.pl/strona-276-skad_ci_szkoci.html">szkoccy</a>. Pozostałością po nich jest kościółek ewangelicki i cmentarz. Kontynuowane są tradycje tkackie, najpierw przez Cepelię, a obecnie przez kilka tkaczek, w tym przez <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/w-kazdej-rodzinie-sa-zdolniachy.html">moją Małgosię</a>.<br />
Jest w Węgrowie jeszcze jedno ciekawe, a zarazem urokliwe miejsce. To Zalew nad Liwcem, znajdziemy tu wiele atrakcji zarówno dla dzieci (plac zabaw), jak i dla dorosłych (stanowiska wędkarskie, wypożyczalnia sprzętu wodnego, wake-park). Nad zalewem czasem ćwiczą lub mają zawody strażacy z OSP.<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Znad Zalewu Węgrowskiego już jest bardzo blisko do wioski o nazwie Krypy, a tutaj urodziła się i mieszkała żona byłego prezydenta pani Danuta Wałęsa.</div>
<br />
A teraz kilka fotek z Węgrowa:<br />
<br />
Dwa zdjęcia poniżej pokazują dawny budynek katowni UB od strony dziedzińca. To tutaj był przetrzymywany <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/01/brat-dziadka-staniaw.html">brat mojego dziadka</a>.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijLhZsXGfyMqcmMF-m9qzidBRdBuIYzPbk74T1ue1w0kDAEmReA4SMG4vcXPA1dFzwlkG81lpl2URv9pdzjKPnoGzIMxpz-jc1NLP9BTUXXIULp-mjZzv-L6F3Wgd5FmQWnr_JxiqW2bpF/s1600/DSC07419.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEijLhZsXGfyMqcmMF-m9qzidBRdBuIYzPbk74T1ue1w0kDAEmReA4SMG4vcXPA1dFzwlkG81lpl2URv9pdzjKPnoGzIMxpz-jc1NLP9BTUXXIULp-mjZzv-L6F3Wgd5FmQWnr_JxiqW2bpF/s320/DSC07419.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_S-X4eFtessPjwI1qhbdcbyEywMT30kFs-57e2yk1pq_-Xp6yHH0cm3pnQbs7X7U3kwWtYcTPtbdE2j5LA5qw97rSOeqwXnRihrMARZJCOwtmiOt0vRGI-CHD4_0m2Blv1ceM9qZWd9ay/s1600/DSC07420.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj_S-X4eFtessPjwI1qhbdcbyEywMT30kFs-57e2yk1pq_-Xp6yHH0cm3pnQbs7X7U3kwWtYcTPtbdE2j5LA5qw97rSOeqwXnRihrMARZJCOwtmiOt0vRGI-CHD4_0m2Blv1ceM9qZWd9ay/s320/DSC07420.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div style="clear: both; text-align: left;">
Ta stara pompa stoi obok klasztoru. Podobna była kiedyś w Ruchnie, na placyku w sąsiedztwie obecnej siedziby OSP. (Może ktoś z czytających ma jej zdjęcie?)</div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir1K1NfOf59UR9CwMyGMT9mKxRGZ7maIPqy40GqFwua_5nQY1EWLFDyQSMqHPKgUKYrG1ZqkpRQ8IOi_J-EsoE-2iB-izXc2FL30jPHDw_MjIxoZs22niAs8pz8IQVmJdMZzghyphenhyphenW1xI0Vb/s1600/DSC07603.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEir1K1NfOf59UR9CwMyGMT9mKxRGZ7maIPqy40GqFwua_5nQY1EWLFDyQSMqHPKgUKYrG1ZqkpRQ8IOi_J-EsoE-2iB-izXc2FL30jPHDw_MjIxoZs22niAs8pz8IQVmJdMZzghyphenhyphenW1xI0Vb/s320/DSC07603.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
Boczna furka cmentarna ma dość ciekawe tablice<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjcNJjorKjeltQCOlPbhtPhxN-crU66csah57SSigb8ftOkXms7Zr5TEu3mqyW2sL03xIr4h5eD_k-P87PLQiAZkZ9evo7vrKX__XGXKNS4wscHTsEp0zJ3Y2Fkfszw22hTAcTZj-RL0BE/s1600/DSC07611.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgjcNJjorKjeltQCOlPbhtPhxN-crU66csah57SSigb8ftOkXms7Zr5TEu3mqyW2sL03xIr4h5eD_k-P87PLQiAZkZ9evo7vrKX__XGXKNS4wscHTsEp0zJ3Y2Fkfszw22hTAcTZj-RL0BE/s320/DSC07611.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLtjF5l4cKHVKCEDIMY5w0JN4P7IZdOeKNKvCY3aYV79jM0bM-8RmLODH4QnHSsqt6JBH2EqJ-Yc8xImAb6pzEs2TYU9fgIgHmjQyOdnWRUWarNU0TgyLbNjLAomhGUNKXG-tG77M-zoUH/s1600/DSC07609.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgLtjF5l4cKHVKCEDIMY5w0JN4P7IZdOeKNKvCY3aYV79jM0bM-8RmLODH4QnHSsqt6JBH2EqJ-Yc8xImAb6pzEs2TYU9fgIgHmjQyOdnWRUWarNU0TgyLbNjLAomhGUNKXG-tG77M-zoUH/s320/DSC07609.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqHjvUjrsCJpOUFX9-OS5wCu8WPG-A1r7GdYJfbzpUYwcB8xsJyJRwH9Xnz04GqOSpwQTXEsyRoWAbP79Bt1tEhy7iKF7EZDVUzhr3o35LaWBnqIhWLnmJ4G9-OkadftaHO3T9mD5fZgDT/s1600/DSC07610.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjqHjvUjrsCJpOUFX9-OS5wCu8WPG-A1r7GdYJfbzpUYwcB8xsJyJRwH9Xnz04GqOSpwQTXEsyRoWAbP79Bt1tEhy7iKF7EZDVUzhr3o35LaWBnqIhWLnmJ4G9-OkadftaHO3T9mD5fZgDT/s320/DSC07610.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
A to drzwi jednego z domów przy ul Kościuszki, pewnie długo już tu nie pobędą...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1GFXS92jb4Rsot74V4Xq399tz9-XPfE3vWUdxyuCsHco2zGtj05z_snd8cH78S1zkbmIoi6pbQZW3A5y3xEyoShCVyuam2EdiutOwOzgtvPMsK78NgzPfPrqnlr_0_wGMzW-CNWFFYQkR/s1600/DSC07751.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh1GFXS92jb4Rsot74V4Xq399tz9-XPfE3vWUdxyuCsHco2zGtj05z_snd8cH78S1zkbmIoi6pbQZW3A5y3xEyoShCVyuam2EdiutOwOzgtvPMsK78NgzPfPrqnlr_0_wGMzW-CNWFFYQkR/s320/DSC07751.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
Drewniana zabudowa ul Kosciuszki<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzM_DrRH00G-sAxo_WGvyhYteVq1vlOyfdrTMXZYZbaC0pXtzi9lPOK_hT8PPhjlHr5kvfqJ0cn9iMD3VRCSNDUpSSp4QrpVaruhK63fOmgH8bQzVdGl8KRMtzKn6r1QvHpIBgH4iMh6mA/s1600/DSC07604.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhzM_DrRH00G-sAxo_WGvyhYteVq1vlOyfdrTMXZYZbaC0pXtzi9lPOK_hT8PPhjlHr5kvfqJ0cn9iMD3VRCSNDUpSSp4QrpVaruhK63fOmgH8bQzVdGl8KRMtzKn6r1QvHpIBgH4iMh6mA/s320/DSC07604.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
A poniżej Dom Rabina przy ul Zwycięstwa w zimowej scenerii.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOs1vPBTKJUe1ysDajSFftFC-_mmtlFl_2qSwfOhdqjC2hHiEsHRPKjE6bXxQ3erx_M58hfPlAQbfAxqO50Gx6RgqThr0l3p1IHh1WXFQDgiCxGj45FU0gYkHoA5wAMmZDRLwBwO_OFMkt/s1600/DSC06822.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhOs1vPBTKJUe1ysDajSFftFC-_mmtlFl_2qSwfOhdqjC2hHiEsHRPKjE6bXxQ3erx_M58hfPlAQbfAxqO50Gx6RgqThr0l3p1IHh1WXFQDgiCxGj45FU0gYkHoA5wAMmZDRLwBwO_OFMkt/s320/DSC06822.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Węgrowski Rynek zimą również pięknie wygląda. Na pierwszym zdjęciu po prawej stronie widzimy Dom Gdański , w którym jest biblioteka. Na drugim zdjęciu jest jeden z budynków Urzędu Miasta.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPLnTPfgvwb_gnodt9veqDiyeb0g4ipRhO4g55cXtREiSeyGEA8ue6oYI9eeqZKd0gwGQUdc9c7DH7LLE2IDdleFOAkR4LzzKuTWR2MtqsvXQEgq9MoH7JLWllYTO9R-8rsRtEaS6NXO6N/s1600/DSC06828.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPLnTPfgvwb_gnodt9veqDiyeb0g4ipRhO4g55cXtREiSeyGEA8ue6oYI9eeqZKd0gwGQUdc9c7DH7LLE2IDdleFOAkR4LzzKuTWR2MtqsvXQEgq9MoH7JLWllYTO9R-8rsRtEaS6NXO6N/s320/DSC06828.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc5M-2PGcIcPqWf9EILV8s5QMc1TWRx5KS-6W5UF4Md9RpZPWxeNQzXF4lpPn9SJfNU3NS2Sr4NjYTDtF6nmIXC5buT3oaoA6fQfjkVc8hRVyKBYR9FPDasys8N7qvjk5RUjFUikdZhYIM/s1600/DSC06829.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhc5M-2PGcIcPqWf9EILV8s5QMc1TWRx5KS-6W5UF4Md9RpZPWxeNQzXF4lpPn9SJfNU3NS2Sr4NjYTDtF6nmIXC5buT3oaoA6fQfjkVc8hRVyKBYR9FPDasys8N7qvjk5RUjFUikdZhYIM/s320/DSC06829.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<br />
Dwa kolejne zdjęcia pokazują zrujnowaną kamienicę przy Rynku od strony podwórza, trochę żal...<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPBkFgSFg4JGekWNRrO_pS02P_ZSX19KcFytbdcooejH-rz941B5qME3XS3mc6Jtq6hiArRIOWbh-oGEXIWl6O8uRA6j9gONxu-Qx7prJ32N0Y3uknloequ6Le5KL885Os7JzcRzIYHXc1/s1600/DSC06827.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjPBkFgSFg4JGekWNRrO_pS02P_ZSX19KcFytbdcooejH-rz941B5qME3XS3mc6Jtq6hiArRIOWbh-oGEXIWl6O8uRA6j9gONxu-Qx7prJ32N0Y3uknloequ6Le5KL885Os7JzcRzIYHXc1/s320/DSC06827.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGvQZlmpzBOJ1-sZz4yWm7YfTzk5ewSlDPscG6AadQ6l2vNGMkeoPPD_1p_PJjFKvntbgrD3aszeWUL5Q4vK-nPBDAw-VJEemEnlmY07Qws9iVFe7H4L_7rtEMfHEuPhiYMUaqAmrQ1AKR/s1600/DSC06825.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgGvQZlmpzBOJ1-sZz4yWm7YfTzk5ewSlDPscG6AadQ6l2vNGMkeoPPD_1p_PJjFKvntbgrD3aszeWUL5Q4vK-nPBDAw-VJEemEnlmY07Qws9iVFe7H4L_7rtEMfHEuPhiYMUaqAmrQ1AKR/s320/DSC06825.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na zakończenie kilka fotek nagrobków z cmentarza ewangelickiego. Zdjęcia zrobione wiosną.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu7pKS4jQhyj0NDrg18fscHY_fi59zN7ocl8EEi0ihDKz_LhY3HqjevDx20wiuF_KwhhTSsrFN5498tTpwFxeV7SsAs2978ZMS7QRY9dwp48VG_r_z8OCH6hBA85uzQQS5azGvH_UiY5GU/s1600/DSC07111.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiu7pKS4jQhyj0NDrg18fscHY_fi59zN7ocl8EEi0ihDKz_LhY3HqjevDx20wiuF_KwhhTSsrFN5498tTpwFxeV7SsAs2978ZMS7QRY9dwp48VG_r_z8OCH6hBA85uzQQS5azGvH_UiY5GU/s320/DSC07111.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIPIQO4LK9a7Bx8i2KL4O9wRR45NKlSuCdKAfGSEkRbtifPED0qXJCxoe2jiCivlSZUIKOhpeYAc1dO_Ow5Lg8bXjytCW8trmTeJFZ0tOxtaalDVzVvaahSYpYy-I3O4BG02VZXTnAmezg/s1600/DSC07099.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhIPIQO4LK9a7Bx8i2KL4O9wRR45NKlSuCdKAfGSEkRbtifPED0qXJCxoe2jiCivlSZUIKOhpeYAc1dO_Ow5Lg8bXjytCW8trmTeJFZ0tOxtaalDVzVvaahSYpYy-I3O4BG02VZXTnAmezg/s320/DSC07099.JPG" width="240" /></a><a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS8BG1jsPosqykX7sDR0IZh8GFIAnP9lsoTOlgB1niDLUfgaDbMEc-RVWnpTgPHcqOFuRByCJrt7CfU0vgSPsRYMVd4-vFnZbYHEYo5aN7jpEBXB8260Ci1sgiQvXvRf2xe21SinPWYcSY/s1600/DSC07097.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgS8BG1jsPosqykX7sDR0IZh8GFIAnP9lsoTOlgB1niDLUfgaDbMEc-RVWnpTgPHcqOFuRByCJrt7CfU0vgSPsRYMVd4-vFnZbYHEYo5aN7jpEBXB8260Ci1sgiQvXvRf2xe21SinPWYcSY/s320/DSC07097.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Okazuje się, że jeszcze nie zrobiłam zdjęć wszystkich ciekawych miejsc. Brakuje mi z tego cmentarza fotek nagrobków z czaszkami. Powinnam też sfotografować kamień z krzyżem powstańców 1863, który został przetransportowany z lasów rucheńskich (co było ogromnym wyzwaniem). Nie mam też zdjęć znad Zalewu. Kolejna wycieczka jest obowiązkowa. :) Niedługo...</div>
Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-74669843139516470372017-08-10T19:18:00.000+02:002018-08-29T08:24:31.383+02:00Leniwy spacer po Ruchnie O Ruchnie pisałam wielokrotnie. Jeden z postów dotyczył, <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/12/ruchna-wies-przodkow.html">opisu rodzinnej wsi</a>, kolejny <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/02/kronika-szkoy-w-ruchnie.html">kroniki szkolnej</a> oraz <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/02/szkoa-w-ruchnie.html">szkoły</a>, do której chodziło mnóstwo członków rodziny, jeszcze inny <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/12/ruchna-wies-przodkow.html">kapliczki</a> ufundowanej przez moich dziadków. Pisałam również o dziadku <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/01/imieniny-dziadka-lucjana.html">Lucjanie</a> i jego <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/01/odznaczenia-dziadka.html">odznaczeniach</a>, a także o <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/01/brat-dziadka-staniaw.html">bracie dziadka</a>, który był więziony w katowni UB w Węgrowie, mieszkańcu Ruchny. Był też post o zakładaniu <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/jak-jozef-i-emil-zostali-strazakami.html">straży pożarnej</a> przez mojego pradziadka, a także o <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/moje-zwiazki-z-maria-curia.html">matce naszej noblistki</a>, oraz o <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2016/11/w-kazdej-rodzinie-sa-zdolniachy.html">twórczyni ludowej</a> Małgosi. Czyli całkiem sporo się tego nazbierało, a tematy były różne.<br />
Tym razem zapraszam na leniwy upalny spacer po tym co zostało z przepięknego dworu Łubieńskich. Trochę szkoda, że to wszystko niszczeje i brakuje pomysłu na zagospodarowanie. A można by było zrobić tu wspaniały park dla mieszczuchów. Wieś Ruchna leży zaledwie 4 km od Węgrowa, niecałe 30 od Siedlec. Z obydwu miast można bez problemu tu dojechać busem. Na pewno znaleźliby się chętni by tu spędzić dłuższy weekend. Stare po PGRowskie budynki można by było ciekawie zagospodarować, w stawach zzieleniałych od rzęsy zapewne znalazłyby się jakieś ryby dla wędkarzy. Oj zaczęłoby się dziać... Na razie nudno, cicho sielsko, pięknie...tylko żal, że to wszystko niszczeje.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheOeKapmlz3M40w7tyukiOI29n2OcQE88id8bjnfCVNa9NYo7Q6vQrG6sa3yNGzFfbTDCZPU83BXjy1n6Cqh42Eo0m45XP3zJ7XRr1Hvu1_jb1ERHerAJdffZCEc8WZNDpiYGrKOViwtIL/s1600/DSC07787.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEheOeKapmlz3M40w7tyukiOI29n2OcQE88id8bjnfCVNa9NYo7Q6vQrG6sa3yNGzFfbTDCZPU83BXjy1n6Cqh42Eo0m45XP3zJ7XRr1Hvu1_jb1ERHerAJdffZCEc8WZNDpiYGrKOViwtIL/s320/DSC07787.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgkFWYhrpvmVuhaRFJ23deOqriePsgAs6KYbYyVDLxpm_v8HecrOuTJj202Tlx7Ey5wNtASjsrdOOBZfcN14fd2CRFQyIscUy_rEq7oHUZk9nHrDbaR05x_ffYwRyzqY9WgeJLg2tPOPzh/s1600/DSC07790.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgkFWYhrpvmVuhaRFJ23deOqriePsgAs6KYbYyVDLxpm_v8HecrOuTJj202Tlx7Ey5wNtASjsrdOOBZfcN14fd2CRFQyIscUy_rEq7oHUZk9nHrDbaR05x_ffYwRyzqY9WgeJLg2tPOPzh/s320/DSC07790.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqYSSlGqbJEnWNg1TvYPw5OBFc1OUqFU8VTf699OZ7RzPiz9IdFGRatbePEaBdUNHAKWPl2hcNwjzcTtKgeFqeZmCB3PFR_L9aWrH5pVNO_AUGDTb_ltIXQVkmpYobQdsEAkdpfE3exsrB/s1600/DSC07792.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhqYSSlGqbJEnWNg1TvYPw5OBFc1OUqFU8VTf699OZ7RzPiz9IdFGRatbePEaBdUNHAKWPl2hcNwjzcTtKgeFqeZmCB3PFR_L9aWrH5pVNO_AUGDTb_ltIXQVkmpYobQdsEAkdpfE3exsrB/s320/DSC07792.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFVOJ46j80SsyqR68gtZWA20tkivmx0wucln8VjEeBD3abMIObLPHzzEZ6BWEsFjnp8JuHRNgOzBGZXNdi_Kjaj7Wo6mx3P4gWY-L4oHmOsJGews9_FO3E9wJ0KM4afiL3IHG8-044Q9zP/s1600/DSC07794.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjFVOJ46j80SsyqR68gtZWA20tkivmx0wucln8VjEeBD3abMIObLPHzzEZ6BWEsFjnp8JuHRNgOzBGZXNdi_Kjaj7Wo6mx3P4gWY-L4oHmOsJGews9_FO3E9wJ0KM4afiL3IHG8-044Q9zP/s320/DSC07794.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje2G_BmUq80iYwLTqYS8GOVSYoFEePmwC536W2n2n_bDBljh-_bNrnQ9dd5M8wjY-9R48WGacS92ZS-1sZ5LmHXFHMgTk342bxNhl_jiOG8FX5eN6rLBng8CbK-foNr21oyYkXFQWQiiKo/s1600/DSC07795.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEje2G_BmUq80iYwLTqYS8GOVSYoFEePmwC536W2n2n_bDBljh-_bNrnQ9dd5M8wjY-9R48WGacS92ZS-1sZ5LmHXFHMgTk342bxNhl_jiOG8FX5eN6rLBng8CbK-foNr21oyYkXFQWQiiKo/s320/DSC07795.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrdRYckULaA0Pzwypov0HkTLxqWcqQYaGhr1EiG_xxhVZ_VME-u7KROeWQfOliz-sAZoXDr_qCeKKEI8tJMgSNAVBG01YM8xnnozEfJ4mtNagX0CRbKVWH4VRJVw26vfDHMaGPbnm379eF/s1600/DSC07798.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgrdRYckULaA0Pzwypov0HkTLxqWcqQYaGhr1EiG_xxhVZ_VME-u7KROeWQfOliz-sAZoXDr_qCeKKEI8tJMgSNAVBG01YM8xnnozEfJ4mtNagX0CRbKVWH4VRJVw26vfDHMaGPbnm379eF/s320/DSC07798.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiztfxYWtSVioPTMcIWgfW4ksK-XGYLUPXnQtm3DZhNnheU-DF2O5WX8FMLOG9-J3hne5JCKURmahR3zyXNiVYEIuzytUZzwlJLG1MDGqbkO1wSmpfqLFbNC3Ng1sVXm1tNmCvJJKf5E62v/s1600/DSC07801.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiztfxYWtSVioPTMcIWgfW4ksK-XGYLUPXnQtm3DZhNnheU-DF2O5WX8FMLOG9-J3hne5JCKURmahR3zyXNiVYEIuzytUZzwlJLG1MDGqbkO1wSmpfqLFbNC3Ng1sVXm1tNmCvJJKf5E62v/s320/DSC07801.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaz8aNTa5e5FsnzWMNTv0q5INXESd63B-qNL1Aq6WR0Z3tA4rlKz49z_9QxE5t5C158JdQgTkHE3RniCWPhtXY5-Cqi4TvQHfhiokGlSTRY9SOfsJZMHsBcSBEiXFCxrhnTmkPjzWVB2if/s1600/DSC07802.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjaz8aNTa5e5FsnzWMNTv0q5INXESd63B-qNL1Aq6WR0Z3tA4rlKz49z_9QxE5t5C158JdQgTkHE3RniCWPhtXY5-Cqi4TvQHfhiokGlSTRY9SOfsJZMHsBcSBEiXFCxrhnTmkPjzWVB2if/s320/DSC07802.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGKCP-5Np7A2WxZxm40yr_NXGlOGfzsWK97hfM-0Ra47jLy2QxuCJNYTbNj9JD1oMQ0fE3XRg6CiR_tDgKh7L7TuLfiRGlzZjpjteb5y1tRFC9nXLtT8F9vjOUFzQOwPDtgOn8O-ttSpEP/s1600/DSC07804.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhGKCP-5Np7A2WxZxm40yr_NXGlOGfzsWK97hfM-0Ra47jLy2QxuCJNYTbNj9JD1oMQ0fE3XRg6CiR_tDgKh7L7TuLfiRGlzZjpjteb5y1tRFC9nXLtT8F9vjOUFzQOwPDtgOn8O-ttSpEP/s320/DSC07804.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgAfUs1cuqEFex2798P4RpYRLhKS1eheJrDVlA13frZJSJfjodYOtMGcNluxzVSIEcZzWp5wdwe05p0lrXtOVwsRSM0Ducz0p-McEe3vKDMYOK0_0jiMD6CWHBFg4PQOcFjA6aEbLrlnGr/s1600/DSC07805.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjgAfUs1cuqEFex2798P4RpYRLhKS1eheJrDVlA13frZJSJfjodYOtMGcNluxzVSIEcZzWp5wdwe05p0lrXtOVwsRSM0Ducz0p-McEe3vKDMYOK0_0jiMD6CWHBFg4PQOcFjA6aEbLrlnGr/s320/DSC07805.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_VP-J4_5Q-1zCwt7tPrM_2RYXU0hc0SF5SKCVweEj6m3MFur3yf2ZgigzVYb-QY6Z1lSxAWjzMpctB7q8E7SIVAqGhsX7Eyyon92PZN4r3KCNxbp1ekGxv2bF463GmBPyb8C09yZ_Uied/s1600/DSC07806.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_VP-J4_5Q-1zCwt7tPrM_2RYXU0hc0SF5SKCVweEj6m3MFur3yf2ZgigzVYb-QY6Z1lSxAWjzMpctB7q8E7SIVAqGhsX7Eyyon92PZN4r3KCNxbp1ekGxv2bF463GmBPyb8C09yZ_Uied/s320/DSC07806.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo-Q4DwH8VzMMiYbfV_c8astfA-jsRmd3WJlW3Y5SGLn96WODDi6TJue0GHfSZOCZkqwPbne_S7TJdMjyUSy9rhmBvcJqefqzZI0zwOyYiHH37t0HuPpCxcMTj2sbLG-0l_gmR4mC2gA_N/s1600/DSC07809.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjo-Q4DwH8VzMMiYbfV_c8astfA-jsRmd3WJlW3Y5SGLn96WODDi6TJue0GHfSZOCZkqwPbne_S7TJdMjyUSy9rhmBvcJqefqzZI0zwOyYiHH37t0HuPpCxcMTj2sbLG-0l_gmR4mC2gA_N/s320/DSC07809.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLQ0bx6oACCSowUcfSyx881iWC0AIbaEznAuVImq2hPRJzM1OjNRmsQoyUEkhwAJOu2V61DqN1_UJzM1XAGJBt0fVKbjfXU7gdrl-9dIqQP8b8AQO_ZWvyLoGzwPjyoOSBvKIUe249UfoA/s1600/DSC07810.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiLQ0bx6oACCSowUcfSyx881iWC0AIbaEznAuVImq2hPRJzM1OjNRmsQoyUEkhwAJOu2V61DqN1_UJzM1XAGJBt0fVKbjfXU7gdrl-9dIqQP8b8AQO_ZWvyLoGzwPjyoOSBvKIUe249UfoA/s320/DSC07810.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBK2Ay0hZ98263-JjKn0pzwSj116n7DymaSUP66bAfkv5J35MmeWfWup_yrcqnD5dizlCgCtvEWzgTRD5V5WRTKPPnWHhCvVr9t4GOvi889RjyTNwmEIcwS12wXp_jIWtk8djrxzbWBuPB/s1600/DSC07817.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjBK2Ay0hZ98263-JjKn0pzwSj116n7DymaSUP66bAfkv5J35MmeWfWup_yrcqnD5dizlCgCtvEWzgTRD5V5WRTKPPnWHhCvVr9t4GOvi889RjyTNwmEIcwS12wXp_jIWtk8djrxzbWBuPB/s320/DSC07817.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiETz8cUuq2do0mwjEISPFFAq8iHvjB4PzxIbW8OJS-DM0aQyjG6bJwjaOqMHzUsouoDeHICGSk9JyJ3TYipayKb71jq2AHsY1Pv29D-1Ouq4-yAJq6k3UH8YH3s02GBXlHhfJd8KjBZLKK/s1600/DSC07850.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiETz8cUuq2do0mwjEISPFFAq8iHvjB4PzxIbW8OJS-DM0aQyjG6bJwjaOqMHzUsouoDeHICGSk9JyJ3TYipayKb71jq2AHsY1Pv29D-1Ouq4-yAJq6k3UH8YH3s02GBXlHhfJd8KjBZLKK/s320/DSC07850.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA1JgwoYuYYqcWW3nEyIrDOUypQ3g49Tu2DJUpb5eqIKSLeuQ2dLaJZWS2ktvn_pROfTKXCJuYrO3kxTfsS-pidSFza5QAQ9OTPizZtYFsWIptuFAfmqCJ5m5aBHfxNDMsGNIUlCgDtokr/s1600/DSC07821.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiA1JgwoYuYYqcWW3nEyIrDOUypQ3g49Tu2DJUpb5eqIKSLeuQ2dLaJZWS2ktvn_pROfTKXCJuYrO3kxTfsS-pidSFza5QAQ9OTPizZtYFsWIptuFAfmqCJ5m5aBHfxNDMsGNIUlCgDtokr/s320/DSC07821.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXqdq5OGwiQ4PX9gqSYulI8wU5mZ8k6IWrr3HYBLOOb0RBg4wFaBpvT8WtBfrUJJ4kiBJj6R7rhCa5UThbkcAxklczjrxkdLLHTtDu8PIImBZ9zZqICdZMedPDDUBS0ZWQ4u87B81mFsb5/s1600/DSC07841.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgXqdq5OGwiQ4PX9gqSYulI8wU5mZ8k6IWrr3HYBLOOb0RBg4wFaBpvT8WtBfrUJJ4kiBJj6R7rhCa5UThbkcAxklczjrxkdLLHTtDu8PIImBZ9zZqICdZMedPDDUBS0ZWQ4u87B81mFsb5/s320/DSC07841.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF9TPs_xvq-5SG8UrVnDn5jqKgE6S1fQRBIf9cbrHA0ue-temxt7bgGdwwaoW8uyGj7v9pKOw073gQzDgckKkpMDHH3NkYnSljRwEE6vxci5XwEx-0qoHeIZgP9a0lwmQRq2-LVGt20gaU/s1600/DSC07836.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhF9TPs_xvq-5SG8UrVnDn5jqKgE6S1fQRBIf9cbrHA0ue-temxt7bgGdwwaoW8uyGj7v9pKOw073gQzDgckKkpMDHH3NkYnSljRwEE6vxci5XwEx-0qoHeIZgP9a0lwmQRq2-LVGt20gaU/s320/DSC07836.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_fgocoP-Mq1H-NzhgCwXCAADVeW5EYdm5x3ZmjnzahfIUvcHXnAuRc3R2H0NLulBdqPKvRJsquaxc58tRnVmckVLqVpfT41v06Dnu02XCiigJN6HTLmJxH7K_dbu8UKSLKFj5vj6hXVZk/s1600/DSC07831.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg_fgocoP-Mq1H-NzhgCwXCAADVeW5EYdm5x3ZmjnzahfIUvcHXnAuRc3R2H0NLulBdqPKvRJsquaxc58tRnVmckVLqVpfT41v06Dnu02XCiigJN6HTLmJxH7K_dbu8UKSLKFj5vj6hXVZk/s320/DSC07831.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcWszYtS9_I-qO9RJAuOpba9mwzQKSKkzg0PvRFELxTrIDdxzzNQd9kKTN6FlsgE7ntH93MRBdPPtNN0nOtgaCRlckcGdqjzvsXTIre9kvRwgzanjQf3c51_29H_LSkeEoCLB9nyafbwab/s1600/DSC07843.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgcWszYtS9_I-qO9RJAuOpba9mwzQKSKkzg0PvRFELxTrIDdxzzNQd9kKTN6FlsgE7ntH93MRBdPPtNN0nOtgaCRlckcGdqjzvsXTIre9kvRwgzanjQf3c51_29H_LSkeEoCLB9nyafbwab/s320/DSC07843.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF0sIRsb-LNBYtzxFGUNsCCvObQsVpG1AVxpN29UtxDDWQzBVD7O91mPmNW3hfz0EVm8L456SXYiQ4aGZ2Jn_aI3-N3H0DGk235HImh9-Hj7EjZrbDqJLStY4On8XHGrAqjg5yVnEqU8Hl/s1600/DSC07833.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjF0sIRsb-LNBYtzxFGUNsCCvObQsVpG1AVxpN29UtxDDWQzBVD7O91mPmNW3hfz0EVm8L456SXYiQ4aGZ2Jn_aI3-N3H0DGk235HImh9-Hj7EjZrbDqJLStY4On8XHGrAqjg5yVnEqU8Hl/s320/DSC07833.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd8szaVwOGJkmOj3EfKBRtR3TSUCctJT3SCRAIYzSYP6w7b-x_oXYoAh6ZvV3CgnPaPKPCoZziflAkZw-c-Xw9jtUGvS-s3Ceh6-9bcSXxOGCoSJkFJOeR6ReE3JzdZGJ-h6aXLu_I1B-r/s1600/DSC07827.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgd8szaVwOGJkmOj3EfKBRtR3TSUCctJT3SCRAIYzSYP6w7b-x_oXYoAh6ZvV3CgnPaPKPCoZziflAkZw-c-Xw9jtUGvS-s3Ceh6-9bcSXxOGCoSJkFJOeR6ReE3JzdZGJ-h6aXLu_I1B-r/s320/DSC07827.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKnwPdt1DqPc-cK7cTOrxvg2RRf2cssuymqq_Pm2TQrxjB1aWQtoBzhq46djHm-1wHiHWoJMAp5-Kfa-W9S1Im0PjdjtHsPRKfgbUXeKlnJw92HV90dRvuJcnmuOLkZZ1OMobPmxr0GT4I/s1600/DSC07840.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgKnwPdt1DqPc-cK7cTOrxvg2RRf2cssuymqq_Pm2TQrxjB1aWQtoBzhq46djHm-1wHiHWoJMAp5-Kfa-W9S1Im0PjdjtHsPRKfgbUXeKlnJw92HV90dRvuJcnmuOLkZZ1OMobPmxr0GT4I/s320/DSC07840.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhahJJApAlHU6i3Uf3fVpamsfRrZO6vBqbfO5hw34vFd0QE19bJWSglxMuZsiWDXe3lVM_c2UGhY-4CAbOfe8ISgSjqqopOWauxFyYMAkTsBK8LJCEasI28h3S34SgXyfHwpcM1GQCVr7Mo/s1600/DSC07851.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhahJJApAlHU6i3Uf3fVpamsfRrZO6vBqbfO5hw34vFd0QE19bJWSglxMuZsiWDXe3lVM_c2UGhY-4CAbOfe8ISgSjqqopOWauxFyYMAkTsBK8LJCEasI28h3S34SgXyfHwpcM1GQCVr7Mo/s320/DSC07851.JPG" width="240" /></a></div>
<br />Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-63349049890181611632017-08-08T10:04:00.000+02:002017-08-08T19:32:05.490+02:00Obfitości lata i zaproszenie na spacer po Węgrowie Tegoroczne wakacje obfitują w sensacje, nie tylko moje prywatne, ale także w miejscowościach, z którymi jestem mocno związana.<br />
W lipcu niemalże dzień po dniu w Węgrowie zostały dokonane dwa odkrycia na skalę światową. Jedno dotyczy remontu ulicy Piłsudskiego (dawniej 1-go Maja) i odkopanego drewnianego chodnika, być może z XIV wieku. badania trwają i maja potwierdzić okres pochodzenia.<br />
tutaj linki do informacji:<br />
<br />
<a href="http://www.podlasie24.pl/wegrow/region/wegrowskie-znalezisko-to-fragment-chodnika-21dc5.html">http://www.podlasie24.pl/wegrow/region/wegrowskie-znalezisko-to-fragment-chodnika-21dc5.html</a><br />
<br />
<a href="http://www.podlasie24.pl/wegrow/region/kolejne-nietypowe-odkrycie-w-wegrowie-21b99.html">http://www.podlasie24.pl/wegrow/region/kolejne-nietypowe-odkrycie-w-wegrowie-21b99.html</a><br />
<br />
<a href="http://tygodniksiedlecki.com/t40665-archeologiczne.odkrycie.w.wegrowie.htm">http://tygodniksiedlecki.com/t40665-archeologiczne.odkrycie.w.wegrowie.htm</a><br />
<br />
Drugim węgrowskim odkryciem są szkatuły z sercami fundatorów miasta, odnalezione przy okazji remontu kościoła poklasztornego.<br />
tutaj linki:<br />
<a href="http://opoka.news/aktualnosci/5637">//opoka.news/aktualnosci/5637</a><br />
<br />
<a href="http://www.podlasie24.pl/wegrow/kosciol/serca-krasinskich-znalezione-w-wegrowskim-klasztorze-21b9c.html">http://www.podlasie24.pl/wegrow/kosciol/serca-krasinskich-znalezione-w-wegrowskim-klasztorze-21b9c.html</a><br />
<br />
<a href="http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/trzy-szkatuly-z-ludzkimi-sercami-znaleziono-w-wegrowie/ps8jpsf">http://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/trzy-szkatuly-z-ludzkimi-sercami-znaleziono-w-wegrowie/ps8jpsf</a><br />
<br />
Osoby, które nie znają Węgrowa zapraszam na subiektywną wycieczkę po mieście. Dla znających miasto taka wycieczka może okazać się nudna...<br />
<br />
<br />
Zaczynamy od remontu ulicy Piłsudskiego i fragmentu drewnianego chodnika:<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLXyZvaRiNSLEm0dINTuiQc8OXLRQZjBfMgl4xaKmdFB-T7Hj2_HCrX6GY85ax9FS6oWs5SvKrXisvP76ExpBmE0uRzCjPQWL6wsmD_uIltCHFsVKflfWGvB5GyWseJUvGf7wDyJ0ICCow/s1600/DSC07403.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhLXyZvaRiNSLEm0dINTuiQc8OXLRQZjBfMgl4xaKmdFB-T7Hj2_HCrX6GY85ax9FS6oWs5SvKrXisvP76ExpBmE0uRzCjPQWL6wsmD_uIltCHFsVKflfWGvB5GyWseJUvGf7wDyJ0ICCow/s320/DSC07403.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk0KTNw39RMPhV1XNqkQ1OSQhwy34BXfoJYIY7b42ejEVg9g5JdpWINjsEU0G4rYzTCLL07dCRbXEMBi1ggukZfPAn0Y2p4dCsa5aeSdBWBfn3utckzmdc4j7nO8_fgXqb4EAN5gyVE30T/s1600/DSC07405.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk0KTNw39RMPhV1XNqkQ1OSQhwy34BXfoJYIY7b42ejEVg9g5JdpWINjsEU0G4rYzTCLL07dCRbXEMBi1ggukZfPAn0Y2p4dCsa5aeSdBWBfn3utckzmdc4j7nO8_fgXqb4EAN5gyVE30T/s320/DSC07405.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFAxf7GB2F3f6v6efOFMbUg2Z0X17ik75EppYuwimvba9gTooHucuDsAq61rsmnDBdBbNydG1X3oUc_lKRQfTDqOpQKqXrhee8-TOeNcEpwr4sgBUjRz6bQwlIRrCIbLCpt8Bj5yufcP2G/s1600/DSC07413.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgFAxf7GB2F3f6v6efOFMbUg2Z0X17ik75EppYuwimvba9gTooHucuDsAq61rsmnDBdBbNydG1X3oUc_lKRQfTDqOpQKqXrhee8-TOeNcEpwr4sgBUjRz6bQwlIRrCIbLCpt8Bj5yufcP2G/s320/DSC07413.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgf4p-pMjfneR3R8JSVcexNfETzXF2DaARc4omNu3t4DAGMkYHICnPRJVlYKKhbjWjL8Q1wBGcmf7pKNgnINbmNP5q8-V9V-qFnPOOKayTqkULVoJgymZnUrM8sd0sfka_0ysTLHIOIw2Y_/s1600/DSC07784.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgf4p-pMjfneR3R8JSVcexNfETzXF2DaARc4omNu3t4DAGMkYHICnPRJVlYKKhbjWjL8Q1wBGcmf7pKNgnINbmNP5q8-V9V-qFnPOOKayTqkULVoJgymZnUrM8sd0sfka_0ysTLHIOIw2Y_/s320/DSC07784.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Na poniższym zdjęciu widzimy budynek dawnej drukarni ariańskiej ul Gdańska 2. Obecnie mieści się tu Urząd Stanu Cywilnego.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9JVbJnHGIV8WYefvzfKu4QnQoDNy_4B6YgCZEvaX1jHGvT55lKmSZFFMigiBNc8zf_iKmFnm0-Ff_ZjBdBxY-nNJlb2D8AoD6INmiAmPVJLxFSQ2ao_-DCuPSaJiXiDAg4nOdJ0syGqvX/s1600/DSC07414.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg9JVbJnHGIV8WYefvzfKu4QnQoDNy_4B6YgCZEvaX1jHGvT55lKmSZFFMigiBNc8zf_iKmFnm0-Ff_ZjBdBxY-nNJlb2D8AoD6INmiAmPVJLxFSQ2ao_-DCuPSaJiXiDAg4nOdJ0syGqvX/s320/DSC07414.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Z tego miejsca już bardzo blisko jest na zabytkowy cmentarz ewangelicki z urokliwym drewnianym kościółkiem, który został wybudowany w ciągu jednego dnia.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPgVDpkqbqO8JS8Pm9EwbiK66FQPE2diy9IKbDDsTW68Ik4euXEyjklx-bzkA_MBGxpPQ-qLRczam_YUFKebMGD4IYXGZzTCCDH5oDKgYTDmJM5tzbsMgRb7CrmqbCCZZ_ll5Gmo5Kea1w/s1600/DSC07088.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgPgVDpkqbqO8JS8Pm9EwbiK66FQPE2diy9IKbDDsTW68Ik4euXEyjklx-bzkA_MBGxpPQ-qLRczam_YUFKebMGD4IYXGZzTCCDH5oDKgYTDmJM5tzbsMgRb7CrmqbCCZZ_ll5Gmo5Kea1w/s320/DSC07088.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
<div style="text-align: left;">
Ale powróćmy na Rynek. Najwspanialszą budowlą jest Bazylika Mniejsza pod wezwaniem Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Wewnątrz znajdują się przepiękne freski Michała Anioła Palloniego, a w zakrystii Lustro Twardowskiego</div>
<div style="text-align: left;">
<br /></div>
<div style="text-align: left;">
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4RBDIPTLn36srm7fiPt5SOCJYXEQawRKiF4sl9j5rr3eTuso2iyxkL3tT_fKT7Ar6cipfNhCeU7_5wl6JC9ASUSjqIqLmJCSHVwXA-3j-pVnpf7WJrrakM0qiOwExDGMwRRCs41yxtlIG/s1600/DSC07592.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj4RBDIPTLn36srm7fiPt5SOCJYXEQawRKiF4sl9j5rr3eTuso2iyxkL3tT_fKT7Ar6cipfNhCeU7_5wl6JC9ASUSjqIqLmJCSHVwXA-3j-pVnpf7WJrrakM0qiOwExDGMwRRCs41yxtlIG/s320/DSC07592.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
więcej zdjęć znajdziemy na stronie <a href="http://www.bazylika-wegrow.pl/">parafii</a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Tuż obok znajdziemy bibliotekę miejską w odrestaurowanym niedawno Domu Gdańskim</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFy8W_2CHmghPDyskhKqFBjUtk70dVqNB0iLIXqw2fBRMw2ZMLCxnQ4oS958O6FjrvrMMEE3GIXro7QJ-2rNMAeBGN3QEv4kPv-wTmf_qsQVG_UNRRTyftWCRQaieDRGnJeDkkiRTj8Em6/s1600/DSC07588.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiFy8W_2CHmghPDyskhKqFBjUtk70dVqNB0iLIXqw2fBRMw2ZMLCxnQ4oS958O6FjrvrMMEE3GIXro7QJ-2rNMAeBGN3QEv4kPv-wTmf_qsQVG_UNRRTyftWCRQaieDRGnJeDkkiRTj8Em6/s320/DSC07588.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
tutaj dziedziniec biblioteki<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTrHm0kekcHB-tKoEQjffMirgurB4tEVARqkAGWUKy9meiGn3memimpsHXB-WcgEK62wlB2HpTflskFztEvxCHzow2YoSCDlBaYitFlYH6XN61wQ0OVkpuYDwptXVDWDrw8ZtXT8EwEt_y/s1600/DSC07584.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiTrHm0kekcHB-tKoEQjffMirgurB4tEVARqkAGWUKy9meiGn3memimpsHXB-WcgEK62wlB2HpTflskFztEvxCHzow2YoSCDlBaYitFlYH6XN61wQ0OVkpuYDwptXVDWDrw8ZtXT8EwEt_y/s320/DSC07584.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
a tak ciekawie wygląda toaleta<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMtYhGo2OYsDczCCExE-MVrstde3sxSI5RbPMUkBF_TVmpVEn5AXuczkdmRO_dsoZVnFnGnKuuMw3BZLoYLBDbe2nq4uPH2urjb0Oet1T2eCtv0cew8X3iXS5xl2ivRFVktudw5RPm-F4a/s1600/DSC07578.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiMtYhGo2OYsDczCCExE-MVrstde3sxSI5RbPMUkBF_TVmpVEn5AXuczkdmRO_dsoZVnFnGnKuuMw3BZLoYLBDbe2nq4uPH2urjb0Oet1T2eCtv0cew8X3iXS5xl2ivRFVktudw5RPm-F4a/s320/DSC07578.JPG" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5hYdkJNpAis97tyI4UNJaJA3z_QfmIkOM6wY_x-7h4JIDBTKVMsfct380O2mweyDZJaprqb05TX-p3RacaJYd1Q9fUilLWTxZ9Fxu1YtMsl_ZLBwtFP63IHTnxgp9wLoOYP3BR1C-cv9n/s1600/DSC07580.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEj5hYdkJNpAis97tyI4UNJaJA3z_QfmIkOM6wY_x-7h4JIDBTKVMsfct380O2mweyDZJaprqb05TX-p3RacaJYd1Q9fUilLWTxZ9Fxu1YtMsl_ZLBwtFP63IHTnxgp9wLoOYP3BR1C-cv9n/s320/DSC07580.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Tuż przed wejściem głównym do biblioteki znajduje się kapsuła czasu</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4cIlFt84PycPPX6Pv6kwXcgf-PEg3xqZDeszkomvIbqS0xabyomLL5wWRItdJ5V0xBrK3c6vyRwz7XLuc5MuzbOXJxwQEwxA5uBtlBGkFfVTUzzhc_lrBG7FdF3KzP9UU0zhuBvkD5MJl/s1600/DSC07593.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh4cIlFt84PycPPX6Pv6kwXcgf-PEg3xqZDeszkomvIbqS0xabyomLL5wWRItdJ5V0xBrK3c6vyRwz7XLuc5MuzbOXJxwQEwxA5uBtlBGkFfVTUzzhc_lrBG7FdF3KzP9UU0zhuBvkD5MJl/s320/DSC07593.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Na Rynku są również inne ciekawe kamienice, które warto zobaczyć z bliska. To zdjęcie ma tylko rozbudzić ciekawość...<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk-y-BpsHLnSJ8XwPexYZon1w0pmGK9KGAGyVQy55GNZP5ipJOZICLVx1yvWVzb4lL0NbOpqtPFdP4vB5b6vUd9J0GvBSSJX-mp1OqKXQDJZ3j-pnscDnKz2hVvuVCX8dI1DrNNP414PI8/s1600/DSC07590.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgk-y-BpsHLnSJ8XwPexYZon1w0pmGK9KGAGyVQy55GNZP5ipJOZICLVx1yvWVzb4lL0NbOpqtPFdP4vB5b6vUd9J0GvBSSJX-mp1OqKXQDJZ3j-pnscDnKz2hVvuVCX8dI1DrNNP414PI8/s320/DSC07590.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Niezwykle ciekawym obiektem jest budynek starej plebanii, do której możemy dotrzeć przez przepiękną bramę dawnego Kolegium Księży Komunistów, o którym już <a href="https://genealogiczneprzypadkidoroty.blogspot.com/2017/01/brat-dziadka-staniaw.html">pisałam</a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNDtncPBxCr9qWg9akyxTotslkJq0xz9kzvVJzfkWMr2XQj4fw9dAHVg0RYlr36xodm5uWtm37RS6qTBe-W7R7Qwfc20XmkdIInWmaMODjjZA44NMEpw3hDOyLUTyvLe0q9k2S9LuIbQcz/s1600/DSC07418.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiNDtncPBxCr9qWg9akyxTotslkJq0xz9kzvVJzfkWMr2XQj4fw9dAHVg0RYlr36xodm5uWtm37RS6qTBe-W7R7Qwfc20XmkdIInWmaMODjjZA44NMEpw3hDOyLUTyvLe0q9k2S9LuIbQcz/s320/DSC07418.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQalxv6px6AA65-WjNz5TP1odGFqxrdaDFmu_UhMC6zIJWTGheWlgEi9Ld-dUyTRz1rk3f0vMOMKonuDyoWg0yQ6sENGIuJunwSPjC8fAn_PgOeIyuUsngxK2iSEqoQEzz6nAlsxE-3BBH/s1600/DSC07422.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiQalxv6px6AA65-WjNz5TP1odGFqxrdaDFmu_UhMC6zIJWTGheWlgEi9Ld-dUyTRz1rk3f0vMOMKonuDyoWg0yQ6sENGIuJunwSPjC8fAn_PgOeIyuUsngxK2iSEqoQEzz6nAlsxE-3BBH/s320/DSC07422.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyxvioGWy7RKr5DibcLK_ElBcifpjXMFgedjC6eCGKsigq5BB-M6AyUeZFCvJgJiAq6TuTH9dxk-6J0nMMsPtjtyVNxE4waLHVDUC6QuehRnHWZrwzZV87-YZ0jSLAi3sTcW2I-LXz3ecm/s1600/DSC07881.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1600" data-original-width="1200" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjyxvioGWy7RKr5DibcLK_ElBcifpjXMFgedjC6eCGKsigq5BB-M6AyUeZFCvJgJiAq6TuTH9dxk-6J0nMMsPtjtyVNxE4waLHVDUC6QuehRnHWZrwzZV87-YZ0jSLAi3sTcW2I-LXz3ecm/s320/DSC07881.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Po sąsiedzku warto też zwrócić uwagę na gmach liceum</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguXE3pJfdvNDOUIvBQYOVXpefSOuSmy4HwmsPdHm4j4iaGKtfZRJ_nRkzFo0MCHWCfAixMdOoM_ayBKHJYzGHjL9aG-aLu1UfBjhRl3Ku9JOo6Csn8-wEmo2eHIHNy_LtjdKGE-wdDjv1h/s1600/DSC07884.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEguXE3pJfdvNDOUIvBQYOVXpefSOuSmy4HwmsPdHm4j4iaGKtfZRJ_nRkzFo0MCHWCfAixMdOoM_ayBKHJYzGHjL9aG-aLu1UfBjhRl3Ku9JOo6Csn8-wEmo2eHIHNy_LtjdKGE-wdDjv1h/s320/DSC07884.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Węgrów ma jeszcze jeden przepiękny kościół. To parafia pw Św. z Alkantary i Antoniego z Padwy. Dawniej znajdował się tu klasztor reformatów. Wewnątrz obecnie trwa remont i to tu właśnie dokonano sensacyjnego odkrycia szkatułek z sercami. Jednak warto to miejsce obejrzeć również z innych powodów. Wewnątrz jest wiele ciekawych obiektów zabytkowych, a także freski Michała Anioła Palloniego. W podziemiach znajdują się krypty a trumnami, w tym dawnego właściciela i fundatora miasta Jana Dobrogosta Krasińskiego. Więcej informacji na stronie <a href="http://www.klasztorwegrow.pl/">klasztoru</a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtjbqpyevFcvUY4DgM2Ot_WMciuiQPo-joemFEogDERj41iKQ63FY8RF_F-bMlGbzpBf9IhKofqvwZKx2of_gaOYPFYrIPjojOfzoM4DCnTkb6KlC4w_Y8RC6JQg8h641LBQ3D4plqkfm3/s1600/DSC07602.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhtjbqpyevFcvUY4DgM2Ot_WMciuiQPo-joemFEogDERj41iKQ63FY8RF_F-bMlGbzpBf9IhKofqvwZKx2of_gaOYPFYrIPjojOfzoM4DCnTkb6KlC4w_Y8RC6JQg8h641LBQ3D4plqkfm3/s320/DSC07602.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Na murze okalającym świątynię znajdziemy jeden z nielicznych w mieście znak Polski Walczącej</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyVr5_vfdvhYbTC15YC9L9H9CYMCvyEzlHTTkP3nqMD1u9yYXcsoyev8dvp-GkNgk1w8y2ULz1IYJQZEs9oMGE9AExB44tflFarzLrA3axAREsZ7O-SW-_cI_-pc3WEIVEZcZpo7itcSZ2/s1600/DSC07599.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgyVr5_vfdvhYbTC15YC9L9H9CYMCvyEzlHTTkP3nqMD1u9yYXcsoyev8dvp-GkNgk1w8y2ULz1IYJQZEs9oMGE9AExB44tflFarzLrA3axAREsZ7O-SW-_cI_-pc3WEIVEZcZpo7itcSZ2/s320/DSC07599.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
A jak ktoś się nie boi to można zwiedzić podziemia i obejrzeć mumie oraz trunmę Dobrogosta Krasińskiego</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg42WB-xvJkyVVBSiId8WB4sjFw-XudALWQwiFVN4sNniZBTj1nAMxAkAHXwbcdeoTQcawlvEimIQAF4yQJ_jCR3OEsXMc4Qsybuf2LIRy-cczUzjCgDJlkLvksHn1xvnCqsgA-CrM4VqZ6/s1600/DSC02830.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg42WB-xvJkyVVBSiId8WB4sjFw-XudALWQwiFVN4sNniZBTj1nAMxAkAHXwbcdeoTQcawlvEimIQAF4yQJ_jCR3OEsXMc4Qsybuf2LIRy-cczUzjCgDJlkLvksHn1xvnCqsgA-CrM4VqZ6/s320/DSC02830.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm0JNZF6zqd8hrz0Z_KtxU5_R0cC3QQEJuC_1gy_jVWsEUzogEMft-jRRY36wmshMgZS9CsQW-5RkdbF5hK5Rt3nL5Lqhv5Lw-rWDLsM_Pzje6VeIGKsCctCjowh4x2CQfJLW2uD0BD0LI/s1600/DSC02814.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjm0JNZF6zqd8hrz0Z_KtxU5_R0cC3QQEJuC_1gy_jVWsEUzogEMft-jRRY36wmshMgZS9CsQW-5RkdbF5hK5Rt3nL5Lqhv5Lw-rWDLsM_Pzje6VeIGKsCctCjowh4x2CQfJLW2uD0BD0LI/s320/DSC02814.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEike4mgE_V8G1cg4J-yYaIiwqTgSQvrwQTkCmIQykN-x8A_1NvvmNnDXf14C9n01LpBrtfZru-P3YxcI8V8_FKW71NPooQYII6tZYH9-e-Tf32Nowvbt_jVTLF73Tq3sJLZf4t-u08UgkiY/s1600/DSC02816.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEike4mgE_V8G1cg4J-yYaIiwqTgSQvrwQTkCmIQykN-x8A_1NvvmNnDXf14C9n01LpBrtfZru-P3YxcI8V8_FKW71NPooQYII6tZYH9-e-Tf32Nowvbt_jVTLF73Tq3sJLZf4t-u08UgkiY/s320/DSC02816.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Tuż obok klasztoru znajduje się park miejski </div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwSDOEwpXjKrNNdBPHfPAaW4wBq1FCt_FOmSyI4dOw64xlxY5uIkjfx0iBOjEGn84MXRLvfC6Z-6z5-TOdZZZkUi3_jORziVudPhldvz4f4Nvk73TajDMtU17zd7BxSY_et7gsV2HmO_11/s1600/DSC07595.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhwSDOEwpXjKrNNdBPHfPAaW4wBq1FCt_FOmSyI4dOw64xlxY5uIkjfx0iBOjEGn84MXRLvfC6Z-6z5-TOdZZZkUi3_jORziVudPhldvz4f4Nvk73TajDMtU17zd7BxSY_et7gsV2HmO_11/s320/DSC07595.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
W Węgrowie warto zwrócić uwagę na zachowaną dość charakterystyczną drewnianą zabudowę ulicy Kościuszki<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoJDzIfoqHqaBp7mTIgwygl-vAO5QD3theWS9XOJnCPlGcTJRAouzBWJceiWYGIbFw2AMtPxhuJuEOyf_c7mEMMn8sM6isMtrQZhOI9UiImHiE78R4126HlpnBhqo47CMwijZGKitf6L_K/s1600/DSC07748.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjoJDzIfoqHqaBp7mTIgwygl-vAO5QD3theWS9XOJnCPlGcTJRAouzBWJceiWYGIbFw2AMtPxhuJuEOyf_c7mEMMn8sM6isMtrQZhOI9UiImHiE78R4126HlpnBhqo47CMwijZGKitf6L_K/s320/DSC07748.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR5HglQOP5yQgRU9labitsKOwCGGGH5__DllSHmCg0WKuW9hmPpB4uFKMNnM75hMr0oIxLWx7M4CuKo5Fzg1UATIO_1nc56bu1vqlGNadAHcha_1tnwtY4AQPZnijpGbCNW-N5Y34aOkgX/s1600/DSC07757.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiR5HglQOP5yQgRU9labitsKOwCGGGH5__DllSHmCg0WKuW9hmPpB4uFKMNnM75hMr0oIxLWx7M4CuKo5Fzg1UATIO_1nc56bu1vqlGNadAHcha_1tnwtY4AQPZnijpGbCNW-N5Y34aOkgX/s320/DSC07757.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
</div>
</div>
<br />
<br />
W miasteczku znajduje się jeszcze wiele ciekawych miejsc do obejrzenia, np Dom Rabina, cmentarz żydowski, cmentarz katolicki z zabytkowymi nagrobkami i kaplicą Łubieńskich,<br />
Można zajrzeć przez okienko cmentarnej kaplicy i zobaczyć trumny z prochami.<br />
<div>
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0IOae2zp5KSaTQHUJNNcPti6ud0TF32e7gA0FQbPEqJeuqMNWnPZAx3Y1CiUeYH_n_lFqMwvs2UCrd3CLK0qqCqBVYRNkdBkK8IC89CuKXciMTd1o5i1RvIXhTsIw2Z2C1XOuhdv4seww/s1600/DSC07712.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh0IOae2zp5KSaTQHUJNNcPti6ud0TF32e7gA0FQbPEqJeuqMNWnPZAx3Y1CiUeYH_n_lFqMwvs2UCrd3CLK0qqCqBVYRNkdBkK8IC89CuKXciMTd1o5i1RvIXhTsIw2Z2C1XOuhdv4seww/s320/DSC07712.JPG" width="320" /></a></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Oprócz tego można jeszcze wiele ciekawostek spotkać na wycieczce: krzyż powstańców 1863, kościółek ewangelicki, a także wiele innych, których tu nie pokazałam. </div>
<div>
<br /></div>
<div>
<br /></div>
<div>
Taki niezbyt duży Węgrów, a ile w nim do obejrzenia.. Koniecznie trzeba wybrać się na wycieczkę. Tym bardziej, że w okolicy jest również wiele miejsc o zobaczenia. Poza doskonale wszystkim znanym zamkiem w Liwie, warto wybrać się na Sowią Górę, której walory docenili również filmowcy. Z Węgrowa już jest bardzo blisko do Zambrzyńca, gdzie jest fantastyczne Prywatne Muzeum Sztuki Ludowej.</div>
Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-48560868721047436182017-08-05T08:28:00.003+02:002017-08-06T15:03:37.197+02:00Trochę szczęścia trzeba mieć Przez chwilę nic nie pisałam, bo to jakoś tak szybko czas pędzi, że trudno nadążyć.<br />
Po zamieszczeniu ostatnich postów dotyczących ZUS u miałam mnóstwo pytań o to co pisałam w listach i jakie odpowiedzi otrzymałam, a także docierały do mnie informacje, ze innym poszukiwaczom ZUS odmawiał udostępnienia dokumentacji.<br />
Zatem odpowiadam: ja chyba mam trochę szczęścia. Na wszystkie moje prośby ZUS odpowiedział i zawsze dostałam to o co prosiłam. Tylko w dwóch przypadkach otrzymałam odpowiedź nie zadowalającą: raz że nie posiadają żądanej dokumentacji i kolejny, że babcia nie pobierała świadczeń. No cóż, trudno. A co pisałam w liście? Nic nadzwyczajnego, że proszę o dokumentację tej i tej osoby, tu daty urodzenia i śmierci.Szczególnie prosiłam o dokumentację pozwalającą na prześledzenie kariery zawodowej, akta metrykalne oraz o dokumenty pisane własnoręcznie, a także zawierające zdjęcia. Informowałam o stopniu pokrewieństwa.<br />
Na niektóre odpowiedzi czekałam dość długo, co z jednej strony trochę może dziwić, ale z drugiej....po pierwsze genealogia jak to ktoś już kiedyś powiedział uczy cierpliwości, a po drugie jak wiemy, niebawem mnóstwo osób skorzysta ze zmiany w ustawie emerytalnej, co wiąże się ogromem pracy dla pracowników ZUS.<br />
I tym sposobem stałam się szczęśliwą posiadaczką kserokopii dokumentacji pracowniczej moich rodziców, teściów, dziadków macierzystych męża oraz oryginałów mojego dziadka macierzystego (babcia nie otrzymywała świadczeń), a dziadkowie ojczyści byli rolnikami.<br />
Teraz mogę powiedzieć, że jestem szczęściarą.<br />
<br />
A jeśli już mówimy o szczęściu...<br />
W czasie urlopu udało mi się również otrzymać kserokopie dokumentów z koperty dowodowej mojego ojca. I co tam znalazłam? Jest akt urodzenia z 1957 roku, kilka wniosków o dowód, ze zdjęciami, w tym jedno takie z lat pięćdziesiątych, którego nie miałam w swoich zbiorach. Warto każdy papierek obejrzeć dokładnie, bo np na rewersie aktu urodzenia jest mała pieczątka z adnotacją o zameldowaniu w gminie Jabłonna. Dla mnie ten adres jest ciekawostką, bo nie znałam tego epizodu z życia mojego ojca.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia8vRU_3n5oon6FzppKAFGs5oeB6Vf4FzoAkI9_VuyNc5BgGQgTFxUSgpV3uHSu7QoAmLBCm_TL20TKkzNLhckExvT4_zKsdtVrWd08QXOQkpQHWJSL0uofGzNv0dEZzkogPdkg9-8segs/s1600/DSC08088.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEia8vRU_3n5oon6FzppKAFGs5oeB6Vf4FzoAkI9_VuyNc5BgGQgTFxUSgpV3uHSu7QoAmLBCm_TL20TKkzNLhckExvT4_zKsdtVrWd08QXOQkpQHWJSL0uofGzNv0dEZzkogPdkg9-8segs/s320/DSC08088.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlb_qIrXG58XuZaHhOrqDS2wepljmirx_vgyfOhbEDM8QSPJbQZcgOwPvztqkxLEHEybkESiIZtokERx2OlcJAkelScOspk1P0Ttyx9ojqyxQexazbNKn-FU-svOpMFK99mxOVgm7W6S40/s1600/DSC08086.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" data-original-height="1200" data-original-width="1600" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjlb_qIrXG58XuZaHhOrqDS2wepljmirx_vgyfOhbEDM8QSPJbQZcgOwPvztqkxLEHEybkESiIZtokERx2OlcJAkelScOspk1P0Ttyx9ojqyxQexazbNKn-FU-svOpMFK99mxOVgm7W6S40/s320/DSC08086.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: left;">
Jak wiadomo: "apetyt rośnie w miarę jedzenia", czyli teraz będę z zapałem zdobywać kolejne koperty dowodowe, jeśli tylko się zachowały. Mam nadzieję, że szczęście mnie nie nie opuści, czego i Wam życzę.</div>
Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-59757058344314479022017-04-30T18:31:00.003+02:002020-02-03T22:10:46.991+01:00Jeszcze raz o skarbach z ZUSu, czyli jak zawędrowałam z poszukiwaniami do Szczecina. Około dwóch tygodni temu otrzymałam kolejną przesyłkę z dokumentami z ZUSu. Tym razem dokumenty dotyczyły mojego dziadka macierzystego. Sprawiło mi to ogromną przyjemność, zwłaszcza, że tym razem nie są to kopie, a oryginały, świadectwa pracy, zaświadczenia, a także legitymacja ubezpieczeniowa. Na podstawie tych papierzysk można doskonale odtworzyć przebieg pracy zawodowej, a także miejsca zamieszkania. Dowiedziałam się, że przed wojną dziadek pracował jako fryzjer w jednym z zakładów w Mińsku Mazowieckim, co nie było dla mnie dziwne, gdyż dziadek urodził się w pobliskiej wsi, a zawód ten uprawiał również wiele lat później, co prawda już w innych miastach i czasach. Oprócz tego doczytałam się, że był również magazynierem w Domach Towarowych Centrum, a także w Społem w Warszawie, że był dozorcą w Otwocku, a także konduktorem w Szczecinie. I o tym epizodzie chciałam tu napisać.<br />
Otóż dziadkowie po wojnie stwierdzili, że wyruszą na tzw Ziemie Odzyskane w poszukiwaniu lepszego bytu. Zapakowali trzy córki i trochę mebli i rzeczy osobistych i zawędrowali do Szczecina. Zamieszkali na ul Żółkiewskiego 5 w starej przepięknej kamienicy. Z dokumentów wynika, że to była właśnie ta kamienica ze zdjęcia, ale trochę się nie zgadza numeracja mieszkań. Na zdjęciu domofonu widzimy numery do 13A, a numer mieszkania dziadków to 16. I teraz mam dylemat, czy kiedyś był inny układ mieszkań na klatce, czy może zmieniła się numeracja domów, a może ta kamienica miała oficynę i numer 16 dotyczył jej właśnie?<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_yqxAG51jqMzQOouIs0RGIrWBNEa_cEvroA8aD-HCYHjG06simB0kbL3Cy7lRpM4xjkUt8nc2xT-8kDZhhGOigNDfmdnkXqC1p0w5_ryLnOsoiZKo2u-Qk3AM-6dZxAJ4iRPMmlFJLsAs/s1600/IMG_20170409_143105.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEh_yqxAG51jqMzQOouIs0RGIrWBNEa_cEvroA8aD-HCYHjG06simB0kbL3Cy7lRpM4xjkUt8nc2xT-8kDZhhGOigNDfmdnkXqC1p0w5_ryLnOsoiZKo2u-Qk3AM-6dZxAJ4iRPMmlFJLsAs/s320/IMG_20170409_143105.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghimHM0k_BKEDNIFwR0EFxSYL8fJ450ufcpFSZDWYgWsY6_0DT8QoxVKIReucuC8DqhyphenhyphenOhkh62DEPyOSRipgP-a-VvXJ2nSN3G2yphV54jE6Uc-SH1_Jb5YTtPyCCoNHtBzx2Z4w1C1iPh/s1600/IMG_20170409_143156.jpg" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEghimHM0k_BKEDNIFwR0EFxSYL8fJ450ufcpFSZDWYgWsY6_0DT8QoxVKIReucuC8DqhyphenhyphenOhkh62DEPyOSRipgP-a-VvXJ2nSN3G2yphV54jE6Uc-SH1_Jb5YTtPyCCoNHtBzx2Z4w1C1iPh/s320/IMG_20170409_143156.jpg" width="240" /></a></div>
<br />
<br />
Dziadek zatrudnił się MZK Szczecin jako konduktor, a w międzyczasie starał się otworzyć swój własny zakład fryzjerski. Być może nawet to przedsięwzięcie by mu się udało, ale Szczecin okazał się niezbyt przyjazny dla moich przodków. Nie wiem dokładnie, co takiego się wydarzyło, ale po kilku latach dziadkowie wrócili w okolice Warszawy i zamieszkali w Świdrze pod Otwockiem.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuizTIMPH35tWuW9PhsSikAMV5dXKT-ttc7zNHNG6U8yjDH7zmWIO3Gxe7K6842avmw5FicwpCsibGG8nEuz4hduWf-j3IATzR41umqX024M974qYB_jR7O0WI6nZTie47nETRJ0upHjQs/s1600/5.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="320" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhuizTIMPH35tWuW9PhsSikAMV5dXKT-ttc7zNHNG6U8yjDH7zmWIO3Gxe7K6842avmw5FicwpCsibGG8nEuz4hduWf-j3IATzR41umqX024M974qYB_jR7O0WI6nZTie47nETRJ0upHjQs/s320/5.JPG" width="240" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Piękne schody<br />
<br />
Rozbisurmaniłam się i wysłałam kolejne prośby o dokumenty do kilku inspektoratów ZUS .<br />
Z Biłgoraja otrzymałam informację iż babcia mojego męża nie pobierała świadczeń, a w aktach dziadka brak żądanych dokumentów. Może to trochę dziwna odpowiedź, ale jednocześnie napisano, że pobierał świadczenie kolejowe, być może należy podobne pismo wysłać do archiwum PKP?<br />
Obecnie czekam na następną przesyłkę, tym razem z Warszawy.<br />
<br />
<br />
Te piękne zdjęcia otrzymałam od Eli Zegarlickiej. Ela, bardzo Ci dziękuję za poświęcony czas i za to, że Ci się chciało.<br />
<br />Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-3766012011474293511.post-32071879305910007542017-03-26T22:46:00.000+02:002017-05-07T18:10:59.864+02:00Tu kiedyś mieszkali moi dziadkowie Kilka dni temu przy okazji wiosennych porządków na cmentarzu w Otwocku, gdzie pochowani są moi dziadkowie, postanowiłam zobaczyć dom, w którym kiedyś mieszkali. Był to stosunkowo nieduży budynek drewniany w stylu Świdermajer. W czasach mojego dzieciństwa budynek miał adres Wiosenna 19, później nazwę ulicy zmieniono na Marusarzówny, numer też jest zupełnie inny 35. Ta zmiana adresu nastąpiła już bardzo dawno, do moich dziadków pisałam listy też na ten drugi. Sama uliczka nic się nie zmieniła, tak samo jak w moich wspomnieniach jest to czarna, ubita droga, pełna dziur i kałuż. Budynek w mojej pamięci zapisał się jak większość tego typu domów w kolorze jasno brązowym, nazywanym jako jasny orzech. Kilka lat temu ktoś chyba chciał uświetnić budowlę i ją przemalował, obecnie wygląda fatalnie, dom jest biały z elementami brązu, w dodatku farba odłazi, brakuje też wielu elementów, np schodków od werandy, okiennice opuszczone... Zresztą cała działka robi przygnębiające wrażenie. Kiedyś teren był o wiele większy, zapewne część działki została sprzedana i stoi tam drugi, inny w charakterze dom. Dawniej cała posesja była zalesiona sosnami, obecnie zieje pustką. Z dawnych czasów przetrwały jedynie bzy. Pewnie latem, jak wszystko się zazieleni, wrażenia będą o wiele lepsze.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitDPQoQpvR6zOqYRCiWHlCsVXjZ-KNuKugLd8Rjd6KYMUXD-hiGilwpHzx_lkKY-TTxPTuSvCEgHkhhyphenhyphen5hzQgVLw6GIlMLUPRVe-o34yJbRn91a-lfCf5OagE7PSx5M5rHnh8M9wtr8iGf/s1600/DSC07010.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEitDPQoQpvR6zOqYRCiWHlCsVXjZ-KNuKugLd8Rjd6KYMUXD-hiGilwpHzx_lkKY-TTxPTuSvCEgHkhhyphenhyphen5hzQgVLw6GIlMLUPRVe-o34yJbRn91a-lfCf5OagE7PSx5M5rHnh8M9wtr8iGf/s320/DSC07010.JPG" width="320" /></a>\</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
Werandy po lewej stronie, ta na parterze należała do państwa Chruścielów, a ta na piętrze do pani Czesi, natomiast ta z prawej strony na parterze należała do moich dziadków.</div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiuWvsLjqrCvCJmHdCz9q31vEffsGCfE723NZU2maRH8tww1ZXOGdLsXJkwTMDDDKO7ZmYCt2lgiXbR1oJPR3cyK7gQqa7s4XGsFeqJAnFlqB90yJR-7JPedLN97alwLnfDK5kwQjnLMfg/s1600/DSC07011.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhiuWvsLjqrCvCJmHdCz9q31vEffsGCfE723NZU2maRH8tww1ZXOGdLsXJkwTMDDDKO7ZmYCt2lgiXbR1oJPR3cyK7gQqa7s4XGsFeqJAnFlqB90yJR-7JPedLN97alwLnfDK5kwQjnLMfg/s320/DSC07011.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Tutaj widać werandę, na parterze brakuje schodków, ale to właśnie tutaj beztrosko się bawiłam, nawet w deszczowe dni.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1kYQZrA3vVvjEcKNRJqnS_f51V-nX_V-5lBLUU_XDVI-y82Yx97XY_yY19lJCrfAfnic6zRTOXdzx87pw06_ypbR1qPlNSCe4xzD-DnKOuOfWLGOrT_xWjcbXx0K77qprHj80BklTF1AC/s1600/DSC07012.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg1kYQZrA3vVvjEcKNRJqnS_f51V-nX_V-5lBLUU_XDVI-y82Yx97XY_yY19lJCrfAfnic6zRTOXdzx87pw06_ypbR1qPlNSCe4xzD-DnKOuOfWLGOrT_xWjcbXx0K77qprHj80BklTF1AC/s320/DSC07012.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjwIq6iRqTT6yfjqqOGZKHhTge5LpM5nPjuo1yB5aIXwJNDSOIDC2iJgHgnxP3E2YcOWSZ8JN6IGM7v-JpZZucu-mXZQqWphSZ7gvxhBhLviT_7NgawUD7ndOnpy6g5JgmDYrR381CaUkY/s1600/DSC07013.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjjwIq6iRqTT6yfjqqOGZKHhTge5LpM5nPjuo1yB5aIXwJNDSOIDC2iJgHgnxP3E2YcOWSZ8JN6IGM7v-JpZZucu-mXZQqWphSZ7gvxhBhLviT_7NgawUD7ndOnpy6g5JgmDYrR381CaUkY/s320/DSC07013.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Tutaj widać werandę i kuchenne okno dziadków, a także drzwi wejściowe i kuchenne okno państwa Chruścielów.<br />
<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT3SpwoqCo3cZs7rXWMSDWYcAuhIJRkvrkHwuv_-TaybIiSvUwRgNW8chhzbVB-5ResHqG98FEHFxanejkNYq1z9SM5FK74XtlsAIF-amRY4FF9nXSjwk5SEN3pIXIepR9LzayBh2V5EcX/s1600/DSC07014.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhT3SpwoqCo3cZs7rXWMSDWYcAuhIJRkvrkHwuv_-TaybIiSvUwRgNW8chhzbVB-5ResHqG98FEHFxanejkNYq1z9SM5FK74XtlsAIF-amRY4FF9nXSjwk5SEN3pIXIepR9LzayBh2V5EcX/s320/DSC07014.JPG" width="320" /></a></div>
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
Na powyższym zdjęciu widać wejście do domu. Na parterze po lewej stronie mieszkali moi dziadkowie, a po prawej państwo Chruścielowie. a na piętrze rodzina, której nazwiska nie pamiętam oraz pani Czesia, która była krawcową.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWOt_zKM4PxE-rryWaNJcZiBFKkcceobb-8TyYC22cUm6lNwuhgcK6ogSR8Pp9e7bzj4Bibsc-uRybtUyXAll0PWwdwAimrmPFc2ODoTuBoKaWLCJrM2nuQq8zB6RJxRJlr4Fdpz8QTwzU/s1600/DSC07015.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEiWOt_zKM4PxE-rryWaNJcZiBFKkcceobb-8TyYC22cUm6lNwuhgcK6ogSR8Pp9e7bzj4Bibsc-uRybtUyXAll0PWwdwAimrmPFc2ODoTuBoKaWLCJrM2nuQq8zB6RJxRJlr4Fdpz8QTwzU/s320/DSC07015.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSzFhzmiarTu9M8ftLVUdY3-cbK-55-RZcXv2CovQ4FMFmpb5-4lAkL0AvzqQAcJkw2GrHuwq6iYWx3jm7su1tBio6N-Ig0dfMlKW99XtDwkz-j5pbs4gmET1o3Pbl3Ch5rGSqCVwZVpnd/s1600/DSC07016.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhSzFhzmiarTu9M8ftLVUdY3-cbK-55-RZcXv2CovQ4FMFmpb5-4lAkL0AvzqQAcJkw2GrHuwq6iYWx3jm7su1tBio6N-Ig0dfMlKW99XtDwkz-j5pbs4gmET1o3Pbl3Ch5rGSqCVwZVpnd/s320/DSC07016.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<br /></div>
<br />
Po przeciwnej stronie uliczki jest przepięknie zadbany i ze trzy razy większy Świdermajer. Ten w mojej pamięci zapisał się jako ten bardziej zaniedbany, ale teraz ma lepszego gospodarza. I nawet kolor taki bardziej bliski sercu...Dawniej nie było płotów, ani bramy i sosen więcej, ale i tak mi się podoba.<br />
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOLyeWEgxYDmqtoNVQbpaVaY0NQN2qgkbA7nRf86hG23Pog0Z8KqMZ_n08yFSK88aja5yEiQzNU9X52Ata6Mej1qHXnzWz5WJIjEuvDcYohIGqKQyVf35eVBO38PRAxWPtjzhIYGs17kgo/s1600/DSC07017.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEjOLyeWEgxYDmqtoNVQbpaVaY0NQN2qgkbA7nRf86hG23Pog0Z8KqMZ_n08yFSK88aja5yEiQzNU9X52Ata6Mej1qHXnzWz5WJIjEuvDcYohIGqKQyVf35eVBO38PRAxWPtjzhIYGs17kgo/s320/DSC07017.JPG" width="320" /></a></div>
<br />
<div class="separator" style="clear: both; text-align: center;">
<a href="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5uJRfpWCafyYBFldNcMDuKRt6cAb1mOoD05ILc494FamQt_ci5Ouhc_DCcAX8rQ7rW1lB-RLTf9mlotQqrXrwRT6jMO4JX0f1Dvb0C_8owp7MZMhLzPcp92m1JHgE_t7-R6ozZeEpAQh6/s1600/DSC07024.JPG" imageanchor="1" style="margin-left: 1em; margin-right: 1em;"><img border="0" height="240" src="https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEg5uJRfpWCafyYBFldNcMDuKRt6cAb1mOoD05ILc494FamQt_ci5Ouhc_DCcAX8rQ7rW1lB-RLTf9mlotQqrXrwRT6jMO4JX0f1Dvb0C_8owp7MZMhLzPcp92m1JHgE_t7-R6ozZeEpAQh6/s320/DSC07024.JPG" width="320" /></a></div>
<br />Dorota Mazurekhttp://www.blogger.com/profile/15858042533141848965noreply@blogger.com10